- Nie można się wstrzymywać, ponieważ zostało bardzo mało czasu. Już 25 sierpnia br. najwięksi podatnicy będą musieli przekazać dane z ewidencji VAT w formacie JPK. Niezależnie od tego urzędy będą mogły żądać od nich pozostałych plików JPK za lipiec - mówi Andrzej Tajchert, partner w dziale usług doradczych w zespole doradztwa informatycznego w KPMG w Polsce.





W piątek wchodzi w życie obowiązek przesłania danych w formacie jednolitego pliku kontrolnego przez duże podmioty. Ministerstwo Finansów zmieniło w ostatnich dniach specyfikację interfejsów usług JPK. Co to oznacza?
Chodzi o sposób przesyłania plików z danymi. W ostatnich tygodniach zmian w tym zakresie było kilka, co niestety utrudnia pracę informatykom przygotowującym narzędzia do wysyłania plików. Warto też zauważyć, że nierozwiązany pozostaje inny poważny problem – wiele firm będzie zmuszonych do przekazywania danych do urzędów skarbowych na nośnikach informatycznych (np. pendrive), bo nie mają innego sposobu. Taką możliwość przewiduje projekt rozporządzenia ministra finansów, ale należy zauważyć, że przekazywanie danych na nośnikach nie jest związane z wymogiem zaszyfrowania danych. To z kolei rodzi obawy o zachowanie poufności i o bezpieczeństwo kluczowych informacji.
Czy w takim razie przedsiębiorcy i firmy informatyczne nie powinny wstrzymać się z wdrażaniem JPK i poczekać na kolejne zmiany?
Nie można się wstrzymywać, ponieważ zostało bardzo mało czasu. Już 25 sierpnia br. najwięksi podatnicy będą musieli przekazać dane z ewidencji VAT w formacie JPK. Niezależnie od tego urzędy będą mogły żądać od nich pozostałych plików JPK za lipiec. Nie jest to więc czas na jakiekolwiek zmiany czy nowe interpretacje. Jak rozumiem, intencją MF jest pozyskanie pierwszych plików JPK już w sierpniu i we wrześniu i dopiero wtedy podjęcie decyzji o jakichkolwiek ewentualnych zmianach formatu czy zakresu danych. Na tym jednak ucierpieliby mali i średni podatnicy, którzy już od stycznia 2017 r. będą musieli co miesiąc przesyłać dane z ewidencji VAT w formacie JPK.
Czy pana zdaniem duże firmy są informatycznie przygotowane na JPK?
Najwięksi podatnicy, którzy na czas rozpoczęli prace, są już w większości gotowi. Są jednak i takie firmy, w których w ogóle jeszcze nie rozpoczęto prac. Trzeba podkreślić, że nie jest problemem stworzenie narzędzia informatycznego generującego dane w wymaganym formacie. Dostosowanie firm do raportowania w JPK to w 80 proc. określenie, jakimi dokładnie danymi ma być zasilane to narzędzie, aby uzyskać zgodność z deklaracjami VAT, spójność z księgami i ze sprawozdawczością. Problemem jest czas. Konieczne mogą się bowiem okazać zmiany w dotychczas używanych systemach informatycznych, a te przecież muszą być gotowe już na 1 lipca 2016 r.