- Wysokość opłaty za opinię zabezpieczającą stawia barierę przed mniejszymi podatnikami, którzy chcieliby również uzyskać informację, czy planowane przez nich działania nie zostałyby uznane przez szefa KAS za unikanie opodatkowania - podkreśla profesor Jadwiga Glumińska-Pawlic.
Szef Krajowej Administracji Skarbowej w opinii z 27 sierpnia 2018 r. (sygn. DKP4.8011.6.2017) stwierdził, że podatnicy, chcąc uniknąć ryzyka odmowy wydania interpretacji indywidualnej na podstawie art. 14b par. 5 ordynacji podatkowej, powinni wcześniej uzyskać opinię zabezpieczającą. Ale jeśli podatnik ma już opinię zabezpieczającą, to jest sens, by jeszcze występował o wydanie interpretacji indywidualnej?
Prof. Jadwiga Glumińska-Pawlic kierownik Katedry Prawa Finansowego na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach, członek Rady ds. Przeciwdziałania Unikaniu Opodatkowania / Dziennik Gazeta Prawna
Uważam, że opinia zabezpieczająca i interpretacje to dwie odrębne instytucje i nie ma zależności między nimi. Nie ma żadnego uzasadnienia, aby wymagać od podatników, aby występowali albo o opinię, albo o interpretację. Wybór należy do nich, którą z tych instytucji wybiorą. Przy czym podatnik może wystąpić jednocześnie o opinię i o interpretację. Z uczciwości procesowej powinien jednak poinformować we wniosku, że występuje o jedno i o drugie, choć formalnie przepisy nie nakładają na podatnika takiego obowiązku.
Podatnicy często jednak nie widzą istotnych różnic między opinią a interpretacją, z wyjątkiem opłaty za ich wydanie.
Jeśli chodzi o indywidualne interpretacje, to instytucja ta została już lata temu wprowadzona do ordynacji podatkowej. Miała ona stanowić informację, jak stosować przepisy podatkowe i czy tok myślenia podatnika jest prawidłowy. Organy podatkowe miały podatnikowi zagwarantować, że dopóki stosuje się on do interpretacji, to nic mu nie grozi.
W połowie 2016 r. wprowadzono natomiast nową instytucję, klauzulę przeciw unikaniu opodatkowania. Jest to instrument dotyczący zachowań, czynności, działań i konstrukcji podejmowanych przez podatników, które mogą zostać ocenione przez organy podatkowe jako nieprawidłowe, a wręcz stanowiące agresywną optymalizację mającą na celu unikanie opodatkowania, a tym samym zastosowanie art. 119a ordynacji podatkowej. W tych samych przepisach (dział IIIa) przewidziano również możliwość wystąpienia o wydanie opinii zabezpieczającej, którą może wydać szef KAS. Ma on oceniać zachowanie podatnika bądź zamiar podjęcia przez niego pewnych działań pod kątem powzięcia podejrzenia, że może zostać zastosowana klauzula generalna przeciw unikaniu opodatkowania, a więc czy podatnik nie przeprowadził operacji, które miały na celu uzyskanie wyłącznie korzyści podatkowej. W ordynacji mamy w tej chwili trzy organy, które zajmują się wydawaniem interpretacji lub ich zmian: szefa Krajowej Informacji Skarbowej, szefa Krajowej Administracji Skarbowej, a także wójtów, burmistrzów i prezydentów miast. Nie można zapominać, że ci ostatni mają prawo wydawania interpretacji indywidualnych dotyczących podatków lokalnych.
Czy opinia zabezpieczająca daje podatnikowi większą ochronę niż interpretacja indywidualna?
Nie. I jedna, i druga dają ochronę, pod warunkiem że podatnik przedstawi wyczerpująco stan faktyczny. W praktyce nawet opinia zabezpieczająca może więc dawać złudną ochronę, jeśli początkowo szef KAS uzna, że przedstawione przez podatnika okoliczności wskazują, że nie ma zastosowania klauzula (art. 119a ordynacji podatkowej), a później – w trakcie kontroli – na jaw wyjdą nowe okoliczności. Organy podatkowe mogą w takim przypadku uznać, że opinia zabezpieczająca nie chroni podatnika, skoro nie przedstawił on wyczerpująco pełnego stanu faktycznego i podjął inne, chociaż zbliżone czynności. Innymi słowy, jeśli w rzeczywistości organy dojdą do wniosku, że mają do czynienia z inną sytuacją niż przedstawiona we wniosku o wydanie opinii, to klauzula może zostać zastosowana.
Taki sam skutek może wystąpić w przypadku interpretacji indywidualnej, jeśli we wniosku o jej wydanie podatnik nie przedstawi rzeczywistego obrazu swoich działań – dokonanych (zdarzenie faktyczne) lub planowanych (zdarzenie przyszłe).
W praktyce jednak występuje pewna zależność między interpretacjami a klauzulą generalną. Dość często podatnicy spotykają się przecież z odmową wydania interpretacji ze względu na możliwość zastosowania klauzuli. Czy taka odmowa wydania interpretacji to sygnał, że podatnik powinien wystąpić o wydanie opinii zabezpieczającej lub że w ogóle powinien zrezygnować z transakcji?
Podatnicy mają prawo skarżyć decyzję o odmowie wydania interpretacji indywidualnej do sądów administracyjnych. To one rozstrzygają spory w tym zakresie. Moim zdaniem odmowa wydania interpretacji nie jest sygnałem, że podatnik powinien wystąpić o opinię zabezpieczają. Bardziej może to być sygnał, aby odstąpił od planowanych działań. Wielu podatników nie zdecyduje się w takim przypadku na złożenie wniosku o wydanie opinii zabezpieczającej, aby przekonać się, czy faktycznie klauzula miałaby zastosowanie, bo barierą dla nich jest opłata za jej wydanie. Wynosi ona 20 tys. zł.
Czy ta opłata powinna być tak wysoka?
Obecnie opłaty za wydanie interpretacji (40 zł) i opinii (20 tys. zł) są nieporównywalne. Nie wiem, dlaczego ustawodawca zdecydował się na taką różnicę. To stawia barierę przed mniejszymi podatnikami, którzy chcieliby również uzyskać informację, czy planowane przez nich działania nie zostałyby uznane przez szefa KAS za unikanie opodatkowania. W mojej ocenie różnica między opłatami nie powinna być tak duża, tym bardziej że nakład pracy organów podatkowych wydających interpretacje i opinie jest bardzo zbliżony.
Dotychczas szef KAS wydał zaledwie dwie opinie zabezpieczające, a w trzech przypadkach odmówił jej wydania. Wszystkie wnioski dotyczyły skomplikowanych sytuacji. Czy to świadczy o tym, że możliwość uzyskania opinii mają dziś głównie duże podmioty?
Niewątpliwie taki wniosek jest uprawniony. Opinie zabezpieczające dotyczą skomplikowanych przypadków i działań podatników. Z kolei jeśli są one prostsze, to podatnicy powinni występować o wydanie interpretacji indywidualnych. Moim zdaniem bardzo dobrym rozwiązaniem, skierowanym do szerokiego grona podmiotów, są ostrzeżenia i informacje wydawane przez Ministerstwo Finansów i publikowane na stronie internetowej. Resort zwraca w nich uwagę, w jakich przypadkach organy podatkowe mogą uznać, że zastosowanie znajdzie klauzula przeciw unikaniu opodatkowania. Dla tych, których nie stać na zapłacenie za opinię zabezpieczającą, jest to ważna wskazówka czy pouczenie, jakich zachowań czy działań powinni się wystrzegać.