Przedsiębiorcy, którzy do tej pory nie odprowadzali podatków, muszą przygotować się na zmianę. Taki może być skutek ostatniej uchwały NSA w sprawie tymczasowych obiektów budowlanych
Przedsiębiorcy, którzy do tej pory nie odprowadzali podatków, muszą przygotować się na zmianę. Taki może być skutek ostatniej uchwały NSA w sprawie tymczasowych obiektów budowlanych
/>
/>
Jeśli taki obiekt stanowi całość techniczno-użytkową oraz ma związek z działalnością gospodarczą podatnika, może być objęty podatkiem od nieruchomości. Przesądziła o tym uchwała siedmiu sędziów Naczelnego Sądu Administracyjnego z 3 lutego 2014 r. (sygn. akt II FPS 11/13). Wiąże ona sądy administracyjne, które do tej pory wydawały rozbieżne orzeczenia. Niejednolite podejście sądów wpływało na zachowanie gmin, które inkasują podatek od nieruchomości: część się go w takich przypadkach domagała, a część nie.
Definicji obiektu tymczasowego należy szukać w prawie budowlanym (t.j. Dz.U. z 2013 r. poz. 1409 z późn. zm.). Są to m.in. konstrukcje, które nie są trwale związane z gruntem, takie jak: wzniesione z kontenerów (np. popularne na budowach hotele oraz szatnie i magazyny), kioski uliczne, pawilony sprzedaży i wystawowe, barakowozy czy przekrycia namiotowe (np. hale namiotowe) i urządzenia rozrywkowe.
Ireneusz Krawczyk, radca prawny, partner w kancelarii Ożóg i Wspólnicy, nie ma wątpliwości: uchwała spowoduje wzrost obciążeń przedsiębiorców. – Te samorządy, które dotychczas opodatkowywały obiekty tymczasowe, będą to robić dalej. Te, które nie pobierały daniny, zmienią podejście – mówi.
Paweł Banasik, doradca podatkowy, menedżer w Deloitte Doradztwo Podatkowe, uważa jednak, że uchwała nie rozstrzygnęła sprawy jednoznacznie.
– Spodziewam się więc kolejnych sporów przedsiębiorców z urzędami, w tym takich, które znajdą finał w sądzie – mówi.
Chodzi o to, że zgodnie z uchwałą NSA obiekt tymczasowy będzie podlegał podatkowi tylko wtedy, gdy jest budowlą wprost wymienioną w art. 3 pkt 3 prawa budowlanego (m.in. mosty, tunele, estakady, maszty) lub w innych przepisach tej ustawy, w tym, jak należy rozumieć, w art. 3 pkt 5, który mówi m.in. o kioskach, pawilonach, barakowozach itd. Obie listy mają jednak charakter przykładowy. Pytanie, co z obiektem wprost na nich niewymienionym.
– Poza tym oba wspomniane katalogi znacząco się różnią, co może być źródłem kłopotów interpretacyjnych – zwraca uwagę Paweł Banasik.
Uchwała może jednak okazać się korzystna dla przedsiębiorców handlujących na targowiskach. Paweł Banasik przypomina, że niektóre wymienione w prawie budowlanym tymczasowe obiekty (np. pawilony, hale namiotowe itp.) są wznoszone najczęściej właśnie na terenie targowisk. Przy czym jeśli są obłożone daniną od nieruchomości, ich posiadacz nie musi regulować opłaty targowej (zgodnie z art. 16 ustawy o podatkach i opłatach lokalnych; t.j. Dz.U. z 2010 r. nr 95, poz. 613 z późn. zm.). A ta w skali roku bywa często wielokrotnie wyższa niż podatek.
– Osoby handlujące na targowiskach były zainteresowane uznawaniem ich obiektów za opodatkowane budowle – dodaje. Ocenia, że właśnie z powodów fiskalnych niektóre gminy – ale w ślad za nimi i sądy administracyjne (por. wyrok NSA z 20 grudnia 2013 r., II FSK 3000/11) – skłaniały się do tezy, że tymczasowe obiekty budowlane nie podlegają podatkowi od nieruchomości.
– Sens takich rozstrzygnięć był jasny: znacznie bardziej opłacało się nakładać na takich przedsiębiorców opłaty targowe (za każdy dzień sprzedaży) niż dużo niższy podatek od nieruchomości (płacony w skali roku) – dodaje.
Był też jednak efekt niezamierzony takich decyzji i wyroków: podatku nie płacili posiadacze tymczasowych obiektów zlokalizowanych poza targowiskami.
– NSA chciał poprzez uchwałę zmienić ten stan rzeczy i wyeliminować sytuację, w której z posiadaniem obiektu wykorzystywanego w działalności gospodarczej nie są związane żadne obciążenia: ani opłata targowa, ani podatek. Trudno przesądzać, czy cel uda się osiągnąć – mówi Paweł Banasik.
Rezultat jest jednak taki, że o ile przedsiębiorcy, którzy handlują na targowiskach, w wielu przypadkach odetchną i zapłacą mniej (podatek zamiast opłaty), o tyle innym, szczególnie tym posiadającym obiekty poza targowiskami, uchwała NSA odbije się czkawką. Zwłaszcza gdy chodzi o obiekty o znacznej wartości. W przypadku budowli podatek od nieruchomości wynosi rocznie 2 proc. ich wartości.
Po uchwale NSA, niezależnie od wątpliwości z nią związanych, opodatkowanie obiektów tymczasowych wprost wskazanych w art. 3 pkt 5 Prawa budowlanego zależeć będzie od powstania obowiązku podatkowego. W przypadku obiektów handlowych mających sezonowy charakter (np. funkcjonujących od maja do września), podatku można jednak uniknąć. Obowiązek podatkowy powstaje bowiem dopiero od 1 stycznia roku następującego po roku, w którym obiekt budowlany powstał. Jeśli jednak przed końcem roku, w którym go wzniesiono, zostanie rozebrany, obowiązek podatkowy nie powstanie.
Co innego z obiektami kontenerowymi, które mogą być przenoszone np. z jednej budowy na inną. Mimo takich przenosin one cały czas istnieją. Trudno więc przyjąć, że przewiezienie ich w inne miejsce oznacza, że są wznoszone na nowo, co umożliwiałoby wykorzystanie tego, że obowiązek podatkowy powstaje z początkiem kolejnego roku. Wydaje się więc, że właściciele takich obiektów będą zobowiązani do zapłaty podatku od nieruchomości nawet wtedy, gdy będą one przenoszone z jednej gminy do innej. Zatem np. postawienie takiego obiektu w maju bieżącego roku spowoduje jego opodatkowanie od 1 stycznia roku następnego, przy czym wywiezienie go do innej gminy nic nie zmieni – on cały czas istnieje i od początku 2015 r. podlega podatkowi bez względu na to, gdzie się znajduje. Oczywiście nie jest to kwestia bezdyskusyjna i pewnie doczekamy się wyroków sądów.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama