Orzekł, że nie mają znaczenia funkcja ani przeznaczenie obiektu. Liczy się to, czy jest on trwale związany z gruntem, wydzielony z przestrzeni oraz posiada fundamenty i dach.
Wczorajsze orzeczenie ma bardzo istotne znaczenie dla wielu
przedsiębiorców, zwłaszcza tych, którzy mają w budynkach różnego rodzaju urządzenia lub używają ich w określonym celu.
Gdyby w sprawie, którą badał TK, uznać kontener telekomunikacyjny za budowlę, a nie za budynek, oznaczałoby to 40-krotnie wyższy podatek. Zasadniczo bowiem
podatek od budynku jest liczony od powierzchni użytkowej, a od budowli – od jej wartości.
Trybunał uznał, że przeznaczenie, wyposażenie ani sposób i możliwość wykorzystania danego obiektu nie mogą mieć znaczenia przy klasyfikacji do budynków lub budowli. Są to przesłanki, których nie przewiduje ustawa o podatkach i opłatach lokalnych.
Jeśli więc dany obiekt spełnia kryteria budynku, wynikające z art. 1a ust. 1 pkt 2 tej ustawy, to podatek jest wyliczony od powierzchni użytkowej. Interpretacja, która prowadzi do uznania takiego budynku za budowlę, jest niezgodna z konstytucją – orzekł TK.
Zdaniem Trybunału organy i
sądy, które dotychczas brały pod uwagę przeznaczenie, wyposażenie oraz sposób i możliwość wykorzystania obiektu, dokonywały rozszerzającej wykładni definicji budowli i jednocześnie zawężającej wykładni definicji budynku.
Uzasadniając wyrok, sędzia Sławomira Wronkowska-Jaśkiewicz przypomniała o fundamentalnej dla
prawa podatkowego zasadzie in dubio pro tributario (rozstrzygania wątpliwości na korzyść podatnika).
– Przestrzeganie tej zasady przez organy podatkowe i sądy stanowi warunek konieczny zapewnienia podatnikom niezbędnego poziomu bezpieczeństwa, co sprzyjać będzie budowaniu zaufania do państwa i stanowionego przez nie prawa w tym obszarze – tłumaczyła sędzia Wronkowska-Jaśkiewicz.
Dodała, że jeżeli dana regulacja prawa prowadzi do jednoznacznej interpretacji, to nie wolno jej modyfikować w oparciu o wykładnię funkcjonalną, w tym celowościową, gdyby miało to prowadzić do pogorszenia sytuacji prawnej podatnika. – Jeśli natomiast nie można dojść do jednoznacznej interpretacji, to należy dokonać wykładni najbardziej korzystnej z punktu widzenia sytuacji prawnej podatnika. W żadnym wypadku argumentacja funkcjonalna, w tym celowościowa, nie może prowadzić do zwiększania obciążeń podatkowych – wskazał TK.
Koniec absurdalnych sporów
– To słuszny wyrok, kończący absurdalną linię orzeczniczą, zgodnie z którą budynek może stać się budowlą – komentuje Michał Nielepkowicz, doradca podatkowy i partner w Thedy & Partners.
Taką wykładnię, niekorzystną dla przedsiębiorstw, przyjął Naczelny Sąd Administracyjny w odniesieniu m.in. do kontenerów telekomunikacyjnych, stacji energetycznych (tzw. stacje trafo), stacji gazowych, oczyszczalni ścieków, silosów na cukier i zboże.
Taką też linią orzeczniczą NSA kierują się nadal organy podatkowe.
– Takie stanowisko było nie tylko sprzeczne z przepisami, ale też potencjalnie mogło prowadzić do wyjątkowo absurdalnych skutków w praktyce. Na przykład do uznania, że budynek produkcyjny, w którym znajdują się linie produkcyjne, nie jest budynkiem do celów podatku od nieruchomości, tylko budowlą, ponieważ jest to obudowa urządzeń, które są wewnątrz – wskazuje Michał Nielepkowicz.
Sam uważa taką wykładnię za absurdalną i cieszy się, że wyrok TK przetnie w końcu spory o to. – Jeśli obiekt spełnia warunki budynku, to jest budynkiem – kwituje.
Trzeba sprawdzać za każdym razem
Z orzeczeniem zgadza się także dr hab. Rafał Dowgier z Katedry Prawa Podatkowego Uniwersytetu w Białymstoku. – Jeśli dany obiekt spełnia cechy budynku (ma dach, ściany, fundament, jest trwale związany z gruntem), to jest budynkiem bez względu na inne okoliczności, bo takich ustawa nie przewiduje – stwierdza ekspert.
Podkreśla jednak, że TK wyraźnie wskazał, iż jego orzeczenie nie przesądza automatycznie o zasadach opodatkowania obiektów budowlanych, takich jak np. będące przedmiotem skargi kontenery telekomunikacyjne.
– Warunkiem opodatkowania ich jako budynków jest to, aby posiadały wszystkie cechy wskazane w art. 1a ust. 1 pkt 1 ustawy o podatkach i opłatach lokalnych. Muszą więc mieć m.in. fundamenty. Te kwestie podlegają ocenie na tle każdego indywidualnego przypadku – podkreśla Rafał Dowgier.
W niektórych przypadkach jednak może być opodatkowany zarówno budynek, jak i budowla – zwraca uwagę Rafał Dowgier. Przykładowo, podatek będzie wyliczany od powierzchni budynku zabezpieczającego urządzenia techniczne stanowiące elementy sieci (np. gazowych), ale od części sieci, która przebiega w takim budynku, trzeba będzie już zapłacić podatek od budowli.
– Nie wyobrażam sobie, aby konsekwencją wyroku TK było dopuszczenie do ucieczki od opodatkowania polegającej na obudowywaniu elementów sieci technicznych w ten sposób, iż znajdą się one w budynku w rozumieniu ustawy o podatkach i opłatach lokalnych – stwierdza Rafał Dowgier.
Wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 13 grudnia 2017 r., sygn. akt SK 48/15.