Spółka nie ma przychodu z nieodpłatnych świadczeń, gdy funkcję członka zarządu pełni nieodpłatnie jej wspólnik. A także wtedy, gdy prezesem bez wynagrodzenia jest pracownik wspólnika – stwierdził dyrektor katowickiej izby.

Chodziło o spółki powiązane, w których spółka matka miała 100 proc. udziałów w spółce córce. Na prezesa spółki córki powołano mężczyznę zatrudnionego na umowę o pracę w spółce matce. W zarządzie spółki córki zasiadał on nieodpłatnie.
Mimo tego spółka uważała, że nie osiąga w ten sposób przychodu z nieodpłatnych świadczeń. Powoływała się na orzecznictwo sądów administracyjnych dotyczące nieodpłatnego wykonywania funkcji członka zarządu przez wspólnika. Wynika z niego, że nie powoduje to powstania przychodu u spółki, przecież w przyszłości wspólnik otrzyma dywidendę. Dlatego nie można powiedzieć, że działając bez wynagrodzenia wykonuje pracę za darmo – argumentowała spółka.
Uważała, że tak samo będzie, gdy w zarządzie zasiądzie bez wynagrodzenia osoba będąca pracownikiem wspólnika.
Dyrektor Izby Skarbowej w Katowicach przyznał jej rację. Stwierdził, że pracownik zatrudniony na podstawie umowy o pracę w spółce matce może działać w zarządzie spółki córki bez wynagrodzenia i nie spowoduje to powstania u niej przychodu z nieodpłatnych świadczeń. Spółka matka już uzyskuje albo uzyska w przyszłości od spółki córki świadczenie ekwiwalentne, np. w postaci dywidendy – stwierdził dyrektor.
Interpretacja dyrektora IS w Katowicach z 14 sierpnia 2015 r., nr IBPB-1-3/4510-91/15/APO