Egzamin CIMA daje dobre podstawy do rozwoju kariery zawodowej w rachunkowości i finansach. O egzaminie opowiada Piotr Kosok, pracownik działu controllingu w General Motors.



Jak wygląda egzamin CIMA?

Egzamin jest podzielony na trzy części, zawiera zarówno krótkie pytania testowe, jak i case study. Często pytanie obejmuje realny scenariusz, a zdobytą wiedzę trzeba zastosować do konkretnego przypadku biznesowego. Egzamin trwa trzy godziny, a presja czasu ze względu na liczbę pytań jest duża. Obejmuje on nie tylko zagadnienia z zakresu finansów, lecz także marketingu, jakości, zaopatrzenia, HR itd. Zdobyłem trzeci wynik z części egzaminu, której najbardziej się obawiałem, czyli filaru księgowego. W tej części trzeba było się wykazać wiedzą z zakresu podatków oraz umiejętnością przygotowania sprawozdań finansowych: bilansu, rachunku zysków i strat, rachunku przepływów pieniężnych.

Czym pan się zajmuje na co dzień?

Pracuję obecnie w dziale controllingu w gliwickiej fabryce General Motors. Nasz dział zajmuje się między innymi przygotowaniem analiz i informacji dla kierownictwa. Profil certyfikatu jest więc zbliżony do pracy, którą wykonuję.

Czy zdobycie kwalifikacji CIMA pomogło panu w karierze?

Chciałem zdobyć te uprawnienia, aby zaspokoić własne ambicje. Chciałem też poczuć się bezpiecznie, jeśli chodzi o moją karierę. Na pewno uprawnienia te dają większe szanse na jej rozwój. Kwalifikacje CIMA to również prestiż i renoma.
©?