Różnica pomiędzy wpłaconą kaucją mieszkaniową a kwotą kaucji zwaloryzowanej jest opodatkowana PIT – stwierdził dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej.

Wyjaśnił, że od różnicy tej wynajmujący powinien pobrać zaliczkę na podatek, a przychód najemcy wykazać w informacji PIT-11.

Pytanie zadał najemca mieszkania, który wpłacił wynajmującemu (spółce) kaucję, a po zaprzestaniu wynajmowania lokalu otrzymał jej zwrot, lecz w znacznie obniżonej wysokości. Nie zgodził się na to i wystąpił do sądu o zwrot całej wpłaconej kwoty, na dodatek jeszcze zwaloryzowanej. Sąd zasądził żądaną kwotę, a wyrok się uprawomocnił.

Wypłacając różnicę pomiędzy kaucją zwracaną a kaucją wniesioną, spółka (wynajmujący) potrąciła zaliczkę na PIT oraz wysłała do urzędu skarbowego informację PIT-11, w której wykazała jako przychód najemcy z tzw. innych źródeł „przysporzenie majątkowe z tyt. waloryzacji zasądzonej kaucji mieszkaniowej”.

Najemca uważał, że spółka nie miała do tego podstaw.

Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej był jednak przeciwnego zdania. Wyjaśnił, że gdy kwota zwrotu kaucji jest wyższa od kwoty wpłaconej, osoba fizyczna osiąga przysporzenie majątkowe, które stanowi przychód z innych źródeł, o którym mowa w art. 20 ust. 1 w związku z art. 10 ust. 1 pkt 9 ustawy o PIT. Jest to zatem przysporzenie majątkowe, które podlega opodatkowaniu – stwierdził.

Uznał więc, że spółka postąpiła prawidłowo, pobierając zaliczkę na PIT od kwoty stanowiącej waloryzację kaucji (tzn. od różnicy pomiędzy kaucją zwracaną a kaucją wniesioną) i wpłacając ją do urzędu skarbowego. Miała też obowiązek sporządzić stosowną informację na druku PIT-11.

Natomiast najemca będzie musiał uwzględnić to w rocznym zeznaniu podatkowym – wyjaśnił. ©℗