Odziedziczenie majątku położonego za granicą powoduje, że często trzeba zapłacić podatek dwa razy. Tylko w przypadku spadku z Czech, Węgier i Austrii można tego uniknąć.

Dlaczego? Tylko z tymi krajami Polska zawarła odrębne umowy zapobiegające podwójnemu opodatkowaniu spadków. Dwustronne umowy podatkowe zawarte z innymi krajami nie obejmują podatku od spadków. Potwierdził to Naczelny Sąd Administracyjny w wyroku z 18 maja 2012 r. (sygn. akt II FSK 2287/10). Wyrok ten jest zgodny z wcześniejszymi rozstrzygnięciami NSA wyrażonymi w orzeczeniach z 29 października 2009 r. (sygn. akt II FSK 819/08), z 14 października 2009 r. (sygn. akt II FSK 759/08) i 8 lipca 2009 r. (sygn. akt II FSK 317/08).

W ocenie sądów dla uniknięcia podwójnego opodatkowania spadku otwartego w jednym państwie, którego nabywcą jest rezydent drugiego, muszą być zawierane odrębne umowy międzypaństwowe o unikaniu podwójnego opodatkowania w zakresie spadków. Trzy takie obowiązujące umowy zostały zawarte jeszcze w okresie międzywojennym: z Republiką Czechosłowacką z 23 kwietnia 1925 r. (Dz.U. z 1926 r. nr 13, poz. 78), konwencja między RP a Republiką Austriacką z 24 listopada 1926 r. (Dz.U. z 1928 r. nr 61, poz. 557) oraz konwencja między RP a Królestwem Węgierskim z 12 maja 1928 r. (Dz.U. z 1931 r. nr 75, poz. 602).

Negatywne skutki braku umowy dotknęły podatnika, który otrzymał spadek z Niemiec i Kanady. W sprawie rozpoznanej 18 maja 2012 r. (sygn. akt II FSK 2287/10) podatniczka uważała, że jeśli od mieszkania i pieniędzy z Niemiec nabytych po zmarłej kuzynce zapłaciła podatek w niemieckim urzędzie skarbowym, to nie musi tego już robić w Polsce. Nasze organy podatkowe uznały, że jeśli w chwili otwarcia spadku była obywatelem polskim i miała miejsce stałego pobytu w Polsce, to nabycie majątku w drodze spadku podlega podatkowi na podstawie ustawy o podatku od spadków i darowizn, niezależnie od przepisów niemieckich. W efekcie nakazano podatniczce zapłacić 54,5 tys. zł od spadku o wartości 93 tys. euro. Wcześniej w Niemczech zapłaciła już ponad 28 tys. euro. Ale według fiskusa zapłaconego niemieckiego podatku nie można odliczyć w Polsce, gdyż jest to zobowiązanie publicznoprawne, a nie cywilnoprawne i nie może być zaliczone do długów spadkowych.

Podobnie było w przypadku podatnika, który nabył spadek w Kanadzie i uregulował tam wszystkie opłaty podatkowe. I jemu polski fiskus nakazał rozliczyć podatek także w Polsce. W sprawie z 29 października 2009 r. (sygn. akt II FSK 819/08) NSA podzielił stanowisko fiskusa i odrzucił zarzuty podatnika, w tym również zarzuty naruszenia konstytucji, że Polska nie zapewniła mechanizmu unikania podwójnego opodatkowania spadku w stosunku do obywateli, którzy odziedziczyli spadek w Kanadzie, w sytuacji gdy taka ochrona przysługuje tym, którzy odziedziczyli spadek po osobach zamieszkałych w Czechach, Austrii i na Węgrzech.

Sądy mają świadomość, że zakres umów z innymi krajami może przynieść dla podatników niekorzystny skutek w postaci podwójnego opodatkowania, ale nie może to stanowić podstawy rozszerzenia w drodze wykładni zakresu tej umowy. Zmiana tego stanu rzeczy leży w gestii rządu polskiego, a nie sądów.