Podatnik, który skoryguje roczne zeznanie i ureguluje zaległość z tytułu niezapłaconych w terminie miesięcznych zaliczek, może zapłacić niższe odsetki za zwłokę – potwierdził Naczelny Sąd Administracyjny.

Spór toczył się o art. 56 par. 1a ordynacji podatkowej. Wynika z niego, że odsetki od zaległości mogą być niższe (75 proc. zwykłej stawki), jeżeli podatnik złożył prawnie skuteczną korektę deklaracji wraz z uzasadnieniem jej przyczyn i w ciągu 7 dni zapłacił całą zaległość.
Spółka, której sprawa trafiła na wokandę Naczelnego Sądu Administracyjnego, wykazała w rocznym zeznaniu CIT-8 zerową kwotę podatku. Następnego dnia złożyła korektę – wynikało z niej, że spółka powinna jednak zapłacić podatek. Zrobiła to kolejnego dnia wraz z odsetkami za zwłokę. Były to odsetki z tytułu niezapłaconych w terminie miesięcznych zaliczek na CIT.
Uważała, że może je zapłacić w niższej wysokości, bo sama wykryła błąd i skorygowała zeznanie oraz dobrowolnie wpłaciła zaległość. Podkreślała, że nie złożyła korekty w wyniku czynności sprawdzających ani nie dostała zawiadomienia o zamiarze wszczęcia kontroli podatkowej przez urząd, a zatem nie dotyczy jej art. 56 par. 1b ordynacji, który wyklucza stosowanie niższych odsetek.
Dyrektor Izby Skarbowej w Warszawie uznał jednak, że odsetki są należne w pełnej wysokości. Stwierdził, że art. 56 par. 1a nie może premiować podatników, którzy nie wywiązują się ze swoich ustawowych obowiązków. A takim obowiązkiem było wpłacanie w ciągu roku miesięcznych zaliczek na CIT.
Argumentem organów było też to, że obecnie nie składa się już deklaracji na comiesięczne zaliczki. Tym samym nie ma też możliwości ich korygowania. A skoro nie można złożyć korekty, to nie można też zastosować art. 56 par. 1a ordynacji.
Sądy obu instancji uznały to rozumowanie za błędne. Zwróciły uwagę na to, że wprawdzie nie ma już deklaracji miesięcznych, ale jest zeznanie roczne. Jeżeli podatnik je skoryguje i ureguluje zaległość z tytułu niezapłaconych w terminie zaliczek, to ma prawo do niższych odsetek za zwłokę – orzekły. ©?
Nie ma zaliczki, ale są odsetki
Nie ma wątpliwości, że każda niezapłacona w terminie zaliczka na PIT lub CIT to zaległość podatkowa. Problem polega na tym, że obowiązek wpłacania zaliczek istnieje tylko do końca roku podatkowego. Potem nie mamy już do czynienia z zaliczką, tylko z zobowiązaniem podatkowym, które zasadniczo podatnik powinien uregulować do 30 kwietnia, a jeżeli jest podatnikiem CIT – do 31 marca. A co w takim razie z odsetkami od zaliczek niewpłaconych w trakcie roku? Biegną dalej – mówią sądy. To nic, że z końcem roku ustał byt prawny zaliczek. Dopóki podatnik nie zapłaci odsetek od zaległości podatkowych (zaliczek), dopóki biegną one nadal. Pozostaje tylko kwestia, w jakiej wysokości należy je uregulować. Zarówno WSA w Warszawie, jak i NSA potwierdziły, że może to być 75 proc. podstawowej stawki.
ORZECZNICTWO
Wyrok NSA z 18 marca 2015 r., sygn. akt II FSK 416/13. www.serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia