Chodziło o gminę, która wyremontowała budynek biurowo-usługowy. Obiekt ma charakter wielofunkcyjny – obejmuje część biurowo-administracyjną (urząd gminy) oraz część usługową, w której mieszczą się apteka, gabinet stomatologiczny i przychodnia. Część biurowa służy realizacji zadań własnych gminy wynikających z ustawy o samorządzie gminnym, a więc działalności niepodlegającej VAT, natomiast część usługowa jest wykorzystywana do działalności gospodarczej, opodatkowanej VAT.

Trzy kategorie wydatków gminy

W ramach inwestycji gmina poniosła wydatki, które można przyporządkować do trzech kategorii:

  • wydatki związane wyłącznie z działalnością opodatkowaną,
  • wydatki dotyczące działalności mieszanej, tj. opodatkowanej, zwolnionej i niepodlegającej opodatkowaniu, oraz
  • wydatki odnoszące się do obu tych rodzajów działalności: opodatkowanej i mieszanej.

Spór z fiskusem dotyczył tylko tej ostatniej kategorii. Gmina twierdziła, że w odniesieniu do tych wydatków może zastosować własny sposób określenia proporcji odliczenia VAT – tzw. prewspółczynnik powierzchniowy. Zamierzała więc porównać powierzchnię nieruchomości wykorzystywanej do działalności opodatkowanej (np. najem) do całkowitej powierzchni użytkowej budynku. Argumentowała, że taki sposób najlepiej odzwierciedla rzeczywisty związek wydatków z działalnością gospodarczą.

Sposób obliczania proporcji odliczenia VAT z rozporządzenia

Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej nie zgodził się jednak na zastosowanie przez gminę prewspółczynnika powierzchniowego. Stwierdził, że nie wykazała ona, iż zaproponowany sposób lepiej odzwierciedla specyfikę jej działalności niż metoda określona w rozporządzeniu.

Podkreślił, że najem powierzchni budynku nie jest działalnością wyłącznie gminy. Co więcej, proporcja powinna być ustalana dla całego urzędu gminy jako jednostki organizacyjnej, a nie w odniesieniu do pojedynczego obiektu – wyjaśnił.

Brak uzasadnienia dla zastosowania innej metody obliczania proporcji

Zarówno Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie (sygn. akt III SA/Wa 12/22), jak i NSA zgodziły się z fiskusem, że gmina nie udowodniła, jakoby prewspółczynnik powierzchniowy był w jej przypadku bardziej reprezentatywny niż sposób określony w rozporządzeniu. - W żaden sposób nie wykazała, że przy pomocy tego konkretnego budynku będzie świadczyć jakiś specyficzny rodzaj działalności, który zasługiwałby na to, by zastosować inny sposób obliczania proporcji – uzasadnił wyrok sędzia Bartosz Wojciechowski.

Wyrok NSA z 28 października 2025 r., sygn. akt I FSK 1696/22