Usługi związane z wdrożeniem dyrektywy ubezpieczeniowej, kupowane od niezależnej grupy osób, są charakterystyczne i niezbędne do świadczenia działalności ubezpieczeniowej, a więc są zwolnione z VAT – uznał WSA w Warszawie. Orzekł zarazem, że nie są zwolnione z podatku – ani na podstawie art. 43 ust. 13, ani na podstawie art. 43 ust. 1 pkt 21 – usługi aplikacji ubezpieczeniowych.
Sprawa dotyczyła spółki, która świadczy usługi ubezpieczenia na życie i reasekuracji. Oferuje ona także produkty oszczędnościowe i inwestycyjne. Jest to działalność zwolniona z VAT.
Spółka jest członkiem grupy, która utworzyła europejskie zgrupowanie interesów gospodarczych. Świadczy ono na jej rzecz kilka rodzajów usług, w tym usługi wdrożenia dyrektywy ubezpieczeniowej (tzw. Wypłacalność II) oraz usługi aplikacji ubezpieczeniowych. Te ostatnie pozwalają usprawnić kontakty między ubezpieczycielem a klientami oraz prowadzić sprzedaż polis.
Spór sprowadzał się do tego, czy obie te usługi są zwolnione z VAT w Polsce.
Spółka uważała, że są to elementy kompleksowej i niepodzielnej usługi, które są niezbędne do wykonywania działalności ubezpieczeniowej. Co więcej – podkreślała – świadczy je niezależna grupa osób (NGO) na rzecz członka grupy. Spełnione są więc wszystkie przesłanki zwolnienia wynikające z dwóch podstaw prawnych: art. 43 ust. 1 pkt 21, a także ust. 13 w związku z ust. 1 pkt 37 ustawy o VAT.
Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej twierdził natomiast, że usługi te nie są niezbędne do świadczenia usług ubezpieczeniowych i dlatego nie są zwolnione z VAT na podstawie żadnego ze wskazywanych przez spółkę przepisów.
Podkreślił ponadto, że możliwość korzystania ze zwolnienia z VAT prowadziłaby do zakłócenia konkurencji na rynku między NGO a innymi podmiotami świadczącymi usługi ubezpieczeń na życie.
WSA w Warszawie zgodził się częściowo ze spółką, a częściowo z organem. Sędzia Włodzimierz Gurba wyjaśnił, że na firmie ciążył wymóg wdrożenia dyrektywy dotyczącej sektora ubezpieczeń (Wypłacalność II), a usługi, które spółka będzie kupować od grupy, są charakterystyczne dla branży i niezbędne do świadczenia działalności ubezpieczeniowej. Są więc zwolnione na podstawie art. 43 ust. 1 pkt 21 ustawy o VAT.
Co innego usługi aplikacji – stwierdził sąd. Uznał, że nie są one charakterystyczne i niezbędne dla działalności ubezpieczeniowej, bo są to de facto usługi wsparcia IT i telekomunikacyjnego.
– Tego typu usługi występują w każdej branży, która dotyczy masowego odbiorcy – wyjaśnił sędzia Gurba. Nie są więc one zwolnione z podatku na podstawie art. 43 ust. 1 pkt 21.
Potwierdził też, że usługi te nie mogą być zwolnione na podstawie drugiego przepisu, czyli art. 43 ust. 13 w związku z ust. 1 pkt 37 ustawy o VAT.
Sąd zwrócił uwagę na wyrok TSUE ws. Aviva (z 21 września 2017 r., C-605/15), dotyczący możliwości zwolnienia z VAT usług świadczonych w interesie publicznym. Dlatego zalecił, aby organ, ponownie rozpatrując sprawę, zbadał, czy usługi świadczone przez spółkę są w interesie publicznym – wskazał Wojewódzki Sąd Administracyjny. WSA zgodził się natomiast z tym, że obie sporne usługi nie doprowadzą do zakłócenia konkurencji na rynku ubezpieczeń. Wyrok jest nieprawomocny.
Wyrok WSA w Warszawie z 5 lipca 2018 r., sygn. akt III SA/Wa 3482/17.