- W trosce o bezpieczeństwo danych
- Dłuższe ściąganie przestępców…
- … w zamian za usunięcie innego przepisu
- Bez wiecznej odpowiedzialności karnej
- Niekorzystne przepisy przejściowe
Resort nie zaakceptował większości postulatów, jakie napłynęły w trakcie konsultowania projektu nowelizacji ordynacji podatkowej i innych ustaw. Najnowsza wersja tego projektu - z 2 października 2025 r. - została już skierowana do rozpatrzenia przez Stały Komitet Rady Ministrów.
- Nie sposób nie odnieść wrażenia, że konsultacje ustaw podatkowych coraz częściej stają się tylko działaniem pro forma, aby spełnić wymóg formalny – komentuje Tomasz Rolewicz, partner w dziale doradztwa podatkowego w EY.
Podkreśla, że idące zasadniczo w tym samym kierunku uwagi do projektu przedstawiło wiele podmiotów, w tym samorządy zawodowe, organizacje biznesowe i społeczne. – Ich stanowiska zostały zasadniczo zbyte stwierdzeniem, że ratio legis zostało już wyjaśnione w uzasadnieniu do projektu – wskazuje ekspert.
W trosce o bezpieczeństwo danych
Tomasz Rolewicz zwraca natomiast uwagę na to, że resort uwzględnił jeden istotny postulat Krajowej Rady Doradców Podatkowych – chodzi o ważną zmianę merytoryczną dotyczącą tajemnicy skarbowej i outsourcingu usług IT (nowy art. 294 par. 1 pkt 9 ordynacji podatkowej). Dzięki temu – jak wyjaśnia ekspert - pracownicy firm informatycznych obsługujących Krajową Administrację Skarbową zostaną objęci obowiązkiem złożenia przyrzeczenia o zachowaniu tajemnicy skarbowej i odpowiedzialnością z art. 306 ordynacji. – To ważny krok dla bezpieczeństwa danych podatników – podkreśla ekspert EY.
Ale na tym – jak mówi - lista uwzględnionych postulatów się kończy.
Dłuższe ściąganie przestępców…
Mimo krytyki ze strony organizacji i ekspertów podatkowych ministerstwo nie ustępuje w sprawie uchylenia art. 44 par. 2 kodeksu karnego skarbowego. Chodzi o karalność za przestępstwa skarbowe polegające na uszczupleniu lub narażeniu na uszczuplenie przedawnionych należności publicznoprawnej, w tym głównie podatków. Dziś sąd (powszechny) nie może nałożyć kary na sprawcę przestępstwa skarbowego, gdy przedawniła się sama należność (czyli zobowiązanie podatnika).
Uchylenie art. 44 par. 2 k.k.s. będzie oznaczać, że nawet gdy fiskus nie ściągnie już podatku (bo przedawni się zobowiązanie), to sąd (powszechny) i tak będzie mógł ukarać podatnika za przestępstwo skarbowe.
Dodatkowo, w najnowszej wersji projektu doprecyzowano, że w sytuacjach, gdy kodeks karny skarbowy tego wymaga (np. złagodzenie kary) lub w przypadku nadzwyczajnego obostrzenia kary, od sprawcy będzie można egzekwować równowartość przedawnionego podatku (nowy art. 15 par. 1a k.k.s.).
… w zamian za usunięcie innego przepisu
Likwidacja tego przepisu jest konsekwencją innej zmiany - od lat wyczekiwanej przez podatników. Chodzi o usunięcie art. 70 par. 6 pkt 1 z ordynacji podatkowej. Dziś przepis ten powoduje, że bieg terminu przedawnienia podatku ulega zawieszeniu, gdy tylko zostaje wszczęte postępowanie karnoskarbowe.
W odpowiedzi na postulaty, które padły w trakcie konsultowania projektu, MF wyjaśniło, że nie może zrezygnować z uchylenia art. 44 par. 2 k.k.s., jeżeli jednocześnie ma zostać zlikwidowany art. 70 par. 6 pkt 1 ordynacji podatkowej. W przeciwnym razie – jak tłumaczy – doszłoby do skrócenia terminu przedawnienia niektórych typów czynów zabronionych o najwyższym zagrożeniu karnym, charakteryzujących się wysoką szkodliwością społeczną.
Bez wiecznej odpowiedzialności karnej
Ministerstwo zapewniło natomiast, że uchylenie art. 44 par. 2 k.k.s. nie będzie oznaczać „wiecznej” odpowiedzialności sprawcy, czyli podatnika lub osoby działającej w jego imieniu.
Karalność też się w końcu przedawni, nawet w przypadku najpoważniejszych przestępstw skarbowych – podkreślił resort, przypominając, że dla większości czynów związanych z uszczupleniami podatkowymi termin karalności wynosi 5 lat, czyli dokładnie tyle, ile przedawnienie samego podatku w ordynacji podatkowej. Według szacunków MF, jest tak w przypadku około 90 proc. wszczynanych obecnie spraw karnych skarbowych związanych z uszczupleniami podatkowymi.
Natomiast okres przedawnienia karalności najpoważniejszych przestępstw skarbowych wynosi 10 lat. - Ale należy pamiętać, że jeżeli w tym czasie wszczęto postępowanie przeciwko sprawcy, to długość okresu przedawnienia ulega podwojeniu – dodaje Tomasz Rolewicz.
Niekorzystne przepisy przejściowe
Mimo zastrzeżeń doradców podatkowych MF nie zgodziło się na modyfikację planowanego art. 23 nowelizacji. Zakłada on, że uchylenie art. 70 par. 6 pkt 1 ordynacji podatkowej będzie dotyczyć wyłącznie zobowiązań powstałych od dnia wejścia w życie nowych przepisów, tj. od 1 stycznia 2026 r.
Do przestępstw i wykroczeń skarbowych popełnionych przed wejściem w życie nowelizacji będą stosowane dotychczasowe zasady przedawnienia karalności – wynika z planowanego art. 32 nowelizacji.
- To oznacza, że nowe zasady przedawnienia podatków, tj. brak możliwości zawieszenia przedawnienia podatków z uwagi na postępowanie karnoskarbowe, możliwe będzie wyłącznie w odniesieniu do podatków od 2026 r. A podatki za okresy wcześniejsze nie przedawnią się jeszcze bardzo długo – tłumaczy Tomasz Rolewicz.
Rok dłużej na weryfikację
W najnowszej wersji projektu pozostała też kontrowersyjna zmiana w zakresie wydłużenia biegu terminu przedawnienia. Dzięki niej fiskus będzie mógł o rok dłużej korygować rozliczenia podatnika, jeżeli ten złoży korektę na mniej niż rok przed końcem pięcioletniego terminu przedawnienia i będzie się ona wiązać ze:
- zmniejszeniem wysokości podatku,
- wykazaniem zwrotu podatku albo VAT naliczonego nad należnym do odliczenia w następnych okresach rozliczeniowych (lub zwiększeniem ich wysokości),
- wykazaniem lub zwiększeniem wysokości podatkowej straty.
Ma to wynikać z nowego art. 70f ordynacji.
- Organizacje branżowe wprost pisały o „ruchomym, nieprzewidywalnym horyzoncie przedawnienia” i zniechęcaniu podatników do korekt. Ministerstwo odpisało jednak lakonicznie: „Ratio legis proponowanej regulacji zostało wyczerpująco wyjaśnione w uzasadnieniu” – zwraca uwagę Tomasz Rolewicz.
Nowa przesłanka przedawnienia
Resort nie zrezygnował też z wprowadzenia nowej przesłanki zawieszenia biegu terminu przedawnienia (nowy art. 70 par. 6 pkt 7 ordynacji). Będzie ona miała związek z postępowaniem, w którym fiskus sięga po klauzulę przeciwko unikaniu opodatkowania. Termin przedawnienia będzie zawieszany z dniem wszczęcia takiego postępowania, ale nie dłużej niż na dwa lata. Jeżeli organy nie zakończą postępowania podatkowego w tym czasie, to przedawnienie będzie biegło dalej.
- Niemal wszystkie środowiska prawnicze, samorządy zawodowe i organizacje pracodawców (KRDP, Lewiatan, BCC, RPO, UMP, ZBP, KIG, Konfederacja Pracodawców Polskich) wskazywały na ryzyko analogicznych nadużyć jak w przypadku dotychczasowego art. 70 par. 6 pkt 1 ordynacji. Argumenty te najwyraźniej jednak nie przekonały Ministerstwa Finansów, bo zbyło je ono jednym zdaniem: „Poszerzono uzasadnienie przepisu” – zauważa Tomasz Rolewicz.
Hipoteka i zastaw
Bez zmian pozostał też plan zastąpienia instytucji nieprzedawniania się zobowiązań podatkowych zabezpieczonych hipoteką lub zastawem skarbowym – instytucją zawieszenia biegu terminu. Zgodnie więc z założeniami MF, zniknie przepis, który nie dopuszcza do przedawnienia się podatków zabezpieczonych hipoteką lub zastawem (art. 70 par. 8 ordynacji). Ale w zamian pojawi się inne rozwiązanie - bieg terminu przedawnienia będzie przerwany (albo zawieszany) wskutek ustanowienia hipoteki lub zastawu skarbowego (nowy art. 70 par. 6 pkt 7 i par. 7 pkt 7 ordynacji).
Po przerwaniu okres przedawnienia będzie liczony na nowo - od następnego dnia po wpisaniu hipoteki lub zastawu skarbowego. Natomiast termin zawieszony będzie biegł dalej.
Uwagi co do tej zmiany MF skwitowało: „Ze względu na szczególną specyfikę egzekucji z nieruchomości, ograniczenie okresu zawieszenia 5-letnim terminem jest rozwiązaniem optymalnym, uwzględniającym zarówno interes budżetu, jak i zapewniającym poczucie bezpieczeństwa prawnego podatnikom.”
MDR bez interpretacji
Mimo głosów sprzeciwu ze strony KRDP i Naczelnej Rady Adwokackiej, podatnicy nie będą mogli występować do dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej o wydanie interpretacji indywidualnej w zakresie schematów podatkowych (MDR). Potwierdzeniem tego, że dane uzgodnienie podlega raportowaniu, będzie nadanie mu numeru schematu podatkowego, czyli NSP.
Według resortu finansów, niecelowe jest wydawanie interpretacji, które mogą potencjalnie wiązać szefa Krajowej Administracji Skarbowej w ramach procedury nadawania NSP. „Do tego rozbieżności w ramach interpretacji mogą powodować zaburzenie wymiany informacji z innymi państwami członkowskimi” – tłumaczy MF.
Etap legislacyjny:
Projekt nowelizacji ordynacji podatkowej oraz niektórych innych ustaw (UD196) – skierowany do rozpatrzenia na posiedzeniu Stałego Komitetu Rady Ministrów
Inne ważne zmiany przewidziane w projekcie
- Inna osoba (tzw. trzecia) będzie mogła zapłacić za podatnika daninę do 5 tys. zł, a nie jak dziś – 1 tys. zł (zmiana w art. 62b par. 1 pkt 3).
- Fiskus będzie mógł umarzać podatek przed terminem płatności (nowy art. 67a par. 1 pkt 3). Dziś może to zrobić dopiero, gdy zobowiązanie przekształci się w zaległość podatkową.
- Urząd sam poprawi zeznanie, gdy w ramach czynności sprawdzających stwierdzi, że zawiera ono błędy rachunkowe lub inne oczywiste omyłki bądź że wypełniono je niezgodnie z ustalonymi wymaganiami - jeżeli korekta nie przekroczy 10 tys. zł. Dzisiejszy pułap takiej korekty to 5 tys. zł (zmiana w art. 274 par. 1 ordynacji).
- W ramach postępowania podatkowego organ podatkowy będzie mógł w trybie zdalnym przesłuchać stronę lub świadka (nowy art. 199b par. 2 ordynacji).
- Nie trzeba będzie raportować krajowych schematów podatkowych (art. 14b par. 2a pkt 4 ordynacji)