Do zastosowania rygoru natychmiastowej wykonalności nie potrzeba żadnych dodatkowych przesłanek oprócz tej, że zbliża się termin wygaśnięcia zobowiązania podatkowego – wynika z wyroku NSA.
Rygor natychmiastowej wykonalności to szczególny środek zabezpieczania zobowiązań podatkowych. Może być nadany decyzji I instancji, czyli takiej, która nie jest ostateczna. Przepisy ordynacji podatkowej wymieniają przesłanki, które muszą być spełnione, aby urząd mógł wyegzekwować podatek na podstawie takiej nieostatecznej decyzji, bez czekania, aż dyrektor izby skarbowej rozpatrzy odwołanie złożone przez podatnika.
W ostatnim czasie zapadły orzeczenia Naczelnego Sądu Administracyjnego potwierdzające niekorzystne dla podatników stanowisko (m.in. wyrok z 15 grudnia 2015 r., sygn. akt II FSK 2903/13).
Co innego wynikało z orzeczeń z 2013 r. (sygn. akt II FSK 2530/11, II FSK 2449/11). Wtedy uważano, że aby zastosować rygor natychmiastowej wykonalności, nie wystarczy stwierdzić, że do upływu terminu przedawnienia jest mniej niż trzy miesiące. Musi być spełniona także druga przesłanka, np. podatnik zbywa majątek, co rodzi podejrzenie, że chce uniknąć odpowiedzialności za podatek.
Rygor do zaskarżenia
Uzasadniając najnowszy wyrok, sędzia Jacek Brolik wyjaśnił jednak, że niekorzystne dla podatników stanowisko NSA znajduje potwierdzenie w przepisach i rozstrzygnięcie sądu wcale nie przesądza sprawy. Podatnik zawsze może zaskarżyć decyzję, której nadano rygor natychmiastowej wykonalności. Sędzia nie omieszkał skrytykować praktyki organów podatkowych, które wydają decyzje wymiarowe tuż przed upływem okresu przedawnienia. Dodał jednak, że organy podatkowe mają pięć lat na weryfikację rozliczeń podatnika i wystarczy, że zmieszczą się w tym terminie.
Wystarczą 3 miesiące
Sprawa dotyczyła notariusza, który pobrał podatek od czynności cywilnoprawnych w kwocie niższej od należnej od umowy zniesienia współwłasności. Naczelnik urzędu skarbowego ustalił, że brakowało 1160 zł. Nadał swojej decyzji rygor natychmiastowej wykonalności, bo zobowiązanie podatkowe przedawniało się za niespełna dwa miesiące. Uznał, że w świetle art. 239b ordynacji podatkowej wystarczy sama groźba przedawnienia, aby decyzja od razu stała się wykonalna. Wyjaśnił, że w przeciwnym wypadku, gdyby podatnik złożył odwołanie, to do czasu jego rozpatrzenia zobowiązanie mogłoby się już przedawnić.
Notariusz się z tym nie zgadzał. Stwierdził, że rygor natychmiastowej wykonalności nie może być lekarstwem na opieszałość fiskusa. Uważał, że zabezpieczenie byłoby możliwe wtedy, gdyby zbliżał się termin przedawnienia, a on zbywałby majątek.
Podatnik przegrał w sądach obu instancji. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gdańsku wyjaśnił, że rygor natychmiastowej wykonalności może zostać nadany w czterech sytuacjach. Po pierwsze, gdy organ ma informacje, że przeciwko podatnikowi toczy się postępowanie egzekucyjne w zakresie innych należności. Po drugie, gdy podatnik nie posiada majątku, który pozwoliłby na zaspokojenie w pierwszej kolejności zaległości podatkowej. Po trzecie, gdy posiada taki majątek, ale go zbywa. Czwartym powodem jest zbliżający się termin przedawnienia zobowiązania. WSA wyjaśnił jednak, że przesłanka przedawnienia nie wymaga żadnych innych dowodów, jak tylko precyzyjne wskazanie terminu, w którym zobowiązanie się przedawni, i domniemanie złożenia odwołania przez podatnika.
Wyrok ten potwierdził NSA.
ORZECZNICTWO
Wyrok NSA z 28 stycznia 2016 r., sygn. akt II FSK 3404/13.