Ciężka choroba podatnika nie uprawnia do przywrócenia terminu na złożenie skargi, jeśli miał w tym czasie ustanowionego pełnomocnika – wynika z postanowienia Naczelnego Sądu Administracyjnego.
Termin na wniesienie skargi do sądu wojewódzkiego wynosi 30 dni od doręczenia podatnikowi rozstrzygnięcia w sprawie. Po jego upływie prawo do złożenia skargi wygasa. Termin można przywrócić tylko w wyjątkowych sytuacjach, gdy podatnik wykaże, że niezłożenie skargi nastąpiło bez jego winy.
NSA zajął się sprawą podatnika, który 3 lipca 2012 r. otrzymał decyzję dyrektora izby skarbowej dotyczącą zobowiązania w VAT. Termin do wniesienia skargi upływał 2 sierpnia. 20 lipca podatnik wypowiedział pełnomocnictwo adwokatowi, który reprezentował go w tym postępowaniu podatkowym.
Zamierzał sam sporządzić skargę do sądu. Jednak 24 lipca w związku z nagłym atakiem choroby trafił do szpitala.
Był tam do 30 lipca, potem leżał w domu na zwolnieniu lekarskim. Stan zdrowia po zabiegu nie pozwalał mu na samodzielne sporządzenie skargi do sądu wojewódzkiego. Termin na jej wniesienie upłynął. Dopiero 9 sierpnia podatnik ustanowił nowego pełnomocnika. Sporządził on skargę wraz z wnioskiem o przywrócenie terminu do jej wniesienia. Do wniosku dołączył kartę informacyjną leczenia szpitalnego, zwolnienie lekarskie, wypowiedzenie starego pełnomocnictwa oraz nowe pełnomocnictwo.
Sąd jednak wniosek odrzucił. Uzasadnił, że w trakcie choroby skarżącego i po wypowiedzeniu pełnomocnictwa adwokatowi podatnik był reprezentowany przez profesjonalnego pełnomocnika – innego adwokata na mocy pełnomocnictwa ogólnego z 9 grudnia 2011 r.
Podatnik złożył zażalenie do NSA. Jego nowy pełnomocnik argumentował, że pełnomocnictwo ogólne nie zostało zgłoszone do tego konkretnego postępowania podatkowego w zakresie VAT i w związku z tym ustanowionemu na jego podstawie adwokatowi nawet nie doręczono decyzji organu podatkowego.
NSA oddalił zażalenie. Uznał, że niedotrzymanie terminu nastąpiło z winy podatnika, ponieważ nie zadbał starannie o swoje interesy.
Po pierwsze, choroba nie obejmowała całego okresu, w jakim możliwe było złożenie skargi. Podatnik miał na to 21 dni, zanim trafił do szpitala.
Po drugie, podatnik mógł najpierw wnieść skargę do sądu, a dopiero potem wypowiedzieć pełnomocnictwo.
Po trzecie, nie jest ważne, kto reprezentował skarżącego w postępowaniu podatkowym. Ważne jest – podkreślił sąd – że podatnik mógł powierzyć sporządzenie skargi adwokatowi, który miał pełnomocnictwo ogólne. Postanowienie jest prawomocne.