Skarżący wystąpił do burmistrza o zaświadczenie o niezaleganiu z podatkami. Burmistrz wydał zaświadczenie, w którym stwierdził, jakie zaległości ma podatnik. Nie miało ono formy postanowienia, a mimo to skarżący złożył na nie zażalenie. Twierdził bowiem, że urząd powinien skompensować podatki ze zobowiązaniami, które z kolei miasto ma wobec niego.
Sąd orzekł, że podatnik w ogóle nie mógł złożyć zażalenia na zaświadczenie, ponieważ takiego trybu nie przewiduje Ordynacja podatkowa (t.j. Dz.U. z 2012 r., poz. 749 z późn.zm.).
WSA wskazał, że zgodnie z art. 236 par. 1 Ordynacji, na wydane w toku postępowania postanowienie służy zażalenie, gdy ustawa tak stanowi. Z kolei w art. 306c Ordynacji ustawodawca wskazał, w jakich przypadkach wniosek strony o wydanie zaświadczenia załatwiany jest przez organ administracji publicznej w formie postanowienia, na które – w konsekwencji – przysługuje zażalenie.
Sąd wyjaśnił, że skarżący złożył wniosek o wydanie zaświadczenia o wysokości zaległości podatkowych. Otrzymał zaświadczenie, które było odpowiedzią na wniosek. A zatem samorządowe kolegium odwoławcze prawidłowo uznało, że zażalenie jest w tym przypadku niedopuszczalne.
Odnosząc się do zarzutów podatnika, sąd stwierdził, że wydanie zaświadczenia nie powoduje powstania nowego stanu faktycznego. W zaświadczeniu nie rozstrzyga się też wzajemnych roszczeń pomiędzy organem a skarżącym. Wyrok jest nieprawomocny.
ORZECZNICTWO
Wyrok WSA w Poznaniu z 25 października 2012 r., sygn. akt III SA/Po 541/12.