Art. 89 ustawy określa, że karze pieniężnej podlegają m.in. urządzający gry hazardowe bez koncesji lub zezwolenia, bez dokonania zgłoszenia lub bez wymaganej rejestracji automatu lub urządzenia do gry, a także urządzający gry na automatach poza kasynem. To nawiązanie do art. 14 ust. 1 ustawy – określa on bowiem obowiązek organizowania gier na automatach wyłącznie w kasynach. Jeden przepis więc nakłada obowiązek, inny określa karę za jego złamanie.
Przepis wskazujący obowiązek nie został jednak przy uchwalaniu ustawy notyfikowany Komisji Europejskiej. W efekcie istnieją duże wątpliwości, czy może być stosowany.
Pojawia się jednak i inna wątpliwość: czy za techniczny – a w efekcie niestosowany wskutek braku notyfikacji – nie powinien być uważany również przepis sankcyjny, czyli art. 89. Gdyby uznać, że tak, przedsiębiorcy w zasadzie wygraliby spór z celnikami. Nie byliby bowiem karani za organizowanie hazardu poza kasynami (kara 12 tys. zł od każdego automatu). Stało się jednak inaczej. NSA stwierdził, że „art. 89 ust. 1 i ust. 2 ustawy o grach hazardowych nie jest przepisem technicznym w rozumieniu dyrektywy 98/34/WE, zaś jego związek z art. 14 ust. 1 wymienionej ustawy nie ma nierozerwalnego charakteru, co uzasadnia twierdzenie, że przepis ten realizuje funkcje o charakterze samoistnym”.
NSA nie był jednak w swej decyzji jednomyślny. Sędzia Joanna Kabat-Rembelska złożyła zdanie odrębne. Uważa ona wywód NSA za niespójny oraz doprowadzający do błędnego wniosku, że kara może być nałożona w oderwaniu od zakazu przewidzianego w ustawie. „Taka sytuacja nie jest możliwa do zaakceptowania, gdyż z istoty kary administracyjnej wynika, że jest ona stosowana wówczas, gdy dochodzi do naruszenia obowiązków określonych w ustawie” – stwierdza Kabat-Rembelska. I dodaje, że państwo nie może odnosić korzyści – a bez wątpienia do tego prowadzi nałożenie kary administracyjnej – gdy naruszyło unijną procedurę notyfikacji.
W tym samym wyroku NSA stwierdził, że do uznania, iż automat służy do organizowania gier losowych wystarczy, że choćby jedna z gier na nim zainstalowanych ma charakter losowy. Wielu przedsiębiorców starało się obejść przepisy, wykorzystując automaty pozwalające na zaprogramowanie wielu gier, z których część opierała się na umiejętnościach użytkownika. Przekonywali, że nie powinny one podlegać pod restrykcje ustawy o grach hazardowych.
ORZECZNICTWO
Wyrok NSA z 2 grudnia 2015 r., sygn. akt II GSK 397/14.