Jeżeli fiskus uzna, że przyjęte przez podatnika rozwiązanie ma na celu wyłącznie uniknięcie opodatkowania, będzie mógł je zakwestionować i nałożyć daninę. Tak wynika z projektu zmian w ordynacji.
Mariusz Stefaniak, doradca podatkowy Deloitte / DGP
Artur Nowak, radca prawny, partner w kancelarii Domański Zakrzewski Palinka / DGP
Ministerstwo Finansów chce, aby klauzulę przeciwko obejściu prawa można było stosować od początku 2016 r. Szacuje, że już w pierwszym roku budżet zyska na wprowadzeniu tego rozwiązania 50 mln zł, a w kolejnych latach po 100 mln zł.
Fiskus ma sięgać po klauzulę tylko, gdy podatnik skorzysta ze sztucznej konstrukcji prawnej, nieprzewidzianej w przepisach podatkowych, a nie z korzystniejszych dla niego rozwiązań przy faktycznie prowadzonych działaniach gospodarczych.
W przeciwnym razie byłoby to sprzeczne z zaleceniami Trybunału Konstytucyjnego, który już raz zakwestionował klauzulę przeciwko obejściu prawa (wyrok z 11 maja 2004 r., sygn. akt K 4/03).
Klauzula nie będzie w ogóle stosowana do podatków pobieranych przez samorządy, do czynności z zakresu prawa rodzinnego i opiekuńczego oraz spadkowego (np. gdy małżeństwo zostało zawarte wyłącznie dla uzyskania korzyści podatkowych).

Zakazane praktyki

W opublikowanym wczoraj uzasadnieniu do projektu resort wymienia sytuacje, które mogą prowadzić do unikania opodatkowania. Przykładowo dotyczy to transferowania dochodów do spółek w rajach podatkowych albo z wykorzystaniem podmiotów holdingowych (np. cypryjskich, słowackich, luksemburskich). Pod lupę fiskusa mogą też trafić bogaci sportowcy i artyści, którzy unikają płacenia daniny, tworząc międzynarodowe konstrukcje z wykorzystaniem praw do wizerunku. Wątpliwości organów podatkowych może także wzbudzić wykorzystywanie trustów i instrumentów hybrydowych.

Kosztowne opinie

Projekt przewiduje, że podatnik będzie mógł uzyskać od ministra finansów opinię, czy planowane przez niego działanie może być uznane za zmierzające wyłącznie do obejścia prawa. Taka opinia będzie dawała podatnikowi ochronę, analogicznie jak interpretacja podatkowa. Będzie jednak dużo więcej kosztowała – minimum 15 tys. zł. Jeśli będzie dotyczyć transakcji przeprowadzanych np. z podmiotami powiązanymi, podatnik będzie musiał zapłacić 30 tys. zł.
Minister finansów będzie miał aż 6 miesięcy na wydanie opinii. Jeżeli tego nie zrobi, będzie to oznaczało, że stanowisko podatnika jest prawidłowe (milcząca opinia).
Gdy pojawią się wątpliwości co do wniosku lub załączonych dokumentów, organ podatkowy będzie mógł poprosić o wyjaśnienia lub dodatkowe dokumenty, a także zorganizować spotkanie z wnioskodawcą (które zostanie nagrane).
Co istotne, minister z urzędu zmieni każdą opinię, również milczącą, jeśli będzie ona sprzeczna z orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego lub Trybunału Sprawiedliwości UE.
Jeżeli podatnik nie zgodzi się ze stanowiskiem ministra przedstawionym w opinii, będzie mógł złożyć skargę do sądu administracyjnego.

Stosowanie klauzuli

Klauzuli nie będzie mógł stosować urząd skarbowy ani urząd kontroli skarbowej. Jeśli podczas prowadzonego przez nie postępowania podatkowego lub kontrolnego okaże się, że istnieje możliwość zastosowania klauzuli, wówczas jego prowadzenie przejmie minister.
Jednak ciężar dowodu, że podatnik uniknął opodatkowania, uzyskując z tego znaczną korzyść, i że mógł zastosować inną typową konstrukcję prawną, będzie spoczywał na organie podatkowym, a nie podatniku.
Jeżeli organ to wykaże, będzie mógł wymierzyć daninę z pominięciem sztucznej konstrukcji.
Z projektu wynika, że decyzja wydana z zastosowaniem klauzuli nie będzie wykonywana aż do prawomocnego wyroku sądu lub do momentu upływu terminu do wniesienia skargi.

