Zasada neutralności stoi na przeszkodzie temu, aby towary lub usługi podobne, które są konkurencyjne wobec siebie, były traktowane w odmienny sposób na gruncie VAT. Jednak przypadku napoju „hot classic chocolate” zasada ta nie została naruszona i dlatego nie jest tu właściwa stawka 5 proc., a 8 proc. – orzekł WSA we Wrocławiu.
Spór z fiskusem dotyczył gorącej czekolady przygotowanej na bazie mleka i sosu czekoladowego. Sprowadzał się do tego, czy napoje mleczne, które zawierają ten sam główny składnik, mogą mieć różne stawki VAT.
W art. 41 ust. 2a ustawy o VAT napisano, że „dla towarów i usług wymienionych w załączniku nr 10 do ustawy, innych niż klasyfikowane według Polskiej Klasyfikacji Wyrobów i Usług w grupowaniu usługi związane z wyżywieniem (PKWiU 56), stawka podatku wynosi 5 proc.”.
W załączniku nr 10 ustawodawca odwołał się do nomenklatury scalonej (CN) i w odniesieniu do napojów mlecznych zastosował kod „ex 2202” (poz. 17 załącznika nr 10).
Podobne czy nie
Spółka, która miała w swojej ofercie gorącą czekoladę przygotowaną na bazie mleka i sosu czekoladowego, twierdziła, że opodatkowanie tego napoju stawką 8 proc. narusza zasadę neutralności VAT. Argumentowała, że w obrocie gospodarczym występują podobne produkty (substytucyjne), które są objęte obniżoną stawką 5 proc.
Uważała, że jej napój powinien być opodatkowany analogicznie jak inne wymienione w załączniku nr 10 do ustawy o VAT. W przeciwnym razie zostaje naruszona zasada neutralności VAT, która nie pozwala, aby towary lub usługi podobne, które są konkurencyjne wobec siebie, były traktowane w odmienny sposób na gruncie podatkowym.
Spółka podkreślała, że wysokość stawki VAT wpływa na wybór konsumenta, a wyższa stawka oznacza wyższą cenę brutto.
Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej uznał jednak, że właściwa dla napojów spółki jest stawka 8 proc., bo oferowany przez nią napój należy zakwalifikować do działu 56 PKWIU „Usługi związane z wyżywieniem” (wiążąca informacja stawkowa z 11 grudnia 2020 r., nr 0110-KSI2-1.451.5.2020.10.KF).
Stwierdził, że napój spółki (gorąca czekolada przygotowana na bazie mleka i sosu czekoladowego) nie wykazuje analogicznych właściwości w porównaniu z innymi napojami mlecznymi. Zaspokaja bowiem różne potrzeby konsumentów i ma różne właściwości, które mają wpływ na wybór konsumenta. Nie są to towary podobne, dlatego objęcie ich różną stawką VAT nie narusza zasady neutralności tego podatku – uznał dyrektor KIS.
Wątpliwości rozwiał TSUE
Sprawa okazała się na tyle skomplikowana, że w styczniu 2022 r. Wojewódzki Sąd Administracyjny we Wrocławiu postanowił skierować pytanie prejudycjalne do Trybunału Sprawiedliwości UE (sygn. akt I SA/Wr 208/21).
W wyroku z 5 października 2023 r. (C-146/22) unijny trybunał orzekł, że nie ma przeszkód, aby środki spożywcze składające się z tego samego głównego składnika i zaspokajające tę samą potrzebę przeciętnego konsumenta podlegały dwóm różnym obniżonym stawkom VAT w zależności od tego, czy są one sprzedawane detalicznie w sklepie, czy są przygotowywane i podawane klientowi na gorąco na jego zamówienie w celu natychmiastowego spożycia, pod warunkiem że – jak zastrzegł TSUE – „nie wykazują analogicznych właściwości pomimo wspólnego głównego składnika lub że różnice między tymi środkami, w tym dotyczące usług wspomagających, jakie towarzyszą ich dostawom, w istotny sposób wpływają na decyzję przeciętnego konsumenta o zakupie jednego lub drugiego z tych środków”.
Jednak 8 proc.
Gdy sprawa wróciła na wokandę wrocławskiego WSA, ten orzekł, że gorąca czekolada przygotowana na bazie mleka i sosu czekoladowego (hot classic chocolade) jest objęta stawką 8 proc. VAT.
Wpływ na to rozstrzygnięcie miał właśnie wyrok TSUE z 5 października 2023 r., który – jak wyjaśniła sędzia Dagmara Dominik-Ogińska – potwierdził możliwość zróżnicowania stawek, i to stawek obniżonych, oraz możliwość odnoszenia się do określonych klasyfikacji statystycznych. Tym zatem WSA we Wrocławiu nie musiał się już zajmować.
Do rozstrzygnięcia pozostała jedynie kwestia, czy w tym wypadku nie dochodzi do naruszenia zasady neutralności podatkowej.
Są różnice
Jak wyjaśniła sędzia Dominik-Ogińska, porównywalność odbywa się zazwyczaj w ten sposób, że konkretny produkt porównuje się z produktem z niższą stawką, w tym przypadku – ze stawką 5 proc., która jest przewidziana dla artykułów spożywczych.
Czy hot classic chocolate jest artykułem spożywczym konkurencyjnym dla tych produktów? WSA zwrócił uwagę na różnice sprowadzające się do tego, czy produkt:
- jest świeży czy pasteryzowany,
- ma termin do spożycia, czy go nie ma,
- powinien zostać bezpośrednio spożyty.
– Jest to nie tylko elementem właściwości, ale i elementem kontekstu, który jest związany ze sprawą – argumentowała sędzia Dominik-Ogińska.
Wskazała, że napoje sprzedawane przez spółkę są – co zauważył również TSUE – przeznaczone do natychmiastowego spożycia, ponieważ są przygotowywane specjalnie na życzenie klienta i podawane na gorąco. Niekoniecznie ma to miejsce w przypadku napojów mlecznych sprzedawanych w sklepie, na których skład konsument nie ma wpływu.
Zdaniem WSA ta różnica może przesądzać o wyborze przez konsumenta jednego lub drugiego napoju. Taki wybór nie jest dokonywany ani w takich samych warunkach, ani w tym samym celu, tym bardziej że konsument może zmieniać skład pierwszych napojów przez zamawianie dodatkowych składników – zauważył wrocławski sąd.
Wyrok jest nieprawomocny. ©℗
orzecznictwo
Podstawa prawna
Wyrok WSA we Wrocławiu z 18 kwietnia 2024 r., sygn. akt I SA/Wr 208/21 www.serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia