O wszczęciu postępowania w sprawie o przestępstwo skarbowe nie musi zawiadamiać naczelnik urzędu skarbowego. Wystarczy, że zrobi to inspektor kontroli, a zarzuty mogą zostać postawione prezesowi zarządu, niekoniecznie samej spółce – orzekł NSA.
Spór toczył się o zawieszenie biegu terminu przedawnienia zobowiązania podatkowego w sytuacji wszczęcia postępowania w sprawie o przestępstwo lub wykroczenie skarbowe. Artykuł 70 par. 6 pkt 1 ordynacji mówi, że podatnik musi zostać o tym zawiadomiony. Jeżeli warunek ten nie zostanie spełniony, to termin przedawnienia biegnie dalej.
Sprawa dotyczyła spółki z o.o., która odliczyła podatek naliczony z faktur na usługi promocyjno-reklamowe. Urząd skarbowy je zakwestionował. Chodziło o VAT za 2005 r., co do zasady więc fiskus miał czas do końca 2010 r. na wymierzenie podatku.
Problem polegał na tym, że w ostatnim miesiącu, tuż przed przedawnieniem, inspektor kontroli skarbowej przedstawił prezesowi jednoosobowego zarządu spółki zarzut, że zajmując się jej sprawami, składał nieprawdziwe deklaracje VAT, czym naraził budżet państwa na uszczuplenie. W 2011 r. organy podatkowe wciąż prowadziły w tej sprawie przesłuchania i dopiero we wrześniu 2012 r. wymierzyły spółce VAT do zapłaty.
Spółka uważała, że nie doszło do zawieszenia biegu terminu, bo nie można mówić o skutecznym zawiadomieniu w sytuacji, gdy zawiadamiającym jest inspektor prowadzący postępowanie, a nie naczelnik urzędu skarbowego. Uważała też, że postępowanie powinno toczyć się wobec spółki, a nie wobec jej prezesa i że to ona, a nie on, powinna zostać o tym zawiadomiona.
Przegrała jednak w sądach obu instancji. Zarówno WSA w Warszawie, jak i Naczelny Sąd Administracyjny uznały, że zarówno powiadamiający, jak i powiadomiony byli właściwymi osobami i w związku z tym doszło do zawieszenia biegu terminu przedawnienia spółki. Sądy orzekły, że art. 70 par. 6 pkt 1 ordynacji nie wymaga, aby postępowanie karnoskarbowe toczyło się wobec spółki. Istotne jest, aby odnosiło się do wywiązywania się spółki z obowiązków podatkowych.
Sędzia NSA Adam Bącal wyjaśnił też, że zawiadamiającym nie zawsze musi być naczelnik urzędu skarbowego.
ORZECZNICTWO
Wyrok NSA z 4 kwietnia 2016 r., sygn. akt I FSK 1871/14.