Jeżeli po zakupie laptopów, tabletów i telefonów ostatecznie okaże się, że to nabywca musi rozliczyć podatek, korektę pierwotnych faktur robi się na bieżąco – wyjaśniło Ministerstwo Finansów w broszurze informacyjnej na temat zmian w VAT od 1 lipca 2015 r.
Chodzi o przepisy o VAT, które objęły mechanizmem odwrotnego obciążenia obrót notebookami, tabletami, smartfonami i konsolami do gier. Jeżeli łączna sprzedaż w ramach jednolitej gospodarczo transakcji (patrz ramka) przekroczy 20 tys. zł (bez VAT), wówczas z fiskusem rozliczy się nabywca.
Nowe zasady budzą wątpliwości, zwłaszcza u
firm, które nie kupują sprzętu elektronicznego, aby go dalej odsprzedać, tylko dla swoich pracowników. Najwięcej pytań jest o to, czy kolejne zakupy są jednolitą transakcją i czy w razie przekroczenia limitu 20 tys, zł należy ująć korektę wstecz i zapłacić odsetki.
MF wyjaśniło to na przykładzie czynnego podatnika VAT, który chcąc wymienić swoim pracownikom telefony komórkowe, zawiera umowę na zakup 10 aparatów w cenie 1,5 tys. zł każdy. Telefony mają być dostarczone w dwóch odrębnie fakturowanych partiach (płatność przy każdej dostawie). Pierwsza ma miejsce w lipcu 2015 r., druga – we wrześniu 2015 r.
Wartość całej transakcji wynosi 15 tys. zł, więc
podatek VAT powinien być rozliczony na zasadach ogólnych. Jednak w sierpniu 2015 r., jeszcze przed realizacją drugiej dostawy, kupujący decyduje się na zwiększenie zamówienia o pięć kolejnych telefonów. Tym samym wartość całej transakcji wzrasta do 22,5 tys. zł, co oznacza, że podatek powinien być rozliczony na zasadzie odwróconego obciążenia.
W takiej sytuacji – jak wyjaśnia
MF – rozliczenie pierwszej dostawy (na zasadach ogólnych) powinno być skorygowane, przy czym należy to zrobić na bieżąco.
W odpowiedzi na pytanie DGP resort finansów wyjaśnił, że trudno w podanym przykładzie uznać zmianę rozliczenia za skutek błędu. Korekta jest efektem zwykłych praktyk handlowych – tłumaczy resort.
Tym samym kupujący wykaże podatek należny od dostawy objętej odwróconym obciążeniem w deklaracji za sierpień (składanej do 25 września 2015 r. – jeśli rozlicza się co miesiąc). – Nie powstanie zatem u niego zaległość z tego tytułu ani konieczność uiszczenia odsetek od zaległości – potwierdził resort.
W broszurze wskazał, że gdyby nabywca po realizacji obydwu dostaw złożył nowe zamówienie, powinno być ono uznane za odrębną umowę. Wyjaśnił, że w tym konkretnym przykładzie dostaw nie można uznać za jednolitą gospodarczo transakcję. Radzi jednak, aby każdy przypadek rozważać odrębnie.
Całkiem nowe zamówienie powinno być uznane za odrębną umowę
Jednolita gospodarczo transakcja
To taka transakcja, która:
● obejmuje umową jedną lub więcej dostaw, nawet jeżeli zostaną one dokonane na podstawie odrębnych zamówień lub gdy zostanie wystawionych więcej faktur.
● obejmuje więcej niż jedną umowę, ale okoliczności towarzyszące tej transakcji lub warunki, na jakich została ona zrealizowana, będą inne niż zwykle stosowane.