Opłaty za chipowanie czworonogów czy za wstęp na wystawę pobierane przez Związek Kynologiczny są zwolnione z VAT. Chyba że przewyższają poniesione koszty – orzekł NSA.
Chodziło o Związek Kynologiczny zrzeszający hodowców, właścicieli i miłośników psów rasowych. Od 1948 r. prowadzi on działalność statutową w oparciu o wytyczne Międzynarodowej Federacji Kynologicznej (FCI). W związku z tym zajmuje się m.in. chipowaniem i tatuowaniem zwierząt, wpisywaniem ich do księgi rodowodowej, wydaniem metryk i rodowodów oraz organizowaniem szkoleń i wystaw. Stowarzyszenie pobiera od swoich członków wpisowe i składki. Ale np. za udział w wystawie muszą oni dodatkowo zapłacić. Również zwykli widzowie płacą za wstęp na wystawę i ew. korzystanie z miejsca parkingowego.
Kontrola UKS
W 2011 r. organizację skontrolował Urząd Kontroli Skarbowej. Inspektorzy stwierdzili, że od 2010 r. wszystkie opłaty pobierane przez stowarzyszenie – oprócz wpisowego i składek członkowskich – powinny być opodatkowane, i to 23-proc. stawką VAT. Wtedy bowiem przepisy określające, jaka działalność jest zwolniona z VAT, zostały przeniesione z załącznika do ustawy – i zrezygnowano z klasyfikacji PKWiU przy wskazywaniu, jakie czynności są wolne od daniny.
Związek tłumaczył, że nie odprowadzał podatku, ponieważ uważał, iż pobierane przez niego opłaty mają związek z działalnością statutową. Wyjaśniał, że ich wysokość kalkulował tak, żeby zrekompensować sobie jedynie poniesione koszty. Nie osiągał zysków. Tym samym miał prawo korzystać ze zwolnienia z podatku.
Jednak w związku z ustaleniami inspektorów zapłacił 2 mln zł zaległego VAT i potem już wpłacał do budżetu ok. 1,2 mln zł rocznie. Wystąpił też jednak o indywidualną interpretację.
Spór z fiskusem
Dyrektor Izby Skarbowej w Warszawie stwierdził w niej, że zwolnienie przewidziane w ustawie o VAT nie dotyczy działań podejmowanych odpłatnie przez Związek Kynologiczny. Wyjaśnił, że chipowanie zwierząt czy organizacja wystaw nie jest niezbędna do realizacji celów statutowych. Poza tym o ile chipowanie jest usługą świadczoną na rzecz członków, to już sprzedaż biletów na wystawę osobom postronnym ma zupełnie inny charakter. Co więcej, zgodnie z art. 43 ust. 1 pkt 21 i pkt 31 ustawy o VAT zwolnienie z podatku obejmuje tylko przychody pokrywające koszty, a stowarzyszenie na opłatach zarabiało. Dlatego powinno odprowadzać VAT od uzyskiwanych kwot – wyjąwszy wpisowe i składki członkowskie.
Sądy za związkiem
Inaczej orzekły sądy administracyjne. Zarówno WSA w Warszawie, jak i NSA uznały, że stowarzyszenie ma prawo korzystać ze zwolnienia w VAT. WSA stwierdził nawet, że fiskus nie ma wiedzy na temat hodowli psów i nie może stawiać się w roli biegłego, stwierdzając, które czynności są niezbędne dla jej rozwoju, a które nie. Tak samo orzekł Naczelny Sąd Administracyjny. Stwierdził, że skoro chipowanie psów i organizacja wystaw są niezbędne do prowadzenia działalności statutowej, to opłaty z tego tytułu mogą być zwolnione z podatku. Warunek jest tylko taki, że ich wysokość musi być równa poniesionym kosztom.
ORZECZNICTWO
Wyroki NSA z 1 czerwca 2015 r., sygn. akt I FSK 709/14, I FKS 834/14 www.serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia