Nowe przepisy w zakresie dokumentowania transakcji z podmiotami powiązanymi wejdą w życie rok później. MF uwzględniło część uwag, które przedsiębiorcy zgłosili do nowelizacji ustawy o PIT i CIT
Chodzi o projekt wdrażający przepisy unijnych dyrektyw w zakresie przepływu kapitałów, m.in. w postaci odsetek, dywidend i innych wypłat, między państwami unijnymi. Najważniejsze zmiany w stosunku do pierwotnego projektu dotyczą właśnie cen transferowych.
Co się nie zmienia
Zmianie nie uległy podstawowe założenia projektu. Nadal wynika z niego, że podmioty, których przychody lub koszty przekroczą 2 mln euro rocznie (w rozumieniu przepisów o rachunkowości), będą musiały przygotowywać dokumentację swoich transakcji z podmiotami powiązanymi. Jej pierwszym członem ma być dokument lokalny (local file), w którym trzeba będzie przedstawić szczegółowe informacje dotyczące transakcji z podmiotami powiązanymi. W tej części firma będzie musiała uzasadnić, że przyjęte przez nią i kontrahenta warunki rozliczeń są zgodne z zasadami rynkowymi.
Drugi element to dokument grupowy (master file), w którym mają być przedstawiane informacje ważne dla całej grupy podmiotów, np. przyjęta w niej polityka cen transakcyjnych. Będzie on obowiązkowy dla podatników, których przychody lub koszty przekroczą 20 mln euro.
Ostatnia część (raportowanie według kraju) ma dotyczyć tylko największych podmiotów powiązanych, osiągających ponad 750 mln euro przychodu rocznie, na poziomie skonsolidowanym dla całej grupy. Ten ostatni obowiązek wejdzie w życie – w drodze wyjątku – już od 2016 r.
Wyższy próg
W stosunku do pierwotnego projektu zwiększono próg uznania podmiotów za powiązane – z 20 proc. do 25 proc. udziałów w kapitale innych podmiotów. Dzięki temu zrównałby się on ze wskaźnikiem stosowanym przy niedostatecznej kapitalizacji oraz opodatkowaniu zagranicznych spółek kontrolowanych.
Ponadto ministerstwo doprecyzowało definicję „istotności wpływu danej transakcji na wysokość dochodu (straty) podatnika”. Decyduje ona o tym, czy dana transakcja powinna zostać udokumentowana, czy nie.
Zdaniem Pauliny Gromadzkiej, lidera praktyki cen transferowych w Kancelarii Ożóg Tomczykowski, to dobry krok, przystający do rzeczywistości rynkowej. Dzięki temu próg istotności transakcji będzie rósł wraz ze skalą działalności podatnika.
I tak, dla podatnika, którego przychody w roku poprzedzającym rok podatkowy wyniosły więcej niż 2 mln, ale mniej niż 2,1 mln – próg istotności wyniesie 50 tys. euro. Ale już dla podatnika, którego odpowiednie przychody przekroczyły 100 mln euro, taki próg wyniesie 500 tys. euro. W efekcie, np. sprzedaż towarów o wartości 100 tys. euro dla mniejszych podatników będzie objęta obowiązkiem dokumentacyjnym, a dla innych może zostać potraktowana jako „nieistotna”.
Zdaniem Pauliny Gromadzkiej jest to szczególnie dobra wiadomość dla dużych podatników, którzy nie będą musieli dokumentować małych, nieistotnych transakcji. Dziś podlegają one takim obowiązkom jedynie z powodu skali ich działalności, a wartość dodana takich transakcji dla firm jest niewielka.
O niskiej wartości
Ministerstwo Finansów nie zgodziło się natomiast na wyłączenie z obowiązku dokumentacyjnego usług o niskiej wartości. Nad tą kwestią pracują bowiem właśnie eksperci OECD w ramach projektu BEPS (ang. Base Erosion and Profit Shifting). Prace mają się zakończyć we wrześniu 2015 r.
Tymczasem – jak podkreśla Ministerstwo Finansów – tematyka usług o niskiej wartości jest szczególnie ważna dla naszego kraju. W Polsce działa bowiem wiele podmiotów świadczących usługi wewnątrzgrupowe, a transakcje tego typu są przez nie często wykorzystywane do wyprowadzania za granicę dochodów przed ich opodatkowaniem. Resort przywołał wyniki kontroli podatkowych, z których wynika, że niektóre podmioty transferują w ten sposób nawet 50 proc. swoich zysków. Jakiekolwiek zmiany w tym zakresie mogą więc być wprowadzane dopiero po analizie pomysłów OECD – podsumowano.
Analizy porównawcze
Ministerstwo Finansów zmodyfikowało także przepis nakazujący sporządzać analizy porównawcze. Założenie jest takie, że mają one być obowiązkowym elementem dokumentacji tylko dla podatników, których przychody lub koszty przekroczą 10 mln euro. Niemniej jednak w przypadku transakcji, dla których brak jest danych do przeprowadzenia analizy porównawczej, można będzie zastąpić ją opisem zgodności zastosowanych warunków z warunkami rynkowymi – wyjaśnia Piotr Niewiadomski, menedżer w zespole cen transferowych w PWC. Jego zdaniem ułatwi to wypełnienie obowiązków w przypadku transakcji specyficznych dla danej grupy kapitałowej, związanych np. z dobrami niematerialnymi lub restrukturyzacją.