Rząd przyjął wczoraj ustawę umożliwiającą wdrożenie europejskiej usługi opłaty elektronicznej EETS (European Electronic Toll Service). Ma to umożliwić użytkownikom dróg płatnych na terenie całej Europy dokonywanie opłat e-myta za pośrednictwem jednego operatora.
Rząd przyjął wczoraj ustawę umożliwiającą wdrożenie europejskiej usługi opłaty elektronicznej EETS (European Electronic Toll Service). Ma to umożliwić użytkownikom dróg płatnych na terenie całej Europy dokonywanie opłat e-myta za pośrednictwem jednego operatora.
Dziś, choć elektroniczne opłaty drogowe pobierane są w kilkunastu krajach Europy, to stosuje się do tego różne technologie. Oparte są na komunikacji satelitarnej (Niemcy, Słowacja) albo mikrofalowej (Polska, Austria czy Hiszpania). Takie rozwiązanie jest szczególnie uciążliwe z punktu widzenia firm transportowych. Nawet bowiem urządzenia działające w tej samej technologii mikrofalowej w różnych krajach korzystają z różnych częstotliwości, więc ciężarówki trzeba wyposażyć w tyle urządzeń, ile krajów znajduje się na trasie przejazdu. Poza tym z każdym operatorem trzeba się rozliczać oddzielnie.
Nowelizacja ustaw o drogach publicznych, o autostradach płatnych oraz o Krajowym Funduszu Drogowym, która umożliwia wprowadzenia usługi EETS, przewiduje, że taki operator byłby zobowiązany do zapewnienia jednego urządzenia, kompatybilnego z różnymi systemami poboru opłat. Dzięki temu przedsiębiorca podpisywałby jedną umowę i płaciłby rachunek jednemu operatorowi, a ten z kolei rozliczałby się z poszczególnymi zarządcami dróg. Podpisanie umowy z operatorem EETS nie będzie obowiązkowe. Jednak przewoźnicy, szczególnie międzynarodowi, od lat czekają na wprowadzenie takiego rozwiązania.
– Jesteśmy zainteresowani tym, aby zostało ono wprowadzone w życie jak najszybciej. Tak by kierowca, który jedzie w trasę po całej Europie, miał jedno urządzenie, a przedsiębiorca rozliczał się z e-myta z jedną firmą. Bo jeśli już poszczególne kraje wprowadzają opłaty drogowe, to jako przewoźnicy międzynarodowi chcielibyśmy, aby korzystanie z nich było jak najprostsze – mówi Tadeusz Wilk, dyrektor departamentu transportu w Zrzeszeniu Międzynarodowych Przewoźników Drogowych w Polsce. I przypomina, że nawet w naszym kraju nie udało się do tej pory stworzyć jednego wspólnego elektronicznego systemu poboru opłat, który działałby zarówno na drogach zarządzanych przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad, jak i na trasach zarządzanych przez koncesjonariuszy.
Nowelizacja jest implementacją decyzji Komisji Europejskiej nr 2009/750/WE. Państwa członkowie były zobowiązane do jej wdrożenia do 2012 r.
Etap legislacyjny
Projekt przyjęty przez rząd
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama