Nie da się uniknąć podatku, przekazując wspólnikowi nieruchomość w zamian za jego udziały – wynika z wczorajszej uchwały NSA.
Nie da się uniknąć podatku, przekazując wspólnikowi nieruchomość w zamian za jego udziały – wynika z wczorajszej uchwały NSA.
/>
W ten sposób sąd ukrócił kolejną możliwość optymalizacji podatkowej (sygn. akt I FPS 6/15). Przekazanie wspólnikowi nieruchomości przestało być opłacalne zarówno w CIT, jak i VAT. O opodatkowanie takiej transakcji podatkiem dochodowym fiskus zadbał rok temu, dodając od 1 stycznia 2015 r. w ustawie o CIT odpowiedni przepis (art. 14a).
W sprawie VAT wygrał wczoraj. NSA orzekł po myśli fiskusa, mimo że wcześniejsze poglądy sądów w tej sprawie skłaniały się raczej ku racjom podatników. Na korzyść ministra finansów przemawiał zaledwie jeden wyrok NSA (sygn. akt I FSK 1212/10). Trzy inne, z lat 2012–2015, były korzystne dla podatników (sygn. akt I FSK 1010/11, I FSK 1853/13, I FSK 1814/13). Podobnie orzekały wojewódzkie sądy administracyjne (sygn. akt III SA/Gl 800/14, I SA/Wr 2444/14, III SA/Wa 2945/14, III SA/Wa 2730/13, I SA/Bd 427/14, I SA/Rz 66/14, wszystkie nieprawomocne).
Nierówne traktowanie
Chodzi o podatek od spółek z o.o., które w zamian za wynagrodzenie nabywają udziały od wspólników w celu umorzenia. Zasadniczo spółka może wypłacić takie wynagrodzenie w formie gotówkowej lub bezgotówkowej (np. przekazując wspólnikowi nieruchomość). Właśnie ta druga forma od lat budziła spory podatników z fiskusem.
Organy podatkowe uważały, że przekazanie nieruchomości jest opodatkowane. W przeciwnym razie spółki byłyby nierówno traktowane. Te, które najpierw sprzedadzą nieruchomość, a dopiero z uzyskanych pieniędzy spłacą wspólnika, zapłacą zarówno CIT (od dochodu ze sprzedaży), jak i VAT (od dostawy). Natomiast spółki, które od razu przekazałyby wspólnikowi nieruchomość, nie płaciłyby ani jednego podatku, ani drugiego.
Najpierw CIT
Po wielu latach sporów przegranych w sądach fiskusowi udało się w końcu doprowadzić do zmiany przepisów. Z początkiem 2015 r. dodano w ustawie o CIT art. 14a, zgodnie z którym spółka, która ureguluje swoje zobowiązanie finansowe względem wspólnika poprzez świadczenie niepieniężne, ma przychód i musi zapłacić podatek. Spółki umarzające udziały straciły więc możliwość optymalizacji w podatku dochodowym.
Kolej na VAT
Wczoraj okazało się, że powinny także płacić VAT.
W NSA starły się dwa stanowiska. Pełnomocnik ministra finansów przekonywał, że nabycie udziałów w celu ich umorzenia składa się z dwóch transakcji: nieopodatkowanego nabycia udziałów przez spółkę i opodatkowanej dostawy nieruchomości na rzecz wspólnika. Argumentował, że na skutek takich działań na wspólnika zostaje przeniesione prawo do rozporządzania nieruchomością jak właściciel, a to zgodnie z art. 7 ust.1 podlega VAT. Dodał, że dostawa ta ma charakter odpłatny, bo wspólnik nabywa nieruchomość w zamian za udziały, które mają przecież swoją wartość.
Stanowisko spółek było całkiem odmienne. Twierdziły, że za wypłatą wynagrodzenia w formie rzeczowej stoi nieopodatkowane nabycie udziałów w celu ich umorzenia i całość należy traktować łącznie. Podkreślały, że przekazanie nieruchomości w zamian za udziały nie ma związku z działalnością gospodarczą spółek je umarzających, bo przedmiotem ich działalności nie jest obrót udziałami własnymi. Tymczasem unijna dyrektywa mówi wyraźnie, że dostawa towarów musi być wykonana w ramach działalności gospodarczej.
NSA za fiskusem
Stanowiska podatników bronił prokurator generalny. Stwierdził, że jeśli minister finansów obawia się nadużyć ze strony podatników, to powinien podjąć inicjatywę ustawodawczą i zmienić przepisy. Na gruncie obecnie obowiązujących opodatkowanie tego typu transakcji jest niemożliwe.
Naczelny Sąd Administracyjny uznał jednak, że rację w tym sporze ma minister. Sędzia Maria Dożynkiewicz wyjaśniła, że skoro na gruncie obowiązujących przepisów wkłady niepieniężne do spółek kapitałowych są objęte VAT, to w drugą stronę nie może być inaczej, musi być tak samo. NSA zgodził się też z pełnomocnikiem ministra, że przekazanie nieruchomości w zamian za umarzane udziały jest odpłatną dostawą towarów, bo udział ma swoją wartość i symbolizuje płaconą przez wspólnika cenę za nieruchomość.
Salomonowy werdykt
Według Romana Namysłowskiego, doradcy podatkowego i partnera w Crido Taxand, uchwała NSA wcale nie jest tak zła, jak by się to na pierwszy rzut oka wydawało. – Opodatkowanie przekazania nieruchomości w efekcie umorzenia udziałów pozwoli zachować neutralność VAT – zwraca uwagę ekspert.
Wyjaśnia, że dotychczas organy podatkowe uważały tę dostawę za czynność podlegającą opodatkowaniu, ale nieodpłatną. – W takim ujęciu spółka wydająca nieruchomość musiała odprowadzić VAT, ale wspólnik ją otrzymujący nie miał prawa do odliczenia podatku naliczonego. To naruszało fundamentalne zasady funkcjonowania podatku od wartości dodanej – uważa ekspert. Wskazuje, że dzięki uchwale NSA wspólnik otrzymujący nieruchomość będzie miał prawo do obniżenia podatku należnego o podatek naliczony pod warunkiem związku z działalnością opodatkowaną.
Roman Namysłowski dodaje, że wyłączenie z opodatkowania mogłoby mieć dodatkowo negatywny wpływ na zakres prawa do odliczenia podmiotu przekazującego nieruchomość, szczególnie w kontekście wprowadzanych od 1 stycznia 2016 r. przepisów dotyczących prewspółczynnika. Co prawda ustawa o VAT wyłącza z celów innych niż gospodarcze czynności nieodpłatne, ale odwołuje się jedynie do celów osobistych, a umorzenie udziałów raczej tego warunku nie spełnia.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama