Jeśli obdarowana parafia przeznaczy środki z darowizny na inne cele niż działalność charytatywno-opiekuńcza, podatnik utraci całą preferencję w PIT lub jej część – wynika z wyroku NSA.
Sprawa dotyczyła podatnika, który w zeznaniu PIT-37 od dochodu z działalności wykonywanej osobiście odliczył 220 tys. zł darowizny przekazanej na rzecz parafii rzymskokatolickiej. Naczelnik urzędu skarbowego przeprowadził jednak postępowanie podatkowe, po czym zakwestionował odliczenie na kwotę ponad 163 tys. zł.
Polecany produkt: Rachunkowość 2016 >>>
Organ zbadał sprawozdanie, jakie parafia przekazała darczyńcy i uznał, że nie przeznaczyła ona pieniędzy od podatnika na działalność charytatywno-opiekuńczą. Wyjaśnił, że sprawozdanie w części dotyczącej kwoty 15 600 zł, przeznaczonej na sfinansowanie zakupu agregatu prądotwórczego dla jednej z rodzin jest niepełne i nie pozwala na zweryfikowanie, czy darowizna została faktycznie przekazana. Świadczenia na rzecz ministrantów sfinansowane z darowizny nie są działalnością charytatywno-opiekuńczą Kościoła, a więc nie dawały prawa do odliczenia podatku. Ze sprawozdania wynikało też, że część pieniędzy została przeznaczona na pomoc organizowaną przez jeden z ośrodków kościelnych. Dowody zgromadzone przez organ podatkowy nie potwierdziły jednak ich przekazania. Sprawozdanie było także niewiarygodne w części dotyczącej dofinansowania kosztów życia i opieki dwojga parafian. Okazało się, że zmarli oni, zanim – jak wynikało ze sprawozdania – otrzymali darowizny.
Podatnik złożył odwołanie od decyzji naczelnika, ale dyrektor izby skarbowej nie znalazł podstaw do jej zmiany. Podobnie uznał WSA w Kielcach. Sąd stwierdził, że weryfikacja danych ze sprawozdania parafii była prawidłowa. Organ uzyskał bowiem zeznania świadków i dokumenty, z których wynikało, że zapisy ze sprawozdania nie były prawdziwe. Zdaniem sądu prawidłowo pozbawił więc części ulgi w PIT podatnika. Jego pełnomocnik złożył skargę kasacyjną, w której wyjaśnił, że obdarowany nie wywiązał się ze swoich obowiązków, przez co darczyńca – mimo spełnienia wymogów formalnych – post factum utracił prawo do ulgi podatkowej. Nie zgadzał się więc z decyzją organu i sądu.
NSA nie przyznał jednak racji podatnikowi. Przypomniał, że zgodnie z art. 55 ust. 7 ustawy o stosunku państwa do Kościoła katolickiego podatnik może skorzystać z ulgi podatkowej, uprawniającej do odliczenia od podstawy opodatkowania podatkiem dochodowym całej kwoty darowizny bez względu na jej wielkość i stosunek procentowy do osiągniętego dochodu, jeżeli: kwota darowizny została przekazana przez darczyńcę na kościelną działalność charytatywno-opiekuńczą oraz obdarowana kościelna osoba prawna przedstawi darczyńcy pokwitowanie odbioru i – w okresie dwóch lat od dnia przekazania darowizny – sprawozdanie o jej przeznaczeniu na taką działalność. Z art. 27 ust. 7 pkt 2 ustawy o PIT wynika dodatkowy wymóg, aby darowizny pieniężne dokumentować dowodem wpłaty na rachunek bankowy obdarowanego.
NSA nie miał wątpliwości, że podatnik przelał 220 tys. zł na konto parafii, proboszcz przyjął pieniądze i terminowo przekazał darczyńcy formalnie poprawne sprawozdanie o przeznaczeniu darowizny na kościelną działalność charytatywno-opiekuńczą. Zdaniem NSA spełnienie tych formalności to jednak za mało, aby podatnik mógł odliczyć darowiznę od dochodu. W praktyce pieniądze muszą być bowiem faktycznie wydane na działalność charytatywno-opiekuńczą Kościoła, a sprawozdanie musi zawierać dokładne i konkretne dane, pozwalające organom na sprawdzenie, czy darowizna została przeznaczona na taką działalność, i ustalenie ostatecznych beneficjentów pomocy. Na takie wymogi wskazywała uchwała NSA z 22 kwietnia 2008 r. (sygn. akt II FSK 312/07). Jeśli więc organ podatkowy stwierdzi, że określony w sprawozdaniu cel nie został zrealizowany, to podatnik traci prawo do całości lub części ulgi.
NSA przyznał jednak, że otwarta pozostaje kwestia, czy wobec podatnika, który został wprowadzony w błąd przez obdarowanego lub nie wywiązał się on ze swoich obowiązków, można nałożyć odsetki od zaległości podatkowych. Zdaniem NSA, skoro podatnikowi nie można zarzucić niedopełnienia jakichkolwiek obowiązków, to domaganie się od niego zapłaty odsetek byłoby sprzeczne z zasadą sprawiedliwości.
ORZECZNICTWO
Wyrok NSA z 9 sierpnia 2016 r., sygn. akt II FSK 2397/14. www.serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia