Od początku 2016 r. do końca lipca 2017 r. podatnicy 105 razy wnioskowali, aby rozstrzygnięto wątpliwości na ich korzyść w interpretacjach indywidualnych. Fiskus przystał na to tylko trzy razy. Tak wynika z odpowiedzi wiceministra Pawła Gruzy na poselską interpelację.
Wiceminister podkreślił, że urzędnicy fiskusa nie mogą rozstrzygać wątpliwości na korzyść podatników za każdym razem, gdy ci o to zawnioskują, bo zapisaną w art. 2a ordynacji podatkowej zasadę in dubio pro tributario stosuje się, gdy niedające się rozstrzygnąć wątpliwości istnieją pomimo prawidłowego przeprowadzenia wykładni przepisu.
Poseł Antoni Maciejewski, który zadał pytanie, przypomniał raport firmy doradczej Grant Thornton, z którego wynika, że w 2016 r. fiskus nie wydał ani jednej interpretacji indywidualnej, w której uwzględniłby zasadę in dubio pro tributario, i to pomimo 262 wniosków podatników. W związku z tym – zdaniem posła – wskazane byłyby zmiany legislacyjne.
Z odpowiedzi wiceministra Gruzy wynika jednak, że od początku 2016 r. do 31 lipca 2017 r. fiskus trzykrotnie rozstrzygnął wątpliwości na korzyść podatników. Zasada jest więc stosowana, choć bardzo rzadko. Mimo to nie mamy co liczyć na nowelizację art. 2a ordynacji podatkowej. Wiceminister zapewnił jednak, że zleci podległym urzędnikom, aby przeanalizowali, w jaki sposób wzmocnić praktyczną rolę klauzuli.
Przypomniał też, że zasady jej stosowania były wyjaśniane w interpretacji ogólnej ministra finansów z 29 grudnia 2016 r., nr PK4.8022.44.2015. Zarówno z dokumentu, jak i orzecznictwa NSA (wyrok z 20 kwietnia 2017 r., sygn. akt II FSK 153/17) wynika, że nie wystarczy samo przedstawienie przez podatnika odmiennej argumentacji, aby fiskus rozstrzygnął wątpliwości na jego korzyść.
Odpowiedź wiceministra Pawła Gruzy z 17 sierpnia 2017 r. na interpelację poselską nr 14422