Organy podatkowe kwestionują działania przedsiębiorców z branży kulinarnej wpływające na zmniejszenie podatku. Podważają np. sposób opodatkowania zestawów oraz rozdzielenie płatności na serwis i napój
Organy podatkowe kwestionują działania przedsiębiorców z branży kulinarnej wpływające na zmniejszenie podatku. Podważają np. sposób opodatkowania zestawów oraz rozdzielenie płatności na serwis i napój
/>
Próby podejmowane przez podatników wynikają z tego, że napoje (np. kawa, herbata i woda mineralna) są objęte najwyższą stawką VAT. Stosują więc różne sposoby, by od tych towarów zapłacić jak najmniejszą daninę.
Przykładowo restauratorzy sprzedają takie napoje w zestawach z towarami objętymi niższą stawką VAT. Są one tańsze, niż gdyby produkty były kupowane oddzielnie, ale obniżkę ceny restauratorzy stosują tylko do napojów. Taką praktykę zakwestionował dyrektor Izby Skarbowej w Łodzi w interpretacji z 30 października 2015 r. (nr IPTPP3/4512-306/15-2/OS). Przyznał, że przedsiębiorca ma wprawdzie prawo swobodnego kształtowania cen, ale – jak podkreślił – nie wtedy, gdy prowadzi to do nadużyć podatkowych. Dodał, że Trybunał Sprawiedliwości UE np. w wyroku w sprawie C-255/02 Halifax wskazał, że taka sytuacja ma miejsce, gdy przedsiębiorca otrzymuje korzyści podatkowe sprzeczne z celem dyrektywy VAT i przepisami krajowymi.
Te kryteria, według dyrektora IS, są spełnione, gdy obniżki cen dotyczą tylko tych towarów, które są objęte w zestawie wyższą stawką VAT.
Fiskus wpływa na decyzje
Magdalena Szczepańska, menedżer w firmie Doradztwo Podatkowe WTS&SAJA, zwraca uwagę, że możliwość udzielania rabatów nie jest ograniczona przedmiotowo, podmiotowo ani kwotowo.
– Wprawdzie ustawa o VAT wprowadza ograniczenia w kształtowaniu cen towarów i usług, ale tylko w szczególnych przypadkach wskazanych wprost w przepisach, np. w transakcjach pomiędzy podmiotami powiązanymi – tłumaczy ekspertka.
Wskazuje na korzystne interpretacje dotyczące rabatów w innych sprawach, nie odnoszących się wprawdzie do produktów gastronomicznych, ale również do zestawów, w których drugi towar jest sprzedawany za symboliczną złotówkę, a nawet 10 gr. (interpretacje dyrektora IS w Warszawie nr IPPP1/4512-694/15-4/MP, IPPP2/4512-530/15-4/MAO, IPPP2/443-1235/14-2/BH).
– Podatnik ma prawo zdecydować, na jaki towar oraz w jakiej wysokości udzieli rabatu. Na tym polega właśnie prawo do swobodnego układania swoich interesów w taki sposób, by działalność była dla niego opłacalna pod względem ekonomicznym – twierdzi Marcin Książek, ekspert z Grant Thornton.
Optymalizacja na dwie pozycje
Łukasz Cudanowski, konsultant podatkowy w Grupie Gumułka, przypomina, że fiskus kwestionuje też inne próby optymalizacji podatkowej przy sprzedaży napojów. Szerzej pisaliśmy na ten temat w artykule „Kotlet pozostaje z 8 proc. VAT. Napój i jego zaserwowanie to co innego” (DGP nr 68/2015). Optymalizacja polega na tym, że na rachunku są wyszczególniane dwie pozycje: jedna dotyczy wyłącznie kawy lub wody (23 proc. VAT), natomiast druga usługi związanej z przygotowaniem i podaniem napoju (8 proc. VAT).
Marcin Książek przyznaje, że przez wiele lat organy akceptowały taką praktykę (np. dyrektor IS w Warszawie w interpretacjach z 2 sierpnia 2013 r. nr IPPP1/443-514/13-2/MPe i nr IPPP1/443-513/13-2/JL).
Korzystne interpretacje są jednak zmieniane z urzędu (nr PT8/033/98/608/PBD/14). Zdaniem fiskusa restauracja, w której kelner podaje klientowi kawę, herbatę bądź piwo, musi opodatkować całe świadczenie według jednej stawki 23 proc. Tylko jedzenie jest z niższym podatkiem.
Po stronie fiskusa stanął też Wojewódzki Sąd Administracyjny w Krakowie w nieprawomocnych wyrokach (sygn. akt I SA/Kr 80/15, I SA/Kr 81/15).
Korzystne rozstrzygnięcia
Firmy z branży gastronomicznej wywalczyły natomiast możliwość zastosowania obniżonej stawki do niektórych produktów podobnych. Przykładowo stawkę 8 proc. VAT do napoju kakaowego instant, który zgodnie z polskimi przepisami objęty jest zasadniczo 23 proc. VAT.
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Krakowie w nieprawomocnym wyroku z 29 stycznia 2015 r. (sygn. akt I SA/Kr 1820/14) potwierdził jednak, że jest to produkt podobny do kawy zbożowej i dlatego może mieć taką samą stawkę jak ona. – Podstawowym kryterium decydującym o podobieństwie towarów jest ich wzajemnie zastępowalny charakter z punktu widzenia konsumenta – wyjaśnia Magdalena Szczepańska.
Nie zawsze jednak przedsiębiorcy mogą liczyć na potwierdzenie takiego podobieństwa przez sąd. Przykładowo soki i napoje nie mogą być opodatkowane 5-proc. stawką VAT, bo nie są tożsame – orzekł NSA 16 listopada 2015 r. (sygn. akt I FSK 759/14).
Problemy z VAT dotyczą integralności związku między produktem podstawowym i towarem z zestawu
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama