Wynagrodzenie płacone pośrednikowi, który jest podmiotem powiązanym, nie jest kosztem bezpośrednio związanym ze świadczeniem usług – wynika z interpretacji dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej.
O podobnym, negatywnym dla podatników stanowisku pisaliśmy już w artykule „Współpraca z przedstawicielami będzie mniej korzystna” (DGP nr 111/2018). Wskazywaliśmy na interpretację z 7 maja 2018 r. (nr 0114-KDIP2-3.4010.67.2018.1.PS) dotyczącą współpracy z pośrednikami przy sprzedaży towarów za granicą.
Tym razem chodziło o pośrednictwo finansowe. Obie interpretacje zostały wydane 30 maja br. (0114-KDIP2-3.4010.97.2018.1.PS, 0114-KDIP2-3.4010.99.2018.1.PS) i dotyczą spółki, która trudni się udzielaniem pożyczek za pośrednictwem internetu. Spółka myślała o zatrudnieniu pośrednika. Miał się on zajmować: pozyskiwaniem pożyczkobiorców (w tym prowadzeniem działań marketingowych), oceną i weryfikacją ich zdolności kredytowej, przygotowywaniem w formie elektronicznej umów pożyczki, zapobieganiem oszustwom. Spółka chciała się upewnić, czy jeśli pośrednik będzie podmiotem powiązanym, to wypłacane mu prowizje będzie mogła zaliczać do podatkowych kosztów z uwzględnieniem limitów, o których mowa w art. 15e ustawy o CIT.
Co się zmieniło
Od początku roku nie wszystkie wydatki na rzecz podmiotów powiązanych można zaliczyć do kosztów podatkowych. Ograniczenia te dotyczą m.in. usług doradczych, reklamowych, zarządzania, kontroli, przetwarzania danych, ubezpieczeń, gwarancji i poręczeń, badania rynku, świadczeń o podobnym charakterze (art. 15e ust. 1 pkt 1 ustawy o CIT). Wolno je odliczyć od przychodów do wysokości 3 mln zł rocznie. Nadwyżka jest limitowana – próg wynosi 5 proc. podatkowej EBITDA.
Ograniczenia nie dotyczą kosztów bezpośrednio związanych z wytworzeniem lub nabyciem towaru lub świadczeniem usługi (art. 15e ust. 11 pkt 1 ustawy o CIT).
Pośrednik jak marketingowiec
Dyrektor KIS uznał, że pośrednik wykonuje usługi o podobnym charakterze do reklamy, doradztwa i badania rynku bo do jego zadań należą m.in. działania marketingowe. Organ stwierdził także, że nie ma tu zastosowania wyłączenie dotyczące kosztów bezpośrednio związanych ze świadczeniem usługi (art. 15e ust. 11 pkt 1 ustawy o CIT). – Koszt ten nie jest czynnikiem obiektywnie kształtującym cenę danej usługi – wyjaśnił.
Zwrócił uwagę na to, że usługa ta może być świadczona bez udziału pośrednika.
To nie reklama
– Interpretacja dyrektora KIS jest błędna – twierdzi Bartosz Mazur, doradca podatkowy, menedżer w Gekko Taxens.
Uważa, że pośrednictwo nie jest świadczeniem podobnym do reklamy, co potwierdziły nie tylko wyroki, ale i same interpretacje (np. interpretacja dyrektora Izby Skarbowej w Warszawie z 7 października 2016 r., nr IPPB5/4510-751/16-2/MK) . Wprawdzie dotyczyły one innego zagadnienia (podatku u źródła), a przez to i innego przepisu (art. 21 ust. 1 pkt 2a ustawy o CIT), ale – jak wskazuje ekspert – również w tym przypadku problem dotyczy usług reklamowych i o podobnym charakterze.
Zdaniem eksperta, niezrozumiała jest też argumentacja dyrektora KIS, że pośrednictwo nie jest kosztem bezpośrednio związanym ze świadczeniem usług.