Ministerstwo Finansów przygotowało siedem wariantów zmian w konstrukcji tzw. janosikowego dla gmin. Chce ulżyć najbogatszym.
Na zmiany w obecnych przepisach od kilku miesięcy naciskają przedstawiciele dużych miast oraz województwa mazowieckiego, które ostatnio złożyły do Trybunału Konstytucyjnego wnioski o zbadanie zgodności subwencji z Konstytucją. To w odpowiedzi na apele tych samorządów resort finansów przygotował siedem wariantowych propozycji zmian. Jednak rzecznik Ministerstwa Finansów Magdalena Kobos zastrzega, że są to propozycje robocze, które zostały dopiero skierowane do konsultacji międzyresortowych. Co łączy każdy z wariantów? Zyskują miasta takie jak Warszawa oraz województwo mazowieckie.
Zdaniem dr. Marcina Będzieszaka z Wydziału Nauk Ekonomicznych i Zarządzania Uniwersytetu Szczecińskiego spośród przedstawionych przez resort projektów zmian dotyczących obliczania wpłat gmin na część wyrównawczą subwencji ogólnej, najwięcej wątpliwości wzbudza wariant I. Głównie ze względu na obniżenie progu wpłaty z obecnych 150 proc. wskaźnika Gg (obliczanego dla wszystkich gmin w Polsce) do 120 proc.
Będzieszak przyznaje, że jest to kierunek całkowicie odwrotny niż postulowany przez samorządy. Jedynym plusem tego rozwiązania jest to, że rozkłada ono ciężar wpłat na więcej jednostek. Dziś na janosikowe składa się 87 gmin. Nowy wariant oznaczałby rozłożenie tego ciężaru na 185 gmin.
Najbardziej optymalnymi wariantami zdaniem ekspertów wydają się II i III. Po pierwsze nie zmniejszają one zasadniczo dochodów budżetu państwa z tytułu wpłat gmin. Po drugie znacząco zmniejszają obciążenia gmin. A po trzecie nie sprawiają, że wpłat dokonuje nieznaczna ich część.