Profesjonalny siatkarz, piłkarz bądź żużlowiec może rozliczyć przychody w ramach działalności gospodarczej. Co do zasady, jeśli podpisał z klubem kontrakt, będzie także opłacał VAT. Musi jednak pamiętać, że nie wszystkie jego wydatki mogą być kosztami firmowymi
Czy od przychodów reklamowych można płacić 19-proc. PIT
Pan Jakub gra profesjonalnie w piłkę nożną w jednym z klubów ekstraklasy. Podpisał kontrakt, z którego wynika, że otrzyma pieniądze nie tylko za usługi sportowe, ale także za wykorzystanie jego wizerunku w reklamach. Zastanawia się, czy te ostatnie przychody może rozliczać w ramach prowadzonej firmy?
TAK
Potwierdzają to zarówno wyjaśnienia Ministerstwa Finansów przesłane DGP, jak i interpretacja zmieniająca MF z 27 sierpnia 2015 r., nr DD9/033/467/BRT/2014/RD-66298. Resort przyznał w nich, że wizerunek jest szczególnym rodzajem prawa majątkowego, a więc nie dotyczy go wprost interpretacja ogólna z maja 2014 r. Podkreślił jednak, że takie przychody można rozliczać w ramach działalności gospodarczej, co potwierdza m.in. komunikat MF wydany w marcu 2014 r. Co ciekawe, jeszcze w ubiegłym roku innego zdania były sądy administracyjne w Warszawie i Gliwicach, które wydały nieprawomocne wyroki z 27 sierpnia 2014 r. (sygn. akt I SA/Gl 103/14), z 24 czerwca 2014 r. (sygn. akt III SA/Wa 152/14) i z 26 czerwca (sygn. akt III SA/Wa 3102/13). Orzekły w nich, że przeniesienie praw do wizerunku nie jest źródłem przychodów z działalności gospodarczej, tylko ze sprzedaży praw majątkowych. Podzieliły tym samym dawne, nieaktualne już dziś stanowisko organów podatkowych. Sądy uznały też, że w sprawie praw majątkowych również potrzebna byłaby interpretacja ogólna MF. Gdyby fiskus podzielił ich stanowisko, to sportowcy nie mieliby prawa do stosowania 50-proc. kosztów podatkowych. Wizerunek nie jest bowiem utworem w rozumieniu prawa autorskiego, a więc właściwe koszty to 20 proc. Potwierdza to wyrok NSA z 29 stycznia 2015 r. (sygn. akt II FSK 3260/12, II FSK 3261/12, II FSK 3035/12, II FSK 3231/12, II FSK 3232/12, II FSK 3211/12).
Podstawa prawna
Art. 1 ustawy z 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych (t.j. Dz.U. z 2006 r. nr 90, poz. 631 ze zm.).
Art. 5a pkt 6, art. 18 ustawy z 26 lipca 1991 r. o podatku dochodowym od osób fizycznych (t.j. Dz.U. z 2012 r. poz. 361 ze zm.).
Czy przychody ze sportu mogą być działalnością
Pan Arkadiusz jest profesjonalnym siatkarzem uczestniczącym w najwyższym szczeblu rozgrywek w Polsce. Pół roku temu podpisał lukratywny kontrakt z mistrzem kraju. Z umowy wynika, że część pieniędzy otrzyma w zamian za świadczenie usług sportowych, a resztę za wykorzystanie przez klub jego wizerunku w reklamach. Czytelnik prowadzi działalność gospodarczą i pyta, czy od pieniędzy za uprawianie sportu może zapłacić 19-proc. podatek liniowy?
TAK
Będzie miał takie prawo, co jest już przesądzone zarówno przez fiskusa, jak i sądy administracyjne. Potwierdza to m.in. uchwała NSA z 22 czerwca 2015 r., sygn. akt II FPS 1/15. Wynika z niej, że sportowiec prowadzący działalność gospodarczą może płacić daninę od dochodów z uprawiania sportu według stawki liniowej 19 proc., a do kosztów uzyskania przychodu zaliczyć całość, a nie tylko część poniesionych wydatków (o ile miałyby związek z prowadzoną działalnością). To korzystne stanowisko, gdyż inaczej musiałby w wielu przypadkach płacić PIT według skali. To zaś oznaczałoby konieczność zapłaty daniny według stawki 32 proc. (przy przekroczeniu progu dochodów 85 528 zł). Sąd kasacyjny wyjaśnił, że przychody powinny być kwalifikowane do tego źródła, które najbardziej odpowiada danej działalności. Tym samym sportowiec zatrudniony na etacie zapłaci PIT tak jak inni pracownicy. Amator, który np. gra w koszykówkę dla własnej przyjemności, rozliczy daninę z działalności wykonywanej osobiście. Ale profesjonaliści tacy jak pan Arkadiusz mogą płacić podatek tak jak inni przedsiębiorcy, a więc mają prawo do korzystania z 19-proc. stawki liniowej. Ich działalność jest nastawiona przede wszystkim na zarobek i spełnia inne warunki zapisane w art. 5a pkt 6 ustawy o PIT. Podobnego zdania co NSA był wcześniej minister finansów w interpretacji ogólnej z 22 maja 2014 r. (nr DD2/033/30/KBF/RD-47426). Uznał, że sportowcy, dziennikarze, artyści itp. mogą rozliczać swoje przychody w ramach działalności gospodarczej, jeśli działają we własnym imieniu, niezależnie oraz w sposób ciągły i zorganizowany. W takiej sytuacji, jeśli podatnik złoży oświadczenie, że wykonywane przez niego usługi wchodzą w zakres działalności gospodarczej, płatnicy (kluby) nie muszą potrącać zaliczek na podatek, zgodnie z art. 41 ust. 2 ustawy. Wcześniejsze wątpliwości brały się z tego, że w art. 5a pkt 6 ustawy o PIT za działalność gospodarczą uznaje się tylko taką aktywność, która nie jest zaliczana do innych źródeł przychodów. Tymczasem w art. 13 pkt 2 tej ustawy uznano, że zarobki ze sportu to działalność wykonywana osobiście. Gdyby więc dosłownie czytać art. 5a pkt 6, to zabraniałby on sportowcom rozliczania przychodów jak z firmy.
Podstawa prawna
Art. 5a pkt 6, art. 13 pkt 2, art. 41 ust. 2 ustawy z 26 lipca 1991 r. o podatku dochodowym od osób fizycznych (t.j. Dz.U. z 2012 r. poz. 361 ze zm.).
Czy wszystkie wydatki reklamowe zmniejszą przychód
Pan Marek to znany siatkarz. Prowadzi działalność gospodarczą, w ramach której rozlicza zarówno wynagrodzenie za usługi sportowe, jak i marketingowe. Pieniądze z tego tytułu dostaje nie tylko od klubu, ale również od związku sportowego. Czytelnik obniżył swój przychód firmowy o wydatki na zakup garnituru i na prowadzenie portalu internetowego. Twierdzi, że w ten sposób zainwestował we własny wizerunek, co było konieczne, aby prawidłowo świadczyć usługi promocyjne i reklamowe. Na portalu zaś dzieli się swoimi przemyśleniami z kibicami, a to także ma wpływ na jego przychody. Czy postąpił prawidłowo?
NIE
Potwierdza to m.in. nieprawomocny wyrok rzeszowskiego WSA z 7 lipca 2015 r. (sygn. akt I SA/Rz 466/15). W podobnej do opisanej sytuacji sąd uznał, że takie wydatki mają co do zasady charakter osobisty i nie wpływają na uzyskany przychód. Tym bardziej że siatkarze współpracujący ze związkiem sportowym otrzymują od niego odzież, w której powinni świadczyć usługi promocyjne i reklamowe. Przeciw sportowcowi przemówiło też to, że zgodnie z kontraktem ma promować klub oraz związek, a nie samego siebie. Z tego, że jest bardzo znanym sportowcem, nie można też wyciągać wniosku, iż każda jego aktywność służy takim celom – dodał sąd. To samo dotyczy prowadzenia portalu, co nie zostało zapisane w umowach z klubem i ze związkiem jako obowiązek sportowca. Reklamuje na nim siebie, a nie swoich kontrahentów – podkreślił WSA. Takie stanowisko oznacza, że sportowcy nie mogą zapominać o tym, że fiskus zakwestionuje rozliczenie wydatków osobistych, których nie muszą ponosić zgodnie z umową. Nie mogą też one pomniejszyć przychodu z działalności gospodarczej.
Podstawa prawna
Art. 15 ustawy z 26 lipca 1991 r. o podatku dochodowym od osób fizycznych (t.j. Dz.U. z 2012 r. poz. 361 ze zm.).
Czy sportowiec musi koniecznie opłacać VAT
Zawodowy koszykarz dostał propozycję od jednego z polskich klubów. Ku jego zdziwieniu do podpisu otrzymał zarówno kontrakt, jak i umowę o pracę. Sportowiec prowadzi działalność gospodarczą i rozlicza z tego tytułu podatek od towarów i usług. Czy nadal będzie miał taki obowiązek, jeśli zostanie pracownikiem klubu?
NIE
Aby mieć status podatnika VAT, sportowiec musi ponosić ryzyko gospodarcze związane z efektem swoich usług (wobec osób trzecich). Nie może też ich wykonywać na podstawie jakiejkolwiek umowy, z której wynikać będzie, że nie działa samodzielnie. Chodzi właśnie o zgodę na warunki świadczenia usług podobne do tych przy pracy na etacie. W takim przypadku sportowiec nie będzie wystawiać faktur, a jego klub nie będzie mieć prawa do odliczania z nich podatku naliczonego. To o tyle istotne zastrzeżenie, że wielu sportowców mimo podpisania kontraktów w praktyce działało jak pracownicy klubów, a więc nie miało prawa do rozliczania VAT. Urzędnicy podatkowi systematycznie badają takie sytuacje. Głośna była sprawa jednego z klubów żużlowych, któremu groziło oddanie 2,5 mln zł VAT. Zapytany o tę kwestię w interpelacji nr 26378/2015 wiceminister Janusz Cichoń przyznał, że każdorazowo decyduje treść i faktyczne wykonywanie podpisanych przez sportowców umów. W zależności od tego mogą płacić i odliczać VAT bądź są zmuszeni oddać niebagatelne kwoty odliczonej daniny. ©?
Podstawa prawna
Art. 15 ust. 1–3a ustawy z 11 marca 2004 r. o podatku od towarów i usług (t.j. Dz.U. z 2011 r. nr 177, poz. 1054 ze zm.).