Czy jest dopuszczalne, aby spółka wydała wspólnikowi nieruchomość wartą miliony złotych w zamian za przejęcie jego udziałów o wartości nominalnej kilkadziesiąt razy niższej? Sąd Okręgowy w Łodzi orzekł, że tak, mimo kiepskiej kondycji finansowej firmy
To bardzo korzystny wyrok dla wszystkich, którzy do końca 2014 r. korzystali z optymalizacji podatkowej możliwej właśnie dzięki tego typu operacjom.
Chodziło o jednoosobową spółkę z o.o. o kapitale zakładowym 60 tys. zł. Dzielił się on na 50 udziałów o wartości 1200 zł każdy. Jedyny wspólnik spółki – działając jako zgromadzenie wspólników – podjął uchwałę o dobrowolnym umorzeniu 45 udziałów o łącznej wartości 54 tys. zł. Umorzenie nastąpiło poprzez obniżenie kapitału zakładowego z 60 tys. zł do 6 tys. zł.
W zamian za umorzone udziały wspólnik miał dostać wynagrodzenie w wysokości 2,3 mln zł. Nie dostał jednak od spółki pieniędzy, tylko nieruchomość wartą właśnie 2,3 mln zł.
Nie mógł dostać pieniędzy, bo spółka takowymi nie dysponowała. W poprzednich latach ponosiła bowiem straty – w sumie na prawie 270 tys. zł i dopiero w ostatnim roku wykazała zysk (ok. 60 tys. zł), który też jednak nie pozwalałby na wypłatę wynagrodzenia. Spółka nie miała żadnych funduszy rezerwowych, a jej kapitał rezerwowy wynosił ok. 741 tys. zł.
Korzyść podatkowa
Powód wypłaty wynagrodzenia w postaci nieruchomości mógł być też inny – podatkowy, choć w wyroku Sądu Okręgowego nie ma o tym mowy, bo sąd powszechny nie zajmuje się rozliczeniami podatkowymi. Dzięki tej operacji wspólnik przejął firmową nieruchomość na własność, a spółka uniknęła podatku dochodowego, który musiałaby zapłacić, gdyby najpierw tę nieruchomość sprzedała.
Przez ostatnie lata był to często stosowany sposób na uniknięcie podatku dochodowego od sprzedaży, a jego legalność potwierdziły liczne wyroki sądów administracyjnych. Wciąż jeszcze zapadają orzeczenia, z których wynika, że nie można zrównywać wypłaty wynagrodzenia z tytułu umorzenia udziałów ze sprzedażą. Nie ma bowiem podstaw, aby dla celów podatkowych wyodrębniać dwie czynności – nabycie udziałów własnych przez spółkę (w celu umorzenia) i zbycie części majątku (jako wypłata wynagrodzenia) – stwierdził NSA m.in. w wyroku z 3 września 2015 r. (sygn. akt II FSK 1680/13).
Orzeczenie to, podobnie jak i inne podobne, dotyczy stanu prawnego sprzed 1 stycznia 2015 r. Widząc bowiem skutki optymalizacji, fiskus doprowadził do nowelizacji ustaw o PIT i CIT. Obecnie spółka, przekazując w tej formie wynagrodzenie wspólnikowi, musiałaby i tak wykazać przychód i zapłacić CIT.
Do jakiej wysokości
Pozostała jednak kwestia z zakresu prawa spółek handlowych – czy faktycznie spółka może wypłacić 2,3 mln zł wynagrodzenia za udziały nabyte w celu umorzenia, których wartość nominalna wynosi zaledwie 54 tys. zł. Sąd Rejonowy w Łodzi uznał, że to niemożliwe, gdy nie ma wystarczającego źródła finansowania. Nie można – zdaniem sądu – wypłacać wynagrodzenia za umorzone udziały ponad kwotę wynikającą z sumowania czystego zysku i dopuszczalnego obniżenia kapitału zakładowego (w spółkach z o.o. do 5 tys. zł). W przeciwnym razie wypłata wynagrodzenia musiałaby – według sądu – wymusić zapisanie w bilansie spółki, po stronie pasywów, dodatkowej straty w wysokości 2 246 000 zł. „Wyraźnie widać, że takie działanie spółki prowadziłoby do pokrzywdzenia jej wierzycieli i de facto obejścia przepisów dotyczących kolejności zaspokojenia podmiotów zarówno w razie likwidacji, jak i upadłości spółki” – stwierdził sąd rejonowy. Podkreślił, że byłoby to jeszcze bardziej groźne w spółce mającej wyłącznie jedynego wspólnika, który może samodzielnie podejmować uchwały jako zgromadzenie wspólników. Z tego powodu sąd odmówił wpisania do Krajowego Rejestru Sądowego kapitału zakładowego obniżonego do 6 tys. zł.
Postanowienie to uchylił Sąd Okręgowy w Łodzi. Orzekł, że wynagrodzenie za umorzone udziały może przewyższać ich wartość księgową i uwzględniać ich wartość rynkową. W przeciwnym razie wspólnikowi bardziej opłacałoby się sprzedać udziały osobom trzecim niż spółce. Tym bardziej że – jak zauważył sąd – niska wartość księgowa może wynikać z umorzenia. W pełni zamortyzowany środek trwały może być wart bilansowo 0 zł, podczas gdy jego wartość rynkowa jest w pełni realna.
Wierzyciele chronieni
Zdaniem SO wypłata wynagrodzenia w kwocie przekraczającej sumę czystego zysku i dopuszczalnego obniżenia kapitału zakładowego nie narusza też interesów wierzycieli. Z ich punktu widzenia nie ma większego znaczenia, czy zysk spółki zostanie podzielony pomiędzy wspólnikami, czy wypłacony jednemu z nich jako wynagrodzenie za umarzane udziały – uznał sąd.
Wprawdzie – przyznał – umorzenie udziałów połączone z obniżeniem kapitału zakładowego może prowadzić do zmniejszenia majątku spółki, co w konsekwencji wpływa na możliwość spłaty przez nią jej zobowiązań. Zawsze jednak wierzyciele mogą zgłosić sprzeciw – stwierdził sąd.
ORZECZNICTWO
Postanowienie SO w Łodzi z 24 września 2015 r., sygn. akt XIII Ga 644/13. www.serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia