Zagraniczny przedsiębiorca, który realizuje w Polsce inwestycję budowlaną dłużej, niż przewiduje termin określony w umowie o unikaniu podwójnego opodatkowania między oboma państwami, zapłaci polski podatek za cały okres prowadzonych prac.

Tak wynika z niedawnej interpretacji indywidualnej dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej.

Przypomnijmy, że zgodnie z art. 7 typowej międzynarodowej umowy o unikaniu podwójnego opodatkowania zagraniczne zyski przedsiębiorstwa jednego z państw należy rozliczyć w państwie siedziby. Wyjątkiem jest sytuacja, gdy przedsiębiorca posiada za granicą tzw. zakład (stałą placówkę). Zyski osiągnięte przez taki zakład mogą być rozliczone w państwie, w którym on istnieje.

Definicję zakładu znajdziemy w art. 5 umów o unikaniu podwójnego opodatkowania. Dotyczy ona m.in. prac budowlanych prowadzonych za granicą, które przekraczają pewien określony termin. Zazwyczaj jest to 12 miesięcy, ale np. w umowie Polski z Litwą jest to 9 miesięcy.

Holendrzy nadzorują polską budowę

W najnowszej interpretacji indywidualnej chodziło o holenderską spółkę, która nadzorowała inwestycję budowlaną realizowaną przez inny podmiot w Polsce. Zgodnie z art. 5 ust. 3 umowy o unikaniu podwójnego opodatkowania pomiędzy Polską a Holandią zakład powstaje, gdy „plac budowy, prace budowlane albo instalacyjne (…) trwają dłużej niż dwanaście miesięcy”.

Gdy zakład w Polsce powstanie po przekroczeniu terminu 12 miesięcy, spółka musi rozliczyć się w naszym kraju z dochodów osiągniętych już od pierwszego dnia prac budowlanych

Spółka była świadoma, że nadzorowanie prac prowadzonych w Polsce może oznaczać, że będzie ona miała w naszym kraju zakład. Wynika to bowiem z aktualnej treści komentarza do modelowej konwencji OECD w sprawie podatków od dochodu i majątku (na niej oparte są międzynarodowe umowy o unikaniu podwójnego opodatkowania). Nawet wtedy jednak, tłumaczyła spółka, należałoby uznać, że zakład powstanie dopiero po przekroczeniu terminu 12 miesięcy. Innymi słowy – musiałaby zapłacić w naszym kraju podatek tylko od dochodów osiągniętych po przekroczeniu terminu 12 miesięcy, a nie za okres wcześniejszy.

Podatek od pierwszego dnia

Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej nie zgodził się z najważniejszym argumentem spółki. Uznał wprawdzie, że nadzór nad inwestycją budowlaną oznacza, że będzie ona posiadała w Polsce zakład. W przypadku jednak, gdy powstanie on po przekroczeniu terminu 12 miesięcy, spółka musi rozliczyć się w Polsce z dochodów osiągniętych już od pierwszego dnia prac budowlanych. Dyrektor KIS przywołał art. 41 ust. 1 prawa budowlanego (t.j. Dz.U. z 2024 r. poz. 725 ze zm.), z którego wynika, że rozpoczęcie budowy następuje z chwilą podjęcia na niej prac przygotowawczych. Powstanie zakładu w związku ze zbyt długimi pracami budowlanymi rodzi więc obowiązek rozliczenia się w Polsce już od pierwszego dnia inwestycji.

– Objęcie opodatkowaniem w państwie źródła dochodów osiągniętych przed formalnym powstaniem zakładu jest uzasadnione ich związkiem funkcjonalnym z działalnością budowlaną (instalacyjną, montażową) prowadzoną na jego terytorium, która stanowi integralne źródło przychodów – podsumował dyrektor KIS. ©℗