Zapowiadało się uproszczenie rocznych rozliczeń podatkowych pracowników. PIT składać mieli za nich pracodawcy. Zdaje się, że nic z tego nie wyjdzie.
Dzięki temu duża część podatników nie musiałaby dokonywać żmudnego rozliczenia z fiskusem. Obowiązek rozliczenia pracownika raczej nie narzuciłby na pracodawców dodatkowych uciążliwych obowiązków. I tak dopiero praktyka pokazałaby, czy takie nowe obowiązki wpłynęły na kondycję pracodawców. Zapowiadało się wielkie halo, ale może nic z tego nie wyjść. Zupełnie jak w przysłowiu. Z dużej chmury mały deszcz. Taka mżawka.