Gdy dochodzi do zniesienia współwłasności kilku nieruchomości, podstawą opodatkowania jest przyrost majątku ponad wartość, która dotychczas przysługiwała współwłaścicielowi – orzekł Naczelny Sąd Administracyjny.
Opodatkowana jest zatem różnica wartości całego majątku po podziale i przed podziałem – stwierdził sąd kasacyjny.
Sprawa dotyczyła współwłaścicielki gospodarstwa rolnego, na które składało się wiele działek, w tym niektóre zabudowane budynkami. Drugą współwłaścicielką była bratanica podatniczki (II grupa podatkowa w rozumieniu ustawy o podatku od spadków i darowizn, t.j. Dz.U. z 2017 r., poz. 833 ze zm.).
Obie kobiety postanowiły znieść współwłasność, tak aby każda z nich była właścicielką poszczególnych działek. W tym celu zawarły przed sądem rejonowym ugodę o nieodpłatnym zniesieniu współwłasności. Podatniczka stała się przez to właścicielką części działek i zabudowań, które w sumie tworzyły samodzielne gospodarstwo rolne.
Spór sprowadzał się do tego, czy od ich nabycia w wyniku zniesienia współwłasności podatniczka musi zapłacić podatek od spadków i darowizn.
Organy podatkowe powołały się na art. 7 ust. 6 ustawy o podatku od spadków i darowizn. Wynika z niego, że w razie nieodpłatnego zniesienia współwłasności podstawę opodatkowania stanowi wartość rzeczy lub praw majątkowych w części przekraczającej wartość udziału we współwłasności, który przed jej zniesieniem przysługiwał nabywcy.
Naczelnik urzędu skarbowego przyjął więc, że podstawą opodatkowania jest wartość rynkowa każdej nabytej nieruchomości na wyłączną własność podatniczki, w części przekraczającej wartość rynkową udziału, który przysługiwał jej przed zniesieniem współwłasności. I zażądał zapłaty prawie 28 tys. zł. Jego decyzję podtrzymał dyrektor Izby Skarbowej we Wrocławiu.
Podatniczka uważała, że fiskus błędnie określił wartość nabytych przez nią praw i podstawę opodatkowania. – Błędem było przyjęcie, że nabycie własności każdej nieruchomości, oznaczonej odrębną księgą wieczystą, trzeba oceniać odrębnie – stwierdził pełnomocnik kobiety. Uważał, że podstawą opodatkowania będzie różnica wartości całego majątku po podziale i przed podziałem.
WSA we Wrocławiu zgodził się z organami, że opodatkowane będzie nabycie własności odrębnie każdej nieruchomości w zakresie, w jakim jej wartość, wskutek ustania stosunku współwłasności, przekracza wartość udziału przysługującego nabywcy przed zniesieniem współwłasności. Podstawą opodatkowania będzie więc wartość rynkowa każdej nieruchomości nabytej na wyłączną własność, w części przekraczającej wartość rynkową udziału, który przed zniesieniem współwłasności przysługiwał podatniczce – stwierdził WSA.
Nie zgodził się z tym Naczelny Sąd Administracyjny. Sędzia Stefan Babiarz wyjaśnił, że art. 7 ust. 6 ustawy o podatku od spadków i darowizn należy czytać łącznie z art. 7 ust. 1 tej ustawy. Zgodnie z nim podstawę opodatkowania stanowi wartość nabytych rzeczy i praw majątkowych po potrąceniu długów i ciężarów (czysta wartość).
– Nie chodzi tu więc o jedną nieruchomość, a o sumaryczną wartość nieruchomości, którą należy brać pod uwagę przy ustalaniu podstawy opodatkowania – wyjaśnił sędzia Babiarz.
Dodał, że na gruncie ustawy o podatku od spadków i darowizn pojęcie nieruchomości ma inne znaczenie niż np. dla VAT. – W podatku od spadków i darowizn jest ono korzystniejsze dla podatników – powiedział sędzia.
Podobnie NSA orzekł w wyroku z 16 lutego 2017 r. (sygn. akt II FSK 87/15). Stwierdził, że przy nieodpłatnym zniesieniu współwłasności podstawą opodatkowania będzie przyrost majątku ponad wartość, która dotychczas przysługiwała współwłaścicielowi.
Naczelny Sąd Administracyjny wyjaśnił, że biorąc pod uwagę art. 7 ust. 1 i 6, nie jest wykluczona zapłata podatku od spadków i darowizn, ale pod warunkiem że przez zniesienie współwłasności nabywca otrzyma przysporzenie majątkowe, a więc że czysta wartość otrzymanego majątku przekroczy kwotę wolną od podatku (określoną w art. 9 ust. 1). Jeśli nabywca nie będzie miał przysporzenia, to nie będzie musiał płacić podatku.
Podatnik nie może być obciążony podatkiem majątkowym, obliczanym od wartości wzbogacenia się, skoro na skutek zawartej ugody i zniesienia współwłasności dwóch nieruchomości żadne wzbogacenie się (przysporzenie) po jego stronie nie wystąpiło – stwierdził NSA.
ORZECZNICTWO
Wyrok NSA z 1 lutego 2018 r., sygn. akt II FSK 131/16.