Jeśli strój służbowy pracownik może wykorzystywać prywatnie, jego wartość będzie opodatkowanym przychodem w PIT.
Podatnik pracuje jako przedstawiciel handlowy firmy farmaceutycznej. Swoją pracę wykonuje w stroju z logo firmy.
– Czy wartość ubioru służbowego dla przedstawiciela handlowego będzie jego przychodem ze stosunku pracy – pyta pan Maciej z Torunia.
Kluczowe dla ustalenia konsekwencji podatkowej w tym zakresie jest rozstrzygnięcie, jaka odzież może być uznana za ubiór służbowy. Według Jacka Bajsona, dyrektora w TPA Horwath, niewątpliwie ubiór służbowy powinien być noszony tylko w związku z wykonywaną pracą i tylko w godzinach pracy. Co do zasady, pracownicy nie nabywają go na własność, ale zwracają po okresie używania lub w momencie odejścia z pracy.
– Organy podatkowe uznają, że najbardziej przekonującym argumentem na to, że mamy do czynienia ze strojem służbowym, jest fakt posiadania przez niego cech charakterystycznych dla danego pracodawcy, np. barwy, kroju, logo – zauważa Jacek Bajson.
Jego zdaniem zgodnie z art. 21 ust. 1 pkt 10 ustawy o PIT zwolnieniu od podatku dochodowego podlega wartość ubioru służbowego lub ekwiwalentu za ten ubiór pod warunkiem, że jego używanie należy do obowiązków pracownika. W niektórych profesjach, np. dla przedstawicieli handlowych, pracodawca często wprowadza obowiązek noszenia jednolitego stroju, gdyż sprzyja to budowaniu pozytywnego wizerunku firmy i wyróżnia wśród innych konkurencyjnych przedsiębiorstw.
– Trudno jest wtedy, szczególnie gdy na ubiorze jest widoczne logo, uważać taki strój za osobisty, w związku z czym jego wartość nie powinna powodować powstanie przychodu do opodatkowania po stronie pracownika – sugeruje Jacek Bajson.
Do skorzystania ze zwolnienia nie wystarczy sam fakt powołania się na to, że w niektórych zawodach noszenie odpowiedniego stroju, np. garnituru, jest wymogiem oczekiwanym przez pracodawcę i klientów. Ubiór ten kupowany przez pracownika może bowiem służyć również jego celom osobistym.