Twórcy gier komputerowych, które spełnią tzw. test kulturowy, zapłacą mniejszy CIT – planuje Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Resort ma gotowy projekt zmian i wpisano go już do wykazu prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów pod pozycją UD410. MKiDN ma nadzieję, że rząd przyjmie dokument w IV kwartale 2018 r.
Nowe rozwiązania mają przyśpieszyć rozwój polskiego sektora gier wideo. O ile w 2016 r. wartość rynku wynosiła 1,85 mld zł, o tyle w 2019 r. ma to być 2,23 mld zł. W branży działa 330 firm (18 jest notowanych na giełdzie), które zatrudniają ponad 4 tys. osób. Po zmianach przedsiębiorstwa będą miały szansę odliczyć 100 proc. dodatkowych i określonych w ustawie kosztów kwalifikowanych w CIT.
Ale nie każdy będzie miał prawo do ulgi. W tym celu trzeba będzie wyprodukować grę „o charakterze kulturowym”. Aby zyskała ona taki status, trzeba będzie spełnić określone warunki. Chodzi np. o odpowiednie miejsce akcji, obecność elementów dziedzictwa kulturowego lub historycznego, bazowanie na narracji i dialogach, a gra w zdecydowanej części będzie musiała zostać wyprodukowana na terytorium Polski.
Resort ma nadzieję, że dzięki nowej preferencji nie tylko zwiększą się wpływy podatkowe (firmy zatrudnią nowych pracowników i same osiągną wyższe dochody), ale też Polska zostanie wypromowana jako „nowoczesny kraj, w którym stwarza się warunki sprzyjające rozwojowi przemysłów kultury i kreatywnych”.
W praktyce ulga ma pomóc w powstaniu równie ambitnych tytułów jak „Wiedźmin 3: Dziki Gon” czy „This War of Mine” bądź „Frostpunk”. Wszystkie te gry zostały dobrze przyjęte na całym świecie, budując pozytywny wizerunek naszego kraju.