"Nie, nie. Absolutnie nie. Ostatnie podwyżki przyniosły odwrotne skutki od zamierzonych. Pieniędzy w budżecie było po nich mniej, a nie więcej" - powiedział. Poseł PiS ocenił, że "nie będzie zwiększenia" deficytu sektora finansów publicznych. "Zakładam, że nie będzie zwiększenia tego deficytu. Ale tak naprawdę czas pokaże" - powiedział.
Dodał, że chciałby, aby reguła ograniczająca wzrost wydatków państwa została utrzymana. "Chciałbym żeby została. Dyscyplina jest ważna" - powiedział.
W odpowiedzi na pytanie dotyczące opodatkowania sklepów o powierzchni od 250 metrów poseł PiS powiedział: "Myśleliśmy o 400 metrach. Wpisaliśmy do projektu 250, ale jeszcze będziemy o tym rozmawiać".
Pytany o pojawiające się głosy w PiS dotyczące cofnięcia reformy emerytalnej z 1998 r. Kowalczyk powiedział: "To prawda, są takie pomysły, ale to wymaga bardzo głębokiego namysłu, bo odejście od obecnego systemu miałyby spore skutki finansowe. Choć ten system jest niekorzystny teraz dla emerytów. Z każdym kolejnym rokiem relacja emerytury do wynagrodzenia spada. Ale czy nas będzie stać na zmianę? Nie chcę się deklarować".