Jeżeli każdy student, który spełni określone warunki, może zostać zwolniony z opłaty za studia, to nie mamy do czynienia z nieodpłatnym świadczeniem, a w konsekwencji z przychodem – stwierdził szef Krajowej Administracji Skarbowej i zmienił wcześniejszą interpretację dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej.

Ten bowiem w interpretacji z 9 października 2020 r. (sygn. 0112-KDWL.4011.51.2020.1.DK) uznał, że przychód powstaje, tyle że jest on zwolniony z PIT.

Spytał o to cudzoziemiec, którego uczelnia zwolniła z opłat za studia doktoranckie w związku z trudną sytuacją materialną. Decyzję w tej sprawie wydał prorektor na podstawie zarządzenia rektora. Następnie uczelnia sporządziła PIT-11, w którym wykazała przychód w wysokości umorzonej opłaty. Informację tę wysłała do urzędu skarbowego oraz cudzoziemcowi.

Ten jednak wolał się upewnić, czy zwolnienie studenta z opłaty można uznać za świadczenie pomocy materialnej, o którym mowa w art. 21 ust. 1 pkt 40 ustawy PIT, a więc zwolnienie z podatku dochodowego.

Dyrektor KIS to potwierdził. Wyjaśnił, że zwolnienie z opłat za kształcenie na studiach stacjonarnych na podstawie decyzji administracyjnej rektora stanowi przychód zwolniony z opodatkowania na podstawie art. 21 ust. 1 pkt 40 ustawy o PIT. Innego zdania jest jednak szef KAS. Powołał się on na wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 8 lipca 2014 r. (sygn. akt K 7/13), który dotyczył wprawdzie pracowników, ale w którym TK wyjaśnił, kiedy mamy do czynienia z przychodem z nieodpłatnych świadczeń. Trybunał wskazał, że takie świadczenie musi:

  • być spełnione za zgodą pracownika (musi on skorzystać z niego w pełni dobrowolnie),
  • być spełnione w interesie pracownika (a nie pracodawcy),
  • przynieść pracownikowi korzyść w postaci powiększenia aktywów lub uniknięcia wydatku, a korzyść ta musi być wymierna (również w postaci zaoszczędzenia wydatku) i przypisana indywidualnemu pracownikowi (a nie dostępna w sposób ogólny dla wszystkich podmiotów).

Jeżeli więc w wewnętrznych aktach prawnych uczelni wskazano okoliczności, które powodują rezygnację z pobierania tych opłat, to można uznać, że tego rodzaju świadczenie jest dostępne dla wszystkich, którzy spełnią określone warunki – stwierdził szef KAS. Tym samym – uznał – jest spełniona trzecia z przesłanek wskazanych przez TK.

To oznacza – wyjaśnił – że w takim przypadku zwolnienie z opłaty za usługi edukacyjne nie stanowi nieodpłatnego świadczenia i w konsekwencji nie powstaje przychód po stronie studenta, który spełnia wskazane w przepisach uczelni kryteria. ©℗