„Dziś energia przedsiębiorców idzie nie na rozwijanie firm, lecz na znajdowanie luk w prawie pozwalających płacić niższe podatki, a energia polityków i urzędników na ich zamykanie, a przecież wolność gospodarcza wymaga jasnych przepisów. Jest tak samo ważna wysokość, jak i konstrukcja podatków”- piszą posłowie Paweł Pudłowski, Krzysztof Truskolaski w interpelacji do Ministerstwa Finansów.
Dowolność interpretacyjna?
Wiceminister Paweł Gruza w odpowiedzi na zarzuty posłów przyznaje, że Ministerstwo Finansów dostrzega problem rozbieżności w wykładni ustaw podatkowych. Jak dodaje „z uwagi na charakter przepisów prawa podatkowego i wielości występujących stanów faktycznych nie jest możliwe całkowite wyeliminowanie tego niekorzystnego dla podatników zjawiska” – czytamy w odpowiedzi.
Resort wskazuje jednak na szereg narzędzi w rękach urzędników, po które mogą sięgać w razie wątpliwości interpretacyjnych. Na mocy Ordynacji podatkowej, urzędnicy mogą sugerować się interpretacjami ogólnymi i objaśnieniami ministerstwa. „Zwiększenie częstotliwości wydawania tego rodzaju interpretacji pozwoli na zmniejszenie występujących rozbieżności w wydawanych interpretacjach indywidualnych”- pisze Paweł Gruza. Warto zaznaczyć jednak, że wydawane interpretacje oraz objaśnienia nie są wiążące dla organów podatkowych.
Wskazuje także na rolę tzw. utrwalonej praktyki interpretacyjnej. Istota tego rozwiązania polega na tym, że podatnik nie musi występować o interpretację indywidualną w razie wątpliwości. Wystarczy, że zastosuje się do wyjaśnienia zakresu i sposobu stosowania przepisów prawa podatkowego dominującego w interpretacjach indywidualnych wydawanych w podobnym stanie faktycznym. Mowa zatem o interpretacjach wydanych w odniesieniu do takich samych zdarzeń przyszłych oraz w takim samym stanie prawnym, w trakcie okresu rozliczeniowego oraz w okresie 12 miesięcy przed rozpoczęciem tego okresu rozliczeniowego.
Kłopotliwe stawki VAT i nowe rozwiązania
W piśmie do MF posłowie zarzucają ustawodawcy niejednoznaczność przepisów, szczególnie tych, dotyczących stawek podatku VAT. „Obniżone stawki są często efektem lobbingu grup interesu, a niejasne kryteria dotyczące stosowania tych stawek tworzą niepotrzebne konflikty na linii podatnik – fiskus”- czytamy. Ministerstwo tłumaczy, że wkrótce przedstawi nowe rozwiązania związane z uproszczeniem systemu stawek tego podatku.
„Aktualnie w resorcie finansów prowadzone są prace w kierunku uproszczenia systemu stawek VAT poprzez eliminację istniejących niekonsekwencji i nieracjonalności w stawkach VAT, jak również wprowadzenie instrumentów ułatwiających podatnikom i organom podatkowym stosowanie przepisów dotyczących stawek VAT. Zakładane rozwiązania nie mają celu fiskalnego, intencją resortu finansów jest bowiem maksymalne uproszczenie systemu i samych przepisów podatkowych, zasadniczo więc pozostaną one neutralne z perspektywy konsumenta” – czytamy w odpowiedzi MF.
Bez dobrych i jasnych przepisów zapowiedzi szybkiego rozwoju będą tylko pustym sloganem
System podatkowy w Polsce jest skomplikowany i pełen niejasności. Przyczyną takiego stanu niewątpliwie są słabej jakości przepisy prawa podatkowego, które pozostawiają zbyt wiele obszarów do dowolnej interpretacji. Taki stan powoduje, że każdy czyta przepisy "po swojemu" i naturalnym jest, że intepretuje je na swoją korzyść. Stąd pojawiają się spory pomiędzy podatnikami a organami podatkowymi. Sytuacji nie poprawiają także interpretacje podatkowe, ponieważ często nie dają żadnej gwarancji i bezpieczeństwa podatnikom, ze względu na częste zmiany stanowiska. Niewątpliwie więc koniecznym byłoby całościowe pochylenie się nad przepisami prawa podatkowego i przygotowanie (zapewne od zera) nowych ustaw. Nie zlikwiduje to w pełni obecnych bolączek, ale może znacząco je zminimalizować. Ważnym jednak jest, aby nowe przepisy uwzględniały nie tylko bieżące potrzeby budżetu Państwa, ale oparte były o systemowe rozwiązania. Dzisiaj bowiem spotykamy się z sytuacją, w której przepisy swoje a interpretacje swoje (np. pierwsze zasiedlenie w VAT). Przepisy podatkowe i system podatkowy powinny być spójne z ogólną polityką gospodarczą, promującą rozwój przedsiębiorstw. Bez dobrych i jasnych przepisów zapowiedzi szybkiego rozwoju będą tylko pustym sloganem.
Odpowiedź wiceministra Pawła Gruzy na interpelację nr 23959