Jeśli pracodawca zwraca podwładnemu tylko kwotę wydatku, który poniósł on wcześniej w związku z realizacją zadania służbowego, to nie powstanie w ten sposób przychód podatkowy – wyjaśnił wiceminister finansów Jarosław Neneman w odpowiedzi na interpelację poselską.
Odniósł się w ten sposób do wątpliwości związanych z kontrowersyjnym wyrokiem Naczelnego Sądu Administracyjnego z 19 listopada 2024 r. (sygn. akt II FSK 230/22). Dotyczył on szpitala, którego pracownicy korzystają z taksówek, by przewieźć materiały do przeszczepu szpiku kostnego. Płacą oni za przejazd z własnej kieszeni, a szpital zwraca im równowartość poniesionego wydatku.
Bez obowiązku zwrotu kosztów
Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej uznał 26 kwietnia 2021 r. (sygn. 0115-KDIT2.4011.79.2021. 1.ENB), że zwrot kosztów przejazdu taksówką jest przychodem opodatkowanym PIT. Tego samego zdania był NSA. Zwrócił uwagę na to, że w tym wypadku pracownicy nie są w podróży służbowej, więc pracodawca nie ma obowiązku pokrycia należności związanych z przejazdami.
Zdaniem posłanki, która wystąpiła z interpelacją, taka wykładnia może stworzyć duże problemy nie tylko dla osób zatrudnionych w branży medycznej. O skutkach dla innych osób pisaliśmy szerzej w artykule „Nocna taksówka na koszt szefa jest z podatkiem” (DGP nr 203/2024).
Ministerstwo finansów: nie będzie zmiany przepisów
W odpowiedzi wiceminister Neneman przywołał wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 8 lipca 2014 r. (K 7/13) i zapewnił, że jeżeli pracodawca zwraca podwładnemu równowartość poniesionych wydatków (do kwoty faktycznie poniesionej), to nie powstanie przychód, bo nie ma mowy o powiększeniu aktywów pracownika.
Poinformował, że resort finansów nie planuje w tym zakresie zmiany przepisów ani wydania interpretacji ogólnej lub innych wytycznych.
Podstawa prawna
Odpowiedź z 23 grudnia 2024 r. wiceministra finansów Jarosława Nenemana na interpelację poselską nr 6759