Przymus zgłaszania planowanych przez klientów optymalizacji podatkowych sprawi, że prawnicy staną się trybikiem w machinie aparatu skarbowego.
ikona lupy />
MINISŁOWNIK RAPORTOWANIA OPTYMALIZACJI PODATKOWEJ / Dziennik Gazeta Prawna
Tak przynajmniej widzą swoją nową rolę adwokaci i radcy prawni, którzy udzielają klientom pomocy prawnej w sprawach skarbowych i karnoskarbowych. Wynika ona z projektu zmian w ustawach podatkowych przedstawionych w ubiegłym tygodniu przez Ministerstwo Finansów.
Zaproponowane przepisy przewidują, że przedstawiciele zawodów zaufania publicznego będą musieli powiadamiać szefa Krajowej Administracji Skarbowej o wszelkich planowanych transakcjach, które pomogą w minimalizowaniu bądź uniknięciu opodatkowania. W nomenklaturze urzędników resortu finansów staną się tzw. promotorami. Na przekazanie stosownym organom zgłoszeń o schematach podatkowych dostaną zasadniczo 30 dni, licząc od dnia ich udostępnienia klientowi, rozpoczęcia wdrażania lub przygotowania do tego. Co ważne, raporty te obejmują m.in. szczegółowe dane osób i spółek, które biorą udział w optymalizacji.
W grę wchodzą zatem informacje chronione tajemnicą adwokacką i radcowską. Zdaniem profesjonalnych prawników projekt MF ją znacząco ogranicza. – Nie rozumiem, dlaczego mam ujawniać organom skarbowym treść porady, jakiej udzielam swojemu klientowi. Przecież nie mamy w tym przypadku do czynienia z przestępstwem – jak w przypadku zgłaszania podejrzanych transakcji na podstawie ustawy o przeciwdziałaniu praniu pieniędzy oraz finansowaniu terroryzmu. Chodzi o optymalizację podatkową i jedyne, co fiskus może zrobić, to zakwestionować prawidłowość takiego schematu. Tylko dlaczego jako pełnomocnik mam wykonywać robotę analityczną za służby skarbowe i podawać im gotowce? – pyta retorycznie adwokat Karol Pachnik.
Według interpretacji MF zasady zawodowej poufności nie obejmują wystandaryzowanych modeli optymalizacji, które mogłyby być wdrożone u więcej niż jednego podatnika bez wprowadzania znaczących zmian. Natomiast w przypadku, gdy ujawnienie KAS danych identyfikujących klienta i jego partnerów biznesowych byłoby złamaniem tajemnicy zawodowej, a pełnomocnik nie zostanie z niej zwolniony, to ten ostatni przekazuje wówczas dane zanonimizowane.

Komplet informacji

– W takim wypadku promotor poinformuje klienta, że ma obowiązek przekazać te informacje. Sam prześle szefowi KAS tylko dane o samym fakcie wdrożenia schematu. To jednak wystarczy, skoro resztę będzie musiał przekazać sam klient. Do ministerstwa tak czy inaczej wpłynie jednak komplet informacji. Tym samym dyskrecja z korzystania z pomocy prawnika stanie się iluzoryczna – podkreśla adwokat Adam Rajewski, specjalizujący się m.in. w reprezentowaniu klientów w postępowaniach podatkowych. – Czyli jeśli adwokat zasłoni się tajemnicą i nie powie, u kogo coś wdrożył, to będzie musiał klientowi powiedzieć, że sam musi na siebie donieść – kwituje z przekąsem jeden z komentatorów na popularnym forum adwokackim.
Nawet bez danych identyfikujących podmioty uczestniczące w schemacie podatkowym lista informacji, które trzeba by przesłać fiskusowi, jest już długa. Są na niej m.in. opis działalności gospodarczej, do której zastosowano dany schemat, jego cele, podejmowane w jego ramach czynności i wartość ich przedmiotu, relacje między podmiotami powiązanymi, podstawa prawna czy szacowana wartość korzyści podatkowej.

W żadnym trybie

Obok zarzutu ograniczenia tajemnicy zawodowej profesjonalni prawnicy zwracają też uwagę, że nie ma trybu, w jakim adwokat czy radca prawny mógłby zostać zwolniony z niej na potrzeby ujawnienia szczegółów optymalizacji. – Normalnie robi to sąd i tylko w postępowaniu karnym. A jak miałoby się to odbywać przypadku schematów podatkowych? Na wniosek organu? – zastanawia się mec. Pachnik. Jego zdaniem wbrew zapewnieniom MF unijna dyrektywa o walce z unikaniem opodatkowania (2016/1164) nie dopuszcza tak daleko idącej ingerencji w tajemnicę zawodową.
Na tym nie kończą się wątpliwości pełnomocników. – Firmy i ich prawnicy staną również przed dylematem powiadamiania szefa KAS o reorganizacji, dla której oszczędności podatkowe będą jedynie skutkiem ubocznym. Na końcu to organ podatkowy zadecyduje, czy wdrożone przedsięwzięcie jest schematem podatkowym, czy nie. Dotyczy to wszelkich połączeń, podziałów czy przekształceń. Dodatkowo niewykluczone, że obowiązek przekazywania danych o schemacie spocznie także na prawniku, który dowiedział się o nim jedynie przy okazji prowadzenia innej sprawy – tłumaczy mec. Rajewski.