Rada ekspertów

Ważnym rozwiązaniem wpływającym na stosowanie klauzuli będzie utworzenie Rady ds. Unikania Opodatkowania – organu niezależnego od fiskusa. Będzie się ona składać z 12 ekspertów, a w tym m.in. z czterech sędziów Naczelnego Sądu Administracyjnego i jednego członka samorządu doradców podatkowych. Będzie ona wydawać opinie o zasadności zastosowania klauzuli w sprawach indywidualnych. Nie będą one jednak wiążące dla organu podatkowego.

Zmiany w interpretacjach

Projekt przewiduje też liczne zmiany w zakresie wydawania interpretacji indywidualnych i ogólnych. Najważniejsza jest związana z wprowadzeniem klauzuli przeciwko unikaniu opodatkowania. Z projektu wynika, że podatnik, wobec którego organy podatkowe zastosują tę klauzulę, nie będzie dłużej chroniony otrzymaną wcześniej interpretacją indywidualną.
Nowym rozwiązaniem ma być również możliwość wystąpienia z wnioskiem wspólnym o wydanie interpretacji. Dziś każdy zainteresowany musi złożyć odrębny wniosek. Po nowelizacji będzie go mogło złożyć dwóch lub więcej podatników, których dotyczy taki sam stan faktyczny lub zdarzenie przyszłe (chodzi np. o interpretacje dotyczące stawki VAT, obowiązków płatnika PIT). Opłata za wniosek (40 zł) będzie mnożona przez liczbę zainteresowanych. Jeśli więc wniosek złoży dwóch podatników, wyniesie 80 zł.
Kolejna nowość polega na tym, że z wnioskiem o wydanie interpretacji indywidualnej będzie mógł wystąpić podmiot zamawiający w postępowaniu o udzielenie zamówienia publicznego.
W ordynacji zostanie zapisane wprost, że interpretacja indywidualna nie będzie mogła dotyczyć przepisów postępowania podatkowego oraz regulujących uprawnienia i obowiązki organu podatkowego. Przykładowo, dyrektor izby skarbowej odmówi wydania interpretacji w sprawach: przepisów o pełnomocnictwach, dotyczących czynności sprawdzających, przesłanek ulg w spłacie zobowiązań podatkowych, takich jak umorzenie należności, rozłożenie na raty czy odroczenie terminu zapłaty. Będzie to zmiana doprecyzowująca, ponieważ dziś są z tym wątpliwości.
Resort proponuje też, aby organy podatkowe nie wydawały interpretacji indywidualnych, gdy ich zakres będzie pokrywał się z interpretacjami ogólnymi. W takiej sytuacji dyrektor izby skarbowej wyda postanowienie stwierdzające, że wniosek o wydanie interpretacji jest bezprzedmiotowy, bo pokrywa się z interpretacją ogólną.
Tak jak dziś minister będzie mógł także w każdym czasie zmienić interpretację indywidualną, uchylić ją lub stwierdzić jej wygaśnięcie.
Zmiany w zakresie interpretacji mają obowiązywać od 1 czerwca 2015 r.

Rzetelni i nierzetelni

Nowelizacja zakłada też podział podatników na dwie grupy: rzetelnych i nierzetelnych. Wiążą się z tym określone skutki dotyczące odsetek za zwłokę. Podatnicy, którzy w ciągu pół roku skorygują deklarację, w której ujawnią zaległości podatkowe i je uregulują, zapłacą o połowę niższe odsetki za zwłokę niż obecnie (czyli 5 proc.).
Z kolei podatnicy VAT, akcyzy i dłużnicy celni, którzy nie składają deklaracji i znacznie zaniżają swoje należności wobec fiskusa, będą musieli zapłacić odsetki w podwójnej wysokości (czyli 20 proc.). Resort chce w ten sposób zachęcić do dobrowolnego i rzetelnego wypełniania obowiązków podatkowych, a także przeciwdziałać oszustwom podatkowym. Jak podaje MF, tylko w I kwartale 2014 r. kontrolerzy wykryli fikcyjne faktury na łączną kwotę 5,7 mld zł.
Projekt precyzuje również, w jakich sytuacjach trzeba będzie stosować odsetki w podstawowej wielkości (10 proc.).
Nowe zasady dotyczące odsetek mają wejść w życie 1 czerwca 2015 r.

