Cięcia, kontrole i zwolnienia pracowników. To nie jest najlepszy czas dla branży IT. Czy propozycje nowego rządu coś zmienią? Chodzi przede wszystkim o podatki i składki.
Zdaniem części polityków Koalicji Obywatelskiej branża IT powinna uzyskać pomoc. Powodem jest nie tyle jej trudna sytuacja, co waga innowacyjnych rozwiązań, które opłaca się wspierać. Czy jednak taką pomoc faktycznie dostaną?
Choć po wygranych wyborach koalicja obiecywała, że płacący dziś w większości 12,5-procentowy ryczałt informatycy, będą mogli płacić niższą stawkę, podejście fiskusa nadal się nie zmieniło.
Niższa stawka ryczałtu dla przedsiębiorców z branży IT?
Przypomnijmy, że dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej początkowo zgadzał się na stosowanie 8,5-proc. stawki przez informatyków wspomagających programistów. Zastrzegał jednak, że nie mogą oni wykonywać usług związanych z oprogramowaniem, z doradztwem w zakresie oprogramowania ani doradztwem w zakresie sprzętu komputerowego, bo dla tych usług ustawa wprost przewiduje stawkę 12 proc. W praktyce jednak nie zawsze potwierdzał prawo do stawki 8,5 proc.
Po wygranych wyborach koalicja rządowa zapowiadała zmiany i płacenie przez przedsiębiorców z branży IT niższej stawki, czyli 8,5-proc. ryczałtu. Jak się jednak okazuje, dotąd nic się jeszcze nie zmieniło.
Nic nie zmieniło się także w liczbie kontroli informatyków zatrudnionych na etacie przez urząd skarbowy.
Co sprawdza urząd skarbowy?
Ponieważ informatycy na etacie korzystają z 50-proc. kosztów uzyskania przychodów, urząd skarbowy uznaje, że firma powinna określić, jaka część pracy jest pracą twórczą.
Co chcą zmienić politycy?
Informatycy będą mogli liczyć na pewne zmiany, z których mają móc korzystać wszyscy przedsiębiorcy. Mowa o miesięcznych wakacjach od składek ZUS raz w roku oraz ryczałtowym rozliczeniu składki zdrowotnej.