Pięcioosobowy skład TK uznał za zgodne z konstytucją przepisy, które do podlegających zwróceniu od strony przegrywającej kosztów dochodzenia praw nie zaliczają kwoty podatku VAT, doliczonej do wynagrodzenia pełnomocnika z wyboru strony, która wygrała proces.
Zdaniem autora skargi konstytucyjnej do TK z 2013 r., kwestionowane przepisy naruszają prawo do sądu gwarantowane w konstytucji, w szczególności prawo dostępu do sądu oraz prawo do sprawiedliwej procedury. Według skarżącego są również barierą w dostępie do sądu, gdyż powodują, że dochodzenie praw przed sądem "nie jest ekonomicznie opłacalne". Ponadto uniemożliwiają sprawiedliwe rozstrzygnięcie sprawy - czyli w ocenie skarżącego takie, w którym strona wygrywająca sprawę otrzymuje najpełniejszą rekompensatę słusznie i koniecznie poniesionych w toku postępowania wydatków.
TK rozpoznał skargę na posiedzeniu niejawnym, na podstawie ustawy o TK z czerwca 2015 r. Jak mówił sędzia-sprawozdawca Stanisław Biernat, to efekt wyroku z 9 marca, w którym TK uznał niekonstytucyjność noweli ustawy o TK z grudnia 2015 r. autorstwa PiS.
TK przypomniał, że zgodnie z konstytucją orzeczenia Trybunału są ostateczne i mają moc powszechnie obowiązującą. Dodano, że oba te przymioty przysługują wyrokom od chwili ich ogłoszenia na sali rozpraw. Wówczas, w razie orzeczenia o niezgodności z konstytucją, następuje obalenie domniemania konstytucyjności zakwestionowanej regulacji prawnej, co ma wpływ na praktykę jej dalszego stosowania.
Jak przypomina TK, utrata mocy obwiązującej przepisów uznanych za niezgodne z konstytucją następuje w dniu ogłoszenia wyroku w Dzienniku Ustaw lub Monitorze Polskim, co zarządza prezes TK, a prezes Rady Ministrów jest obowiązany uczynić niezwłocznie. "Jednak - niezależnie od tego, kiedy owo ogłoszenie we właściwym organie promulgacyjnym zostanie dokonane - przepisy, wobec których z momentem ogłoszenia wyroku na sali rozpraw zostało obalone domniemanie konstytucyjności, z tym właśnie momentem nie mogą być dalej stosowane przez Trybunał" - podkreślono.
Nie uwzględniając skargi konstytucyjnej, TK uznał, że nie można mówić o naruszeniu prawa dostępu do sądu i odpowiedniego ukształtowania procedury sądowej. Według TK zwracanie VAT w sytuacji, gdy strona wygrywająca proces miała pełnomocnika z wyboru, mogłoby prowadzić do jej wzbogacenia.
Sędzia Biernat podkreślił, że nie można utożsamiać dostępności do sądu z "ekonomiczną opłacalnością" postępowania sądowego dla strony. Dodał, że TK nie kwestionuje poglądu skarżącego, że wynagrodzenie pełnomocnika może być barierą ekonomiczną dla osób znajdujących się w trudnej sytuacji finansowej. Ale w przypadku, gdy jednostka nie może ponieść kosztów wynagrodzenia pełnomocnika z wyboru (łącznie z podatkiem od towarów i usług), obowiązkiem państwa jest zapewnienie prawa dostępu do bezpłatnej pomocy prawnej. Zwolnienie z kosztów gwarantuje uzyskanie ochrony sądowej podmiotom gorzej sytuowanym, dla których poniesienie kosztów nie jest możliwe bez uszczerbku dla niezbędnego utrzymania - dodał TK.
