Spółka, która wyprzedaje majątek za symboliczną cenę, może rozliczyć podatek tylko od tej kwoty, a nie od wartości rynkowej – uznał WSA w Rzeszowie
Sąd stwierdził, że wystarczy, by sprzedaż za niską cenę przyniosła podatnikowi korzyści ekonomiczne. W tej sprawie tak właśnie było – uznał WSA.
Chodziło o spółkę produkującą opony samochodowe. Jedną z fabryk posiadała na terenie działek przemysłowych należących do Skarbu Państwa. Był tam wał przeciwpowodziowy, za który w części odpowiedzialna była spółka, a w części samorząd województwa. Po powodzi marszałek województwa postanowił za unijne pieniądze zmodernizować swoją część wału. Spółka, aby uniknąć ponoszenia wydatków na swojej części, postanowiła ją sprzedać samorządowi za symboliczną cenę 1 zł.
Uważała, że zapłaci VAT tylko od tej kwoty, ale dyrektor izby skarbowej był innego zdania. Powołał się na art. 199a ordynacji podatkowej, z którego wynika, że fiskus może badać treść czynności prawnej pod kątem tego, czy nie omija ona prawa w celu podatkowych korzyści. Dyrektor przypomniał także wyrok Trybunału Sprawiedliwości UE z 21 lutego 2006 r. (sygn. akt C 255/02), z którego wynika, że podatnik nie odliczy VAT z faktur dokumentujących transakcję zmierzającą do nadużycia prawa.
Spółka podkreślała, że nie chce zarobić na sprzedaży, a tylko nie ponosić w przyszłości nakładów na utrzymanie i modernizację wału. Wyjaśniła, że żaden inny podmiot poza samorządem województwa nie będzie zainteresowany zakupem. Z tego wynika, że otrzymana przez nią zapłata będzie ceną należną i to od niej powinna rozliczyć VAT. Dodała, że w ustawie o VAT nie ma przepisów, które pozwalałyby organom podwyższyć cenę transakcji, jeśli nie będzie ona rynkowa. Taką możliwość przewiduje art. 32 tylko do transakcji pomiędzy podmiotami powiązanymi. Wskazała na wyrok TSUE z 20 stycznia 2004 r. (sygn. akt C-412/03), w którym stwierdzono, że „to, czy transakcja została dokonana za wynagrodzeniem niższym lub wyższym od kosztu produkcji, nie ma znaczenia przy klasyfikacji danej transakcji jako transakcji dokonanej za odpłatnością”.
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Rzeszowie zgodził się ze spółką. Wyjaśnił, że dyrektor izby nie mógł uznać stanowiska spółki za nieprawidłowe, skoro w praktyce przyznał jej rację. Niepotrzebne były dodatkowe argumenty, np. o nadużyciu prawa na gruncie VAT. Nie wynikały one z przedstawionego stanu faktycznego. Zdaniem WSA symboliczna cena sprzedaży wału była określona prawidłowo, skoro spółka osiągnie dzięki temu korzyść ekonomiczną.
Wyrok jest nieprawomocny.
ORZECZNICTWO
Wyrok WSA w Rzeszowie z 11 czerwca 2015 r., sygn. akt I SA/Rz 397/15. www.serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia