Jeżeli bon uprawnia do zakupu konkretnego towaru bądź usługi, to należy go traktować tak jak przedpłatę. Jeśli natomiast podatnik sam może wybrać, co chce kupić, to daninę należy rozliczyć dopiero przy realizacji zamówienia. Takie zasady mają obowiązywać w całej Unii Europejskiej już od 1 stycznia 2019 r. Chce tego Rada UE, która 27 czerwca tego roku przyjęła dyrektywę nowelizującą dotychczasową dyrektywę VAT. Dokument uwzględnia już stanowiska Parlamentu Europejskiego i Europejskiego Komitetu Ekonomicznego i Społecznego.
Do dyrektywy VAT zostaną dodane definicje: vouchera, vouchera do wykorzystania w jednym celu oraz vouchera wielokrotnego wykorzystania.
W uproszczeniu voucherem (bonem) będzie dokument, który uprawnia określoną osobę do skorzystania z dostawy towarów bądź świadczenia usług przez inny podmiot. Voucherem (bonem) do wykorzystania w jednym celu będzie taki, który wymaga, aby jego beneficjent wiedział, do czego dokument konkretnie go uprawnia. Natomiast voucherem wielokrotnego wykorzystania bonów ma być każdy inny dokument, czyli na przykład bon na określoną sumę do wykorzystania w sklepie. W tym ostatnim wypadku podatnik sam zdecyduje, jakie towary bądź usługi zakupi.
Zgodnie z nowym art. 30b unijnej dyrektywy oba rodzaje bonów będą odmiennie rozliczane na gruncie VAT. Jak wyjaśnia Roman Namysłowski, doradca podatkowy i partner w Crido Taxand, w pierwszym przypadku będą one traktowane jako przedpłata (zaliczka) na skorzystanie z konkretnego zakupu. Jeśli więc sklep wystawi taki bon np. na zakup konkretnej książki, to jego wartość będzie uwzględniać VAT według stawki właściwej dla towaru bądź usługi, do której uprawnia bon. Późniejsze wydanie towaru lub wykonanie usług nie będzie się wiązało z koniecznością zapłaty podatku – tłumaczy ekspert.
W drugim przypadku będzie inaczej: VAT trzeba będzie rozliczyć dopiero w chwili realizacji zamówienia. Ekspert podaje przykład bonu o wartości 150 zł, który klient może wykorzystać w konkretnym supermarkecie. Może zdecydować się na jakikolwiek towar bądź usługę oferowane przez wystawcę bonu, a jedynym obostrzeniem będzie kwota 150 zł – tłumaczy Roman Namysłowski. Zanim więc klient nie zdecyduje się na konkretny zakup, to nie ma szans na ustalenie, według jakiej stawki i jak wysoki VAT trzeba wykazać – wyjaśnia ekspert.
Pierwsze próby określenia zasad opodatkowania bonów Komisja Europejska podjęła w 2012 r. Powodem był brak jednolitych przepisów unijnych, który powoduje, że poszczególne państwa przyjmują własne, często odmienne rozwiązania. W efekcie nie zawsze wiadomo, kiedy i w jaki sposób należy rozliczyć VAT od bonu na towary bądź usługi, jeśli został on wydany w jednym państwie członkowskim, a zrealizowany w innym. Komisja Europejska obrazowała te trudności przykładem międzynarodowej sieci hoteli, które promują swoje usługi za pomocą bonów ważnych w różnych państwach unijnych.
Propozycja KE nie weszła jednak w życie i jednolite zasady ustalono dopiero teraz.
Nowe zasady będą stosowane wobec bonów i voucherów wystawionych po 30 grudnia 2018 r. Rada UE chce też, aby do końca 2022 r. Komisja Europejska przedstawiła jej oraz Parlamentowi Europejskiemu sprawozdanie oceniające funkcjonowanie nowych przepisów i ewentualne propozycje ich nowelizacji.
Podstawa po nowemu
Do dyrektywy VAT zostanie też dodany art. 73a, który określi podstawę opodatkowania przy realizacji voucherów wielokrotnego użytku. Będzie ona równa kwocie zapłaconej za voucher albo – w przypadku braku takiej informacji – wartości pieniężnej vouchera, pomniejszonej o kwotę VAT od dostarczanego towaru lub usługi.