Przypomnijmy generalną zasadę: wydatek może zostać odliczony od przychodu przedsiębiorcy tylko pod warunkiem, że faktycznie ma na celu uzyskanie przychodu lub zachowanie bądź zabezpieczenie jego źródła. Z wykazaniem tego pytający często mają kłopot.
Większość nietypowych pytań skłania do negatywnej refleksji. – To przykłady, kiedy podatnik bardziej niż ochrony prawnej szuka rozgłosu czy sensacji – mówi Małgorzata Samborska, doradca podatkowy i partner w Grant Thornton.
Zastanawia się, jaki jest sens przekonywania, że pies rasy hawańczyk przebywający 24 godziny w mieszkaniu, w którym przedsiębiorca ma zarejestrowaną działalność gospodarczą, skutecznie ochroni tajemnice firmy.
– Czy dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej naprawdę musi marnować czas i zasoby, aby odpowiedzieć na pytania o doradztwo wróżki? – komentuje też ekspertka.
Obawia się, że może się to źle skończyć, bo albo znacząco zostaną podniesione opłaty za wydanie interpretacji indywidualnej (obecnie to 40 zł), albo do ordynacji podatkowej zostanie dodana nowa przesłanka odmowy wydania interpretacji. Dzięki niej dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej będzie mógł pozostawić wniosek bez odpowiedzi, gdy pytanie podatnika nie wytrzyma konfrontacji ze zdrowym rozsądkiem.
Małgorzata Samborska zastrzega zarazem, że z uwagi na obecne skomplikowanie prawa podatkowego nie jest zwolenniczką ograniczania prawa do występowania o interpretacje indywidualne.
Liczą na ochronę
Podatnikom zależy na uzyskaniu interpretacji indywidualnej, bo zgodnie z art. 14k ordynacji podatkowej zastosowanie się do niej daje ochronę prawną wnioskodawcy. Podatnik musi jedynie wyczerpująco opisać we wniosku stan faktyczny lub przyszły i przedstawić własne stanowisko w sprawie.
Wniosek o wydanie interpretacji indywidualnej kosztuje 40 zł, a od jego otrzymania dyrektor KIS ma trzy miesiące na odpowiedź.
Jest to zatem relatywnie tani sposób na pozyskanie wiedzy, co na dany temat sądzi fiskus, i na uzyskanie ochrony na wypadek ewentualnej kontroli. Dodajmy, że ochrona przysługuje, jeśli urzędnicy skarbówki odkryją, iż stan faktyczny różni się jednak od tego opisanego we wniosku o interpretację.
W 2023 r. dyrektor KIS wydał ponad 23,2 tys. interpretacji indywidualnych. Rok wcześniej było ich 24,4 tys. Danych za 2024 r. jeszcze nie znamy, ale treść przynajmniej części z nich mocno zaskakuje.
Wróżka to nie doradca
Wiele kontrowersji wzbudziło pytanie komplementariuszy jednej ze spółek komandytowych, którzy we wniosku o interpretację napisali, że potrzebują wsparcia „w zakresie decyzji co do kierunku rozwoju, portfela usług czy sposobu docierania do nowych klientów i na nowe rynki. Podobna pomoc jest potrzebna także przy rekrutacji nowych pracowników”.
Dodali jednak, że „nie wierzą w skuteczność klasycznego doradztwa biznesowego” i dlatego postanowili skorzystać z usług profesjonalnej wróżki. Stawiając karty tarota, miałaby ona oceniać zasadność i konsekwencje przyjętych sposobów promocji spółki, utrzymywania przez nią określonego poziomu zatrudnienia, włączenia do portfolio nowych usług itp.
Wróżka wystawiałaby faktury, które – jak sądzili pytający – pozwalałyby zaliczyć poniesione wydatki na usługi wróżbiarskie do kosztów uzyskania przychodu.
Dyrektor KIS nie miał jednak wątpliwości, że koszty doradztwa ezoterycznego nie mogą zostać odliczone od przychodu. „Nie sposób uznać, że przepowiednie czy też wróżby mające w swej istocie charakter losowy bądź przypadkowy przełożą się w mierzalny sposób na przychody uzyskiwane z działalności gospodarczej czy też na zachowanie lub zabezpieczenie źródła jej przychodów. Brak jest tym samym związku poniesienia wydatku na usługi wróżbiarskie z prowadzoną działalnością gospodarczą” – stwierdził dyrektor KIS w interpretacji z 10 października 2024 r. (sygn. 0111-KDIB2-1. 4010.441.2024.1.AJ).
Z otrzymaną interpretacją nie zgodził się wnioskodawca i poinformował już w mediach społecznościowych, że zaskarży ją do sądu administracyjnego.
– Mogę wydać pieniądze spółki, na co tylko mi się podoba. A jeżeli ten wydatek poniosłem w celu uzyskania przychodu, to jest on kosztem podatkowym. Tak wynika wprost z ustawy. A bez wątpienia taki cel mi przyświecał. Ponadto wydatek był racjonalny i uzasadniony – przecież trafna prognoza przyszłości pozwoli spółce zwielokrotnić swój przychód. A dopóki nie skorzystam z usług wróżki, to się nie dowiem, czy prognozy będą trafne. Dokładnie tak samo jest w przypadku wszelkich usług doradczych – napisał zainteresowany ezoteryką przedsiębiorca.
Hawańczyk...
Innym przykładem zaskakującego wniosku jest pytanie, które zadała doradczyni podatkowa prowadząca działalność we własnym mieszkaniu. Poinformowała, że dorabia jako groomerka psów, a sama ma trzy pieski, w tym dwa hawańczyki.
We wniosku o interpretację wyjaśniła, że jest to rasa wyjątkowo wrażliwa na dźwięki – psy szczekają za każdym razem, gdy ktoś pojawi się pod drzwiami. Przekonywała, że w związku z tym pełnią one funkcję stróżującą, bo chronią przechowywane w gabinecie dokumenty podatkowe. Dlatego uważała, że powinna móc odliczać od przychodu wydatki na utrzyvmanie i wyżywienie psów oraz opiekę weterynaryjną.
Jej argumenty nie przekonały jednak dyrektora KIS. W interpretacji z 6 listopada br. (sygn. 0114-KDIP3-1. 4011.640.2024.5.AK) odwołał się do charakterystyki rasy hawańczyka, z której wynika, że są to psy „niezwykle wesołe, przyjacielskie, bystre i skore do zabawy. Wobec obcych osób zazwyczaj są otwarte i przyjazne, choć zdarzają się zwierzaki bardziej nieśmiałe. Mogą zasygnalizować szczekaniem pojawienie się intruza, ale gości witają przyjaźnie”.
„Nie można obiektywnie uznać, że wydatki ponoszone na wyżywienie oraz opiekę weterynaryjną psów, które – jak wynika z opisu rasy – są psami przyjaźnie nastawionymi do ludzi, mogą przyczynić się do zwiększenia poczucia bezpieczeństwa prowadzonej działalności gospodarczej” – stwierdził dyrektor KIS.
...to nie pitbull...
Inną odpowiedź otrzymała z kolei księgowa, która ma psa mieszańca w typie pitbulla. W tym wypadku dyrektor KIS zgodził się, że obecność psa odstraszy włamywaczy i ochroni majątek i dokumenty, a tym samym pozwoli zapobiec wyciekowi danych wrażliwych, chronionych na podstawie unijnego rozporządzenia i objętych tajemnicą zawodową (interpretacja z 28 sierpnia br., sygn. 0113-KDIPT2-1. 4011.505.2024.2.HJ).
Podobnie wypowiedział się 10 kwietnia 2024 r. (0112-KDIL2-2.4011.109.2024.2.AG) w sprawie odliczenia kosztów utrzymania owczarka niemieckiego, mającego chronić firmę odzieżową.
– Na tych przykładach widać, jak wiele zależy od stanu faktycznego zaprezentowanego we wniosku i od argumentacji podatnika. Prawdopodobieństwo, że pitbull lub owczarek niemiecki skutecznie ochronią firmowe dokumenty, jest z pewnością większe niż w przypadku hawańczyka – komentuje doradca podatkowy Bartosz Przybysz.
...ani nie maskotka
Mniejsze jest jednak prawdopodobieństwo uzyskania pozytywnej interpretacji, gdy chodzi o wykorzystanie psa do działalności marketingowej. W interpretacji zmieniającej z 19 sierpnia 2024 r. (sygn. DOP4.8221.23.2024.GEFH) szef KAS stwierdził, że nie ma związku pomiędzy wydatkami na zakup i utrzymanie psa a zwiększeniem przychodów firmy szkoleniowej. Firma przekonywała, że zdjęcia psa na jej stronie internetowej będzie generować większe zainteresowanie klientów.
„Oczywiście, nie można wykluczyć, że wizerunki zwierząt mogą pozytywnie wpływać na zainteresowanie określonymi towarami i usługami. Niemniej z wniosku nie wynika, aby istniał racjonalny związek (bezpośredni lub pośredni) pomiędzy wykorzystaniem wizerunku psa a uzyskanym przychodem z prowadzonej przez spółkę działalności szkoleniowej” – stwierdził szef KAS.
Do takich samych wniosków doszedł dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej w interpretacjach z 17 marca 2024 r. (0113-KDIPT2-1.4011. 1059.2022.4.MAP) i 24 stycznia 2024 r. (0114-KDIP3-1.4011.932. 2023.1.AC). Chodziło o wykorzystanie psa do reklamowania firm: informatycznej i świadczącej usługi pośrednictwa w obrocie nieruchomościami.
Zabawki erotyczne i botoks
O interpretację wystąpiła też podatniczka, która prowadzi działalność gospodarczą za pośrednictwem platformy Only Fans. Prezentuje na niej filmiki z treściami przeznaczonymi dla osób dorosłych.
W interpretacji z 1 lipca br. (sygn. 0115-KDWT.4011. 34.2024.2.DS) dyrektor KIS nie zgodził się na odliczenie wydatków na zabiegi medycyny estetycznej, np. botoks czy wypełnianie części twarzy kwasem hialuronowym. Mają one bowiem wyłącznie związek z potrzebą „poprawy własnego wyglądu”, a nie z uzyskiwaniem przychodu firmowego – stwierdził.
Wniosek o wydanie interpretacji indywidualnej to relatywnie tani sposób na uzyskanie ochrony na wypadek kontroli
Potwierdził za to, że kobieta może odliczyć wydatki na zakup: zabawek erotycznych, lubrykantów, odpowiedniej odzieży, bielizny, obuwia na obcasie, peruk, rekwizytów i biżuterii, biletów lotniczych i autobusowych, koszty przejazdu taksówką, opłacenie usług fotografa, usług noclegowych, biletów wstępu na eventy i inne wydarzenia. Zastrzegł jednak, że muszą być one racjonalnie powiązane z transmisją filmiku na portalu.
Podobnie w interpretacji z 17 lipca 2024 r. (sygn. 0115-KDIT3.4011.431.2024.2.PS) dyrektor KIS potwierdził, że profesjonalna aktorka może odliczyć wydatki na kosmetyki do makijażu, zabiegi fryzjerskie (pielęgnacja, farbowanie, ścinanie, czesanie włosów), zakup sprzętów do pielęgnacji włosów (suszarka, lokówka, prostownica etc.), jeżeli służą one charakteryzacji scenicznej. Aktorka nie pomniejszy natomiast przychodu o koszty fizjoterapii i masażysty. ©℗
Zadawanie absurdalnych pytań grozi rykoszetem
W moim przekonaniu najbardziej oryginalną interpretacją indywidualną wydaną w 2024 r. jest ta, która odpowiada na pytanie o możliwość odliczenia wydatków na usługi wróżbiarskie. Pytanie wspólników spółki było oczywistym absurdem, być może formą żartu. Ale obawiam się, że im więcej będzie takich pytań, tym więcej będzie argumentów za ograniczeniem prawa do wnioskowania o interpretacje indywidualne.
Pamiętajmy, że już obecnie coraz trudniej jest uzyskać interpretację indywidualną, coraz częściej dyrektor KIS zasłania się podejrzeniem zastosowania klauzuli generalnej, zadaje dodatkowe pytania, które są często absurdalne, i na wszelkie sposoby zniechęca wnioskodawców do zadawania pytań.