Preferencja podatkowa dotyczy spłaty każdej pożyczki bankowej, jeśli tylko faktycznie została ona zaciągnięta na własny cel mieszkaniowy, np. zakup domu – potwierdził NSA.

Chodziło o podatniczkę, która po śmierci syna odziedziczyła nieruchomość będącą jego własnością. Kobieta szybko ją sprzedała, a pieniądze przeznaczyła m.in. na spłatę pożyczki (i odsetek), zaciągniętej wcześniej na zakup własnego domu, w którym już mieszkała.

Sądziła, że choć od odziedziczenia nie minęło pięć lat, to od tej części dochodu ze zbycia nieruchomości nie będzie musiała płacić 19-proc. podatku. Z ustawy o PIT wynika bowiem, że spłata kredytu (z odsetkami) zaciągniętego w banku lub SKOK np. na zakup lub remont nieruchomości, w której podatnik mieszka, jest uznawana za cel mieszkaniowy (art. 21 ust. 25 pkt 1 ustawy o PIT).

Problem wziął się z tego, że spłacona przez podatniczkę kwota nie była kredytem ani pożyczką mieszkaniową. Kobieta wzięła ją z banku, nie deklarując, na co ją przeznaczy. W umowie pożyczki nie znalazł się więc żaden zapis o sposobie wydatkowania.

Przeznaczenie pożyczonych pieniędzy na cel mieszkaniowy potwierdzały inne dowody: przelew pożyczki z banku na rachunek podatniczki, następnie przelew tych samych pieniędzy na rachunek sprzedawcy nieruchomości, a także akt notarialny dokumentujący nabycie domu.

Dla organów podatkowych było to jednak za mało. Dyrektor Izby Skarbowej w Warszawie uważał, że spłata pożyczki jest wydatkiem na cel mieszkaniowy tylko wtedy, gdy z umowy wyraźnie wynika, że została ona zaciągnięta na cel mieszkaniowy. Fiskus nadal domagał się więc od podatniczki PIT od dochodu ze sprzedaży nieruchomości odziedziczonej po synu.

Kobieta wygrała w WSA w Warszawie. Sąd wyjaśnił, że nie jest ważne, czy podatniczka zaciągnęła kredyt hipoteczny czy zwykłą pożyczkę. Najważniejszy jest cel – jeśli faktycznie pożyczka została wykorzystana na realizację celu mieszkaniowego, to podatnik może tego dowieść różnymi sposobami.

Także Naczelny Sąd Administracyjny orzekł, że o uldze mieszkaniowej nie decydują zapisy umowy pożyczki, tylko jej przeznaczenie. Sędzia Małgorzata Bejgerowska podkreśliła, że ustawa o PIT nie wprowadza ograniczeń co do sposobu wykazania przez podatnika celu pożyczki i nie zawiera wymogu, by cel pożyczki był wpisany w umowie.

Wyrok NSA z 29 czerwca 2018 r., sygn. akt II FSK 1757/16. www.serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia