Wystarczy oświadczenie złożone przez muzyka lub zespół, że koncert odbywa się w ramach wymiany kulturalnej, aby nie było daniny w naszym kraju.
Wystarczy oświadczenie złożone przez muzyka lub zespół, że koncert odbywa się w ramach wymiany kulturalnej, aby nie było daniny w naszym kraju.
Potwierdził to 5 listopada 2015 r. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie (sygn. akt III SA/Wa 3805/14). Wyrok oznacza, że dla zagranicznych artystów i zapraszających ich polskich instytucji kultury kształtuje się korzystna linia orzecznicza. Jej przykładem są także wyroki: warszawskiego WSA z 9 lipca br. (sygn. akt III SA/Wa 3220/14) i Naczelnego Sądu Administracyjnego z 12 grudnia 2013 r. (sygn. akt II FSK 2960/11).
Korzystna wykładnia dotyczy na razie artystów z Francji i Włoch, którzy przyjeżdżają do Polski na zaproszenie instytucji kultury.
Tam, gdzie mieszkają
Zasada jest taka, że podatek od przychodów z działalności artystycznej wykonywanej na terenie Polski przez osoby niemające tu miejsca zamieszkania jest opodatkowany 20-proc. zryczałtowanym podatkiem (art. 29 ust. 1 pkt 2 ustawy o PIT). Obowiązek pobrania tego podatku mają płatnicy, czyli instytucje zapraszające.
W grę wchodzą jednak jeszcze umowy o unikaniu podwójnego opodatkowania. W konwencjach z niektórymi krajami (np. z Francją i z Włochami) znalazły się zapisy, z których wynika, że jeśli artysta działa w ramach wymiany kulturalnej pomiędzy oboma krajami, to rozlicza się z fiskusem wyłącznie w tym państwie, w którym mieszka (art. 17 ust. 3 umów polsko-francuskiej i polsko-włoskiej). Musi tylko przedstawić certyfikat rezydencji.
Konieczne zaświadczenie
Spór między fiskusem a zagranicznymi artystami i reprezentującymi ich polskimi instytucjami kultury sprowadza się do tego, jak dokumentować taką wymianę. Umowa z Francją mówi o „wymianie kulturalnej aprobowanej przez państwo, w którym artyści mają miejsce zamieszkania”, umowa z Włochami – o „programie wymiany kulturalnej uzgodnionym pomiędzy umawiającymi się państwami”.
Środowiska kulturalne uważają, że w tym celu wystarczy oświadczenie złożone przez indywidualnego artystę lub orkiestrę, że jego kraj pochodzenia akceptuje wymianę kulturalną.
Naszemu fiskusowi to nie wystarcza. Uważa on, że potwierdzenie wymiany kulturalnej nie może pochodzić od samego artysty, bo nie jest on upoważniony do decydowania o tym, czy jego kraj akceptuje wymianę kulturalną. Zaświadczenie powinno pochodzić od reprezentantów komisji mieszanej (powołanej do koordynowania wymiany kulturalnej) lub przynajmniej reprezentanta jednego z rządów umawiających się państw. Jeśli płatnik go nie dostanie, musi pobrać 20-proc. podatek. W przeciwnym razie będzie musiał zapłacić go z własnej kieszeni, na podstawie art. 30 par. 1 ordynacji podatkowej – twierdzą organy podatkowe.
Prawo tego nie wymaga
Do lipca 2015 r. artyści i instytucje kultury mogli powoływać się jedynie na jeden wyrok NSA z 12 grudnia 2013 r. korzystny dla francuskiego piosenkarza. Sąd potwierdził, że przepisy nie nakładają na podatników obowiązku uzyskania zaświadczenia od reprezentantów rządów państw będących stroną umów o unikaniu podwójnego opodatkowania.
9 lipca 2015 r. pozytywnie dla muzyków francuskiej orkiestry symfonicznej orzekł WSA w Warszawie, a 5 listopada 2015 r. ten sam sąd uchylił interpretację dyrektora Izby Skarbowej w Warszawie w sprawie orkiestry z Włoch (interpretacja nr IPPB4/415-423/14-2/JK).
Dyrektor warszawskiej izby twierdził, że programy wymiany kulturalnej między Polską a Włochami mają formę zinstytucjonalizowaną, bo są opracowywane przez specjalnie w tym celu powołaną komisję. Powoływał się przy tym na polsko-włoską umowę o współpracy w dziedzinie kultury i edukacji. To oznacza – twierdził – że warunek, o którym mowa w art. 17 ust. 3 polsko-włoskiej umowy o unikaniu podwójnego opodatkowania, może być spełniony tylko wtedy, gdy artysta przedstawi zaświadczenie od tej komisji lub od właściwych przedstawicieli rządu polskiego bądź włoskiego.
Uchylając tę interpretację, WSA wskazał, że żaden przepis prawa podatkowego nie nakłada obowiązku uzyskania takiego zaświadczenia. Wystarczającym dowodem jest to, że artysta przedstawi płatnikowi certyfikat rezydencji oraz oświadczenie o wykonywaniu działalności w ramach wymiany kulturalnej aprobowanej przez kraj, w którym mieszka – orzekł WSA.
Dodał, że jeśli organy podatkowe uważają inaczej, to umowa o unikaniu podwójnego opodatkowania przewiduje instrumenty podważające, z których można skorzystać.
Wyrok jest nieprawomocny.
Oświadczenie o wymianie kulturalnej może złożyć sam wykonawca
ORZECZNICTWO
Wyrok WSA w Warszawie z 5 listopada 2015 r., sygn. akt III SA/Wa 3805/14. www.serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia
Dalszy ciąg materiału pod wideo
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama