Ostatnio sporo jeździłam po Polsce i widywałam w wielu miejscach grzyby na straganach i sprzedawane przy drodze. Zastanawiam się, czy ktoś kontroluje, co znajduje się na straganach? Albo tych przydrożnych sprzedawców? – pisze pani Maria. – Pamiętam, wiosną była afera, bo w Radomiu znaleziono trujące grzyby na rynku. Czy istnieją przepisy, które to regulują – pyta czytelniczka.
Zacznijmy od zbierania. W lasach stanowiących własność Skarbu Państwa wolno zbierać grzyby na potrzeby własne w zasadzie bez ograniczeń. Zakazy zbierania grzybów dotyczą tylko miejsc objętych czasowym (np. zagrożenie przeciwpożarowe, zrywka drewna) lub stałym (szkółki leśne, powierzchnie doświadczalne i drzewostany nasienne, ostoje zwierząt, źródliska rzek i potoków, obszary zagrożone erozją) zakazem wstępu do lasu, oraz obszarów chronionych w parkach narodowych i rezerwatach. Jako ciekawostkę warto zaznaczyć, że zakaz zbierania grzybów nie obowiązuje w Parku Narodowym Borów Tucholskich, a to ze względu na ogromne grzybiarskie tradycje. Nie wolno też zbierać ani niszczyć grzybów objętych ochroną – a takich w Polsce można wyliczyć aż 117 gatunków.
Zbiór runa leśnego dla celów przemysłowych wymaga zawarcia umowy z nadleśnictwem, na warunkach przez nie określonych. Nadleśniczy ma tu prawo odmówić zgody, jeżeli pozyskiwanie płodów zagraża środowisku leśnemu. Komercyjny zbiór grzybów może dotyczyć wyłącznie gatunków dopuszczonych do obrotu – jest ich 44. Inaczej jest w lasach prywatnych. W praktyce dzieje się to rzadko, ale właściciel lasu niestanowiącego własności Skarbu Państwa może zakazać zbierania grzybów, a nawet wstępu do lasu. Wystarczy, że oznaczy należący do niego teren tablicami z odpowiednim napisem.
O ile każdy może zbierać grzyby na własne potrzeby bez większych ograniczeń, to by nimi handlować, należy postarać się o atest. A zatem przydrożna sprzedaż grzybów zebranych przed chwilą w lesie jest – co do zasady – nielegalna. Inna sprawa, że kwitnie i wydaje się, że nikt specjalnie przepisami się nie przejmuje: ani sprzedający, ani kupujący, ani policja czy sanepid.
Tymczasem grzyby świeże, rosnące w warunkach naturalnych, oraz grzyby suszone pozyskiwane z grzybów rosnących w warunkach naturalnych, mogą być oferowane konsumentowi finalnemu wyłącznie w placówkach handlowych lub na targowiskach i to pod warunkiem uzyskania atestu na grzyby świeże lub atestu na grzyby suszone. Dodatkowo grzyby suszone pozyskiwane z grzybów rosnących w warunkach naturalnych, przeznaczone bezpośrednio dla konsumenta finalnego, muszą być sprzedawane w opakowaniu. Ciekawe, że grzyby można też kupić przez internet. Obowiązują tu takie same zasady. Osoba sprzedająca grzyby w sieci musi uzyskać również atest wystawiony przez klasyfikatora (na grzyby świeże) lub grzyboznawcę na grzyby suszone i przetworzone.
Firmy zajmujące się skupem runa muszą zatrudniać uprawnionych klasyfikatorów i grzyboznawców. Atest można też uzyskać w stacji sanitarno-epidemiologicznej, najbliżej w powiecie. W sumie w kraju jest 350 takich placówek. Informacje o terminach i miejscach dyżurów ekspertów znajdziemy na ich stronach internetowych. Komplet adresów w terytorialnej wyszukiwarce na stronie http://gis.gov.pl. W sezonach grzybowych poszczególne stacje sanitarno-epidemiologiczne prowadzą otwarte szkolenia, porady, wystawy dla grzybiarzy oraz – na prośbę – kontrolują ich zbiory pod kątem przydatności do spożycia. W razie wątpliwości warto skorzystać z pomocy fachowców.
5 przykazań dla początkującego grzybiarza
1. Na pierwsze grzybobrania lepiej wybrać się z doświadczonym grzybiarzem, pomocniczo można korzystać z atlasów.
2. Niedoświadczeni powinni zbierać tylko gatunki grzybów o spodzie kapelusza w postaci rurek, czyli tzw. gąbki. Ani jeden z nich nie jest poważnie trujący. Wśród blaszkowych jest ich wiele.
3. Nie należy zbierać grzybów zbyt młodych i niedojrzałych, ponieważ takie okazy mogą jeszcze nie mieć wykształconych wszystkich cech umożliwiających jednoznaczną identyfikację. Nie należy też zbierać grzybów bardzo starych, zarobaczonych, nadjedzonych przez ślimaki, nasączonych wodą czy zapleśniałych – one też mogą być niebezpieczne dla zdrowia, zaś pozostawione w lesie rozsieją zarodniki.
4. Grzyby zbieramy do przewiewnych koszy lub łubianek, nie wkładamy ich do worków plastikowych czy reklamówek; gdy się zaparzą, nawet w jadalnych mogą się wytworzyć substancje szkodliwe dla zdrowia.
5. Grzyby wykręcamy z podłoża tak, żeby nie uszkodzić grzybni i po sprawdzeniu (nie zabieramy tych, co do których mamy choćby cień wątpliwości) oczyszczamy, a następnie przycinamy trzony (układamy w koszyku trzonami w dół).
Zbieractwo w liczbach
Wartość rynkową rocznego zbioru grzybów jadalnych w polskich lasach wycenia się na 740 mln zł.
60 proc. stanowi zbiór na własny użytek, 30 proc. – skup do przerobu przemysłowego i na eksport (głównie do Niemiec, Francji i Belgii), a 10 proc. to sprzedaż przydrożna i na targowiskach.
Skupuje się głównie borowiki, kurki (pieprznik jadalny) i podgrzybki; inne gatunki stanowią nie więcej niż 4–6 proc. masy.
W zbiorach na własny użytek może się znajdować aż 40–60 gatunków grzybów.
W Polsce rośnie 1100–1400 gatunków grzybów.
Na podstawie: Andrzej Grzywacz, Prawne aspekty zbioru grzybów w lasach (Studia i Materiały CEPL w Rogowie r. 17. zeszyt 45/4/2015).
Podstawa prawna
Par. 3–6 rozporządzenia ministra zdrowia z 17 maja 2011 r. w sprawie grzybów dopuszczonych do obrotu lub produkcji przetworów grzybowych, środków spożywczych zawierających grzyby oraz uprawnień klasyfikatora grzybów i grzyboznawcy (Dz.U. nr 115, poz. 672). Art. 44 ustawy z 25 sierpnia 2006 r. o bezpieczeństwie żywności i żywienia (Dz.U. z 2015 r. poz. 594). Rozporządzenie ministra ochrony środowiska, zasobów naturalnych i leśnictwa z 28 grudnia 1998 r. w sprawie szczegółowych zasad ochrony i zbioru płodów runa leśnego oraz zasad lokalizowania pasiek na obszarach leśnych (Dz.U. z 1999 r. nr 6, poz. 42). Art. 26–28 ustawy z 28 września 1991 r. o lasach (Dz.U. z 2015 r. poz. 2100). Art. 15 ustawy z 16 kwietnia 2004 r. o ochronie przyrody (Dz.U. z 2015 r. poz. 1651).