Usprawnienia

Projekt przewiduje też kilka usprawnień dla podatników i fiskusa. Resort proponuje wprowadzenie od 1 stycznia 2016 r. pełnomocnictwa ogólnego (będą obowiązywać też pełnomocnictwa szczególne i do doręczeń). Wszystkie je będzie można składać elektronicznie.
Również fiskus będzie częściej korzystał z narzędzi elektronicznych. Od 2016 r. wszystkie pisma mają być obowiązkowo doręczane pełnomocnikom zawodowym, takim jak doradcy podatkowi, radcowie prawni i adwokaci.
Wprowadzone zostaną też elektroniczne kontrole podatkowe i skarbowe, co ma skrócić czas ich trwania. W ten sposób urzędnicy szybciej znajdą błędy w rozliczeniach.
Przepisy znów zakwestionuje TK
Zaproponowany kształt klauzuli obejścia prawa budzi istotne wątpliwości, jeżeli chodzi o zgodność z konstytucją. Projektowane przepisy posługują się bowiem licznymi pojęciami niedookreślonymi i klauzulami generalnymi, takimi jak: prawdziwy cel i znaczenie zdarzenia gospodarczego, nieadekwatność, rozsądnie działający podmiot, typowa konstrukcja prawna. Nie gwarantują więc jasności reguł stosowania, a taki wymóg sformułował TK. Ponadto klauzula, mimo znacznego jej rozbudowania, nie różni się w swej istocie od regulacji poprzednio uchylonej przez TK. Moim zdaniem trudno dostrzec podstawy, aby TK, weryfikując zgodność klauzuli z konstytucją, zmienił swoje wcześniejsze stanowisko.
Wątpliwości budzi też to, że obowiązek podatkowy w przypadku zastosowania klauzuli nie będzie wynikać z przepisów ustawy podatkowej, tylko z oceny danego zdarzenia przez organ podatkowy. Wyników tej oceny nie sposób się domyślić, co wprowadza niepewność, jaki podatek zapłacić.
W innych systemach podatkowych obowiązuje również zasada „annihilation only”, w świetle której skutkiem zastosowania klauzuli jest jedynie odmowa skuteczności działań podatnika na gruncie podatkowym, gdy zostało stwierdzone unikanie opodatkowania.
Zaproponowany przez MF kształt klauzuli budzi wątpliwości odnośnie do możliwości przypisania działaniom podatnika dodatkowych, niekorzystnych skutków podatkowych (oprócz zanegowania korzyści także przypisanie dodatkowych przychodów podatkowych wynikających z narzuconej konstrukcji).
Ochrona stanie się fikcją
Projekt nowelizacji ordynacji podatkowej zakłada m.in., że nie będzie można wystąpić z wnioskiem o interpretacje w zakresie przepisów regulujących właściwość oraz prawa i obowiązki organów podatkowych. Obecnie jest to kwestia dyskusyjna. Pożądany byłby przeciwny kierunek zmian.
Projekt zakłada też likwidację ochrony wynikającą z interpretacji w sytuacji zastosowania klauzuli obejścia prawa. To całkowite zaprzeczenie obecnego systemu, w którym ochrona jest bezwarunkowa. W nowym systemie będzie ona uzależniona od ewentualnych wyników postępowania wymiarowego, a zatem funkcja ochronna stanie się fikcją. Będzie to jednocześnie powiązane z regulacjami o opiniach zabezpieczających, co do których ochrona nie będzie wyłączona, tyle że cena za ich wydanie będzie wielokrotnie wyższa niż w zwykłych interpretacjach. To oznacza, że projektodawcy preferują zyskowne opinie zabezpieczające. Moim zdaniem celem tych przepisów jest wyłącznie wyeliminowanie spraw optymalizacyjnych z wniosków podatników, co dowodzi zarówno niewydolności systemu interpretacyjnego, jak i braku pomysłu na dalsze jego funkcjonowanie.
Etap legislacyjny
Projekt zmian ustawy – Ordynacja podatkowa oraz niektórych innych ustaw w konsultacjach