Zdaniem TK konstytucja nie gwarantuje zwrotu wszelkich kosztów, które strona poniosła w celu dochodzenia roszczeń lub obrony swoich praw. Nie można też wyprowadzić obowiązku orzeczenia przez sąd o zwrocie kosztów postępowania w wysokości ustalonej w umowie między stroną wygrywającą a jej pełnomocnikiem. "Orzekając o kosztach postępowania, sąd nie jest związany treścią umowy adwokata z klientem, w której strony mogą dowolnie kształtować warunki umowy i wysokość wynagrodzenia pełnomocnika" - dodał TK. Ustalając wysokość opłaty za czynności adwokata, sąd uwzględnia stopień zawiłości sprawy, nakład pracy adwokata oraz wkład jego pracy w przyczynienie się do wyjaśnienia i rozstrzygnięcia sprawy, w granicach stawek maksymalnych określonych w rozporządzeniu w sprawie opłat adwokackich.
Zarzuty skarżącego dotyczą sytuacji, gdy strona postępowania ponosi ciężar podatku od towarów i usług uiszczony w ramach wynagrodzenia adwokata z wyboru. Przyjęcie zasady, że podatek od towarów i usług powinien być doliczany w każdym przypadku, gdy sąd przyznaje stronie zwrot kosztów procesu, mogłoby prowadzić do wtórnej niekonstytucyjności zasad zwrotu kosztów postępowania - ocenił TK. Z kolei zasądzenie przez sąd zwrotu kosztów wynagrodzenia pełnomocnika z wyboru powiększonego o podatek VAT na rzecz strony, która zapłaciła za usługi adwokata w związku z wykonywaniem przez siebie czynności opodatkowanych, prowadziłoby do jej wzbogacenia kosztem przeciwnika procesowego.
TK dodał, że podatnikowi VAT będącemu stroną postępowania sądowego, przysługuje prawo do obniżenia kwoty podatku należnego o kwotę podatku naliczonego od towarów i usług, wynikającą z faktur VAT wystawionych przez adwokata z wyboru, jeżeli świadczona usługa prawna jest związana z czynnościami opodatkowanymi tego podatnika. Z analizowanych przez TK orzeczeń Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej i polskich sądów administracyjnych oraz rozstrzygnięć organów podatkowych wynika, że ustalenie czy podatnikowi VAT, będącemu stroną postępowania sądowego, przysługuje prawo do obniżenia kwoty podatku należnego o kwotę podatku naliczonego z tytułu nabycia usług prawniczych, nie jest jednoznaczne i wymaga precyzyjnej oceny okoliczności faktycznych w konkretnej sprawie. W szczególności należy ustalić czy usługi prawnicze świadczone przez pełnomocnika z wyboru były w sposób obiektywny związane z działalnością opodatkowaną strony postępowania, a także wziąć pod uwagę istotę ocenianych transakcji.
Orzekając o zwrocie kosztów procesu w postępowaniu cywilnym sąd byłby zatem, przy zaaprobowaniu rozwiązania proponowanego przez skarżącego, zobowiązany ustalać na potrzeby rozstrzygnięcia w sprawie incydentalnej, jaką jest orzekanie o kosztach, czy stronie przysługuje prawo do obniżenia kwoty podatku należnego o kwotę podatku naliczonego w związku z usługami prawniczymi świadczonymi przez adwokata z wyboru - uznał TK.
W tym zakresie należy mieć na względzie ogólne cele i wartości postępowania sądowego, w szczególności jego efektywność i sprawność, a także prawo strony do uzyskania wiążącego rozstrzygnięcia w sprawie głównej w rozsądnym terminie, gwarantowane w konstytucji. Według TK ustalanie skomplikowanych kwestii podatkowych w sprawie cywilnej utrudniłoby postępowanie i przedłużyło wydanie orzeczenia. Stałoby to w sprzeczności z konstytucyjną gwarancją prawa do sądu. Realne byłoby również niebezpieczeństwo podejmowania rozbieżnych rozstrzygnięć w odniesieniu do tego samego stanu faktycznego: z jednej strony przez sądy cywilne na potrzeby rozstrzygnięcia o kosztach procesu, a z drugiej strony przez organy podatkowe i kontrolujące je sądy administracyjne - ocenił Trybunał.