Ryczałtowiec, który nie ewidencjonuje całego przychodu, musi liczyć się dwiema sankcjami: podatkową i karną – orzekł Naczelny Sąd Administracyjny.
Ryczałtowiec, który nie ewidencjonuje całego przychodu, musi liczyć się dwiema sankcjami: podatkową i karną – orzekł Naczelny Sąd Administracyjny.
NSA odmówił zadania pytania w tej sprawie do Trybunału Konstytucyjnego. Stwierdził, że podobna kwestia została już przesądzona w wyroku TK o sygn. akt P 90/08. – Co prawda dotyczył on możliwości jednoczesnego nałożenia obu sankcji w przypadku dochodów nieujawnionych, ale argumentacja trybunału ma zastosowanie także w tej sprawie – stwierdził sędzia Bogusław Woźniak.
Spór dotyczył możliwości równoległego stosowania ustawy o zryczałtowanym podatku dochodowym od niektórych przychodów osiąganych przez osoby fizyczne (art. 17) i kodeksu karnego skarbowego (art. 60 i 61). Zgodnie z przepisem podatkowym, kto nie prowadzi ewidencji lub prowadzi ją w sposób niepozwalający uznać jej za dowód w postępowaniu podatkowym, musi liczyć się z zapłatą pięciokrotnie wyższego ryczałtu. Z kolei art. 60 i 61 kodeksu karnego skarbowego mówią, że osoba nieprowadząca księgi lub prowadząca ją nierzetelnie podlega grzywnie do 240 stawek dziennych.
W praktyce bywa, że obie sankcje – podatkowa i karna – są wymierzane łącznie. Sprzeciwiła się temu podatniczka, której sprawa trafiła na wokandę NSA. Kobieta uważała, że nie można być karana dwukrotnie za to samo. A to właśnie groziło jej za nieewidencjonowany handel galanterią skórzaną. Jej sprawą zajął się wydział policji do walki z przestępczością gospodarczą i Centralne Biuro Śledcze. Udowodniono, że kobieta prowadziła podwójne ewidencje: jedną dla fiskusa, drugą na własne potrzeby. Wartość niezaewidencjonowanych transakcji wyniosła pół miliona złotych.
Na tej podstawie dyrektor urzędu kontroli skarbowej wyliczył podatek, stosując pięciokrotnie wyższą stawkę ryczałtu. Kobieta miała więc zapłacić 75 tys. zł. Oprócz tego nałożono na nią grzywnę za przestępstwo karnoskarbowe.
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie utrzymał w mocy decyzję organów podatkowych w sprawie ryczałtu. Odmówił też skierowania pytania do Trybunału Konstytucyjnego, czego domagał się pełnomocnik podatniczki. Uważał on bowiem, że jednoczesne stosowanie obu sankcji jest niezgodne z konstytucją i konwencją o ochronie praw człowieka. Argumentował, że zabraniają one dwukrotnego karania za to samo. WSA stwierdził jednak, że odpowiedzialność podatkowa i karna to dwa różne i niezależne od siebie rodzaje odpowiedzialności.
Do tego samego wniosku doszedł NSA. Sędzia Bogusław Woźniak przypomniał, że zgodnie z wyrokiem TK w sprawie P 90/08 równoczesne nałożenie sankcji karnoskarbowej i podatkowej jest zgodne z konstytucją. – Sankcja podatkowa ma charakter prewencyjny, a nie karny – wyjaśnił.
orzecznictwo
Wyrok NSA z 18 września 2015 r., sygn. akt II FSK 1937/13. www.